FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

JOKER

Witam

Łowię od kilkunastu lat, w tym od połowy lat 90 wyczynowo. Łowię w okręgu Chełm. Od pewnego czasu sport w naszym okręgu przeżywa regres. Ludzie się wycofują. Z 50 osób startujących w zawodach spławikowych została może połowa. Od ładnych paru lat nie ma wyjazdów na zawody ogólnopolskie z okręgu. Niegdyś pierwsza trójka dwukrotnie mogła pojechać na zawody z cyklu GPP. Teraz jest to niemożliwe. Rozumiem to poniekąd, bo koszty były spore (wpisowe!) a częstokroć wyników wielkich nie było, niemniej można się było rozwijac i baaardzo wiele uczyć. Oczywiscie zdażały się rodzynki i np nasz bardzo dobry zawodnik (nazwiska nie chcę ujawniać bo go o to nie pytałem) startując jedynie w czterech imprezach cyklu GPP sklasyfikowany został na koniec roku jako 30. Sądzę, ze ludzie teraz nie mają aż takiej motywacji żeby łowić bo nie ma w perspektywie nagrody w formie wyjazdu finansowanego z budżetu sportowego okręgu.
W tym roku udało mi się wygrać klasyfikację Wędkarz Roku w kat Seniorów. Dostałem pucharek i co dalej? Chciałoby się wyjechać na jakieś odrobinę bardziej prestiżowe zawody (nie ujmując nic imprezom okręgowym o wspaniałej atmosferze). Nie jest to jedynie moja opinia i chęć, ale wielu kolegów startujących aktywnie w zawodach GPO. Wiem, że GPP jest poza zasięgiem, chociażby ze względu na koszta i skomplikowane eliminacje. Zresztą wcale mi tam niespieszno.
Zrodził się w głowie mojej i dwóch moich kolegów zawodników pomysł by powołać do życia cykl imprez międzyokręgowych, rozmiarami i zasadami zbliżonych do np Pucharu Wielkopolski. Zawody obejmowałyby ścianę wschodnią (oczywiście nie całą, jako że mało kto chciałby jeździć do Białegostoku czy Przemyśla). Myślałem o okręgach Lublin, Chełm, Zamość, Biała Podlaska. Dystanse dla zawodników byłyby akceptowalne (średnio ok 100km, często mniej), koszty na pewno niższe niż w GPP, a prestiż wyższy niż w zawodach okręgu. Imprezy mogłyby być cztery, tyle ile okręgów. Każdy z nich zorganizowałby jedne zawody - nie byłoby to chyba problemem dla żadnego z wymienionych ZO.
Kryteria dopuszczania drużyn to rzecz drugorzędna. Czy okręgi wystawią po kilka (miejmy nadzieje choć częściowo dofinansowanych) drużyn je reprezentujących, czy też tak jak w Pucharze Wielkopolski będą to "kluby zarejestrowane na terenie" - sprawa do ustalenia. To drugie rozwiązanie jest chyba gorsze bo zawody miałyby być dla wszystkich, a klubizm, licencje etc zawężą grupę zawodników do zrzeszonych. Może zamiast klubów byłyby to koła? To zresztą wszystko kwestia dyskusji.
Mój list ma mieć charakter pomysłu rzuconego w tłum Smile

Prosiłbym o "wybadanie gruntu" i nastawienia do pomysłu zawodników wymienionych okręgów. Jedyne co mogę zrobić ja to to samo w okręgu Chełm (co już zresztą uczyniłem - wędkarska brać chciałaby). Plan mój zakłada zbadanie nastrojów co do takich zawodów we wszystkich wymienionych okręgach, następnie zaś wystosowanie do ZO Chełm odpowiedniego pisma. Być może podobne pisma trafiłyby do pozostałych okręgów, być może ustalą to one między sobą. Tak czy owak mój list nie ma charakteru zaproszenia do uczestnictwa w gotowych zawodach, a raczej motywowania do wspólnej mobilizacji naszych ZO i naszych Kapitanatów sportowych aby cykl takich zawodów został zorganizowany. Od czegoś przecież te komórki są...
Pozdrawiam serdecznie
-JOKER-

PS: Jeśli jest to pomysł sensowny Jarku to prosiłbym o umieszczenie mojego listu na swojej stronie internetowej. Im więcej osób przeczyta i pomyśli - tym lepiej. Jeśli nie chcesz zawężać działalnosci do fragmentu Polski to sie nie obrażę, jeśli tego nie zrobisz.

PS2: Zaproszając do współpracy stronę ukraińską lub białoruską można starać sie o dodatkowe środki nie tylko ze starostwa, czy urzędu wojewódzkiego. W grę wchodziłby także euroregion Bug i pomoc unijna. Niemniej to chyba dalsza perspektywa.

piotrek kawiak

czesc Tomek...widze ze zaczeles dzialac na wlasna reke w tej sprawie...bo na nasz okreg niewiem czy mozemy jeszcze liczyc ale miejmy nadzieje ze tak i ze tez poruszy ta sprawe z ZO na naszej scianie wschodniej...aby tylko chcial to rozpatrzec pozytywnie...tomek jak to by nie wyszlo to mozna by bylo moze cos zorganizowac cos na wlasna reke...ja mam troche kontaktow do osob z lublina bychawy pulaw lukowa...wystarczylo by tylko podzwonic po ludziach i znimi porozmawiac i wytlumaczyc w czym rzecz i zorganizowac jakies takie zawody typu jak kiedys byly O PUCHAR MARSZALKA WOJEWODZTWA LUBELSKIEGO(moze pamietasz je)...kurde Tomek trzeba cos dzialac w tym naszym okregu ze sportem bo przyjdzie nam sie jeszcze przenosic(odpukac
oby)
Tomek wrazie czego pisz co i jak wyglada sytuacjia to napewno Ci pomozemyWLODAWA

zursan

JOKER! Przecież z Krakowa do Przemyśla wcale nie dalej niż do Chełma! Smile

A co do odległości - chętnie pomykam na lipcowe maratony do Międzyrzeca... phi takie tam 300 Wink

Co do ściany wschodniej - jeśli przyjąć, że to wyłącznie ściana centralna - będzie tak jak pisałeś o zasięgu. Jest jednak wyjście inne - Przemyśl i Białystok to też ściana (hehe), bo ściana to ściana i już! Ważne gdzie rozgrywane będą zawody (lokalizacja łowisk i ich pojemność!) Osobiście nie wyrywam się do Białegostoku i na siłę Suwałk nie ściągam do Medyki Wink

ale to wcale nie znaczy, że nie miałbym ochoty popróbować swych sił na Bugu...
Co do formuły zawodów dla wszystkich - był kiedyś rok 2005, kiedy to wszyscy chcący cokolwiek zwojować tworzyli kluby. Później okazało się, że aż tak konieczne to nie było... Niemniej uważam (a rzecz oceniam po sytuacji w moim klubie), że Ci co coś potrafią przychodzą do klubów, bo w samych tylko kołach tak jakoś średnio to wygląda (co jak sądzę co niektórzy Majstrowie zaglądający na to forum potwierdzą - prawda Mbaciar?)
Okręgi... No cóż! Nasz liczy sobie około 5,5 tys. wędkarzy z czego w zawodach okręgowych startuje 20-40 w porywach, przy czym praktycznie całość kosztów ponoszą zawodnicy w postaci wpisowego. Bo czym tu dzielić, jeśli wód, zarybień itd. jest w ch...ę tzn. dużo Smile

a kasy ca. 15x mniej niż w np. Katowicach... Czy w okręgach centralej ściany wschodniej jest dużo lepiej..? Sytuacji nie znam - ale wątpię.
Z doświadczeń, których nabyłem przy organizacji zawodów jestem zdania, że wystarczy 3-5 „kumatych” w sprawie ludzi, którzy świetnie poradzą sobie z organizacją zawodów bez względu na ich rangę! W przypadku okręgów rodzi się mnóstwo dziwnych problemów (wybaczcie, że nie zapodam przykładów - bo i po co). Jeśli zaś okręg ma prężny kapitanat, fundusze i przychylność Zarządu - pomoc zawsze mile widziana!
Zatem łowisko, trafny wybór sprawnego organizatora imprezy (czy to klub, koło czy okręg - to sprawa drugorzędna). Następnie określenie pojemności łowiska najmniejszego, określenie ilości drużyn X-osobowych. Drużyny czy to z klubów, kół, etc.ect. - zgłoszone oficjalnie przed cyklem imprez - jeśli wyczerpałyby limit stanowisk to po sprawie! Zaś jeśli nie - organizator każdych z zawodów dysponowałby pulą miejsc dla chętnych w klasyfikacji indywidualnej. Tu śpieszę wyjaśniać - w 2005 roku organizowaliśmy tzw. ligę klubów z okręgu z klasyfikacją drużynową i indywidualną. Cały cykl bardzo udany (zawodnik z klubu X mimo miernych efektów indywidualnie walczył choćby o uklejkę dla drużyny). Później stworzono okręgowe otwarte zawody z klasyfikacją wyłącznie indywidualną - szkoda słów. W ostatnich zawodach kilku z szansami na końcowy sukces...

JOKER walnąłeś solidnych kilka wątków i nie sposób w kilku słowach się do nich odpowiednio ustosunkować. Niemniej pomysłu gratuluję i sukcesu sprawie życzę!!!
Tak trzymaj, nie popuść a coś z tego wyjdzie - przyjadę popatrzeć Smile

Pozdrawiam - zursan

PS
W razie małej frekwencji „popatrzeć” Smile

przyjedzie drużyna z wideł Sanu i Wisłoka /chyba nawet w znacznej części złożona z forumowiczów Smile

/

dandzel

dandzel

piotrek kawiak

czesc Tomek powoli sprawa nabiera rozglosu... my tez nie siedzimy i nie czekamy co bedzie....miejmy nadzieje ze cos wypali...pozdrawiam

dandzel

dandzel

JOKER

Jakiś czas minął. Wypada omówić sytuację:

Prace i rozmowy trwają. Na razie plany obejmują 3 imprezy (Lublin, Zamość, Chełm), możliwe że Biała Podlaska odpadnie... mam nadzieje ze się mylę. Nie oznacza to oczywiście, ze zawodnicy z tego okręgu nie będą mieli wstępu. Wręcz przeciwnie!
Wizja jest następująca:
- 3 imprezy jednoturowe (takie są głosy zapotrzebowania wśród chętnych do startu). - klasyfikacja raczej indywidualna.
- w każdych zawodach poza pucharkami przyzwoite nagrody (pula co najmniej 1000zł). Warunkiem tego jest jednak udział 40 uczestników wzwyż (liczba realna oparta na rozmowach z zawodnikami). Myśleliśmy o wpisowym w okolicach 50 złotych/impreza. To jednak przy dwóch założeniach: brak sponsorów, brak środków z okręgu, 40 zawodników. (koszt organizacji jednej imprezy około 1000). W przypadku większej liczby startujacych, dofinansowaniu, co nie jest niemożliwe - nagrody lepsze, a być może wpisowe niższe Wink

Puki co sprawy wyglądają następująco:
W Chełmie Kapitanat sportowy jak i dyrektor ZO są przychylni. Kapitan Sportowy stwierdził, ze nawet jeśli nie znajda się pieniądze w okręgu (a zanosi się jednak na to ze się jednak znajdą) to można okręg do organizacji wykorzystać.
Lublin też jest na dobrej drodze do pozytywnego zakończenia pomysłu. Wielki atut to ludzie chcący się zająć sprawą.
Zamość jest w tej chyba najmniej pewnym ogniwem. Głowy bym sobie uciąć nie dał, ze wszystko będzie dobrze, ale parę złotych bym postawił... Zobaczymy. nic nie mówię żeby nie zapeszać.

O zmianach będę informował na bieżąco..

JOKER

Czy są tu ludzie z Zamościa? Pilne!

uaktualnienie pytania:
Czy są ludzie z okręgu Zamość?

JOKER

aktualizacja zagadnienia. Smile

Wieści dobre. Mamy człowieka w Zamościu, który chce podjąć się organizacji zamojskiej edycji serii nazwijmy to roboczo "Pucharem Ziemi Lubelskiej". Człowiek ten od lat związany ze sportem twierdzi ze "stanie na głowie", bo chce doprowadzić sprawę do końca.
Wszystko zatem na dobrej drodze. Pozostaje zawiązać wspólny "komitet organizacyjny", spotkać się, dograć terminy, formę i koszty zawodów. Potem można nawet wyjść z inicjatywą do Marszałka Województwa Lubelskiego i domagać się dofinansowania cyklu.
Panowie, nie chcę zapeszać, ale powinno się udać.

waderan

kolega dandzel napisał
cytuje ,,A chce wam powiedziec taka rzecz nie warto jezdzic na Bug jest naprawde tragedia "
może tak trafił ja łowie na bugu w okręgu siedleckim i zainteresowała mnie ta inicjatywa kilka imprez w tym roku na bugu było i z rybami i głębokościa niebyło problemów gorzej czasem z umiejętnościami i szczęściem w losowaniu
leśli znajdzie się miejsce na siedleckie mimo że bliżej środka polski ale jednak nad bugiem to postaram się zoriętować czy była by szansa na przyjazd naszej ekipy i na dołączenie do tego pomysłu.Pozdrawiam wszystkich mokrych tyczkarzy .

dandzel

marekkomb

Witam. Kolego dandzel widać posiadasz kompletną wiedzę o rzece Bug skoro tak zdecydowanie odradzesz wędkowanie na niej. Łowię na Bugu kilkanaście lat i niestety nie posiadam takiej wiedzy.Ale nie o tym chciałem napisać.Należę do okręgu siedleckiego i zaciekawił mnie pomysł JOKERA , chętnie bym dołączył do takiej imprezy.Możemy z kolegami zrobić wstępny wywiad w naszym kole i okręgu.Pozdrawiam

JOKER · Wysłany: Sob 13:36, 15 Mar 2008 Temat postu:

Spławikowy Puchar Ziemi Lubelskiej staje się faktem! Cykl obejmie 3 imprezy:

Puchar Zamościa
13 VII 2008
Zalew Krynice. Równe łowisko z dużą ilością płoci. Opis łowiska:
[link widoczny dla zalogowanych]

Puchar Chełma
20 VII 2008
Rzeka Bug w Okopach (dla niektórych to Dorohusk, w rzeczywistości chodzi o ten sam odcinek). Łowisko leszczowe, można jednak być wysoko dzięki uklejkom. opis:
[link widoczny dla zalogowanych]
Alternatywne łowisko Majdan Zahorodyński (opis: [link widoczny dla zalogowanych]

Puchar Lublina
24 VIII 2008
Zalew Zemborzycki, opis łowiska: [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnie zawody. Ceremonia zakończenia i wyłonienie zwycięzcy serii na podstawie punktów zebranych w całym cyklu.

Zapraszamy do uczestnictwa wszystkich zawodników z powyższych okręgów.
Wpisowe 40zł/impreze
Klasyfikacja wyłącznie indywidualna.
Organizatorzy przewidują cenne nagrody w każdej z edycji, a takze dla najlepszych zawodników cyklu!

Dalsze szczegóły wkrótce. Wiele wyjaśni się m.in. co do dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego i ewentualnego sponsoringu.

Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] pojawią się niebawem pozostałe opisy łowisk oraz bieżące informacje o zawodach.