FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Junior_OM

Witam
Informuje że w poniedziałek 27 września o godzinie 16 w Okręgu odbędzie się spotkanie dla wszystkich zainteresowanych zawodników dyscypliny spławikowej. Spotkanie dotyczyło będzie organizacji zawodów w przyszłym roku. Spotkanie ma na celu umożliwienie każdemu zawodnikowi wypowiedzenie swoich racji i skonfrontowanie ich z racjami pozostałych. Jednym słowem burza mózgów. Na spotkaniu obecni będą: Kapitan Sportowy Okręgu kol. Dionizy Ziemniecki, Wiceprezes ds. Sportu i Młodzieży kol. Wojciech Szubierajski, Przewodniczący Kolegium Sędziowskiego kol. Tadeusz Potasiński oraz Przewodniczący Dyscypliny Spławikowej kol. Maciej Fabisiak. Wszystkie osoby które chcą brać czynny udział w ustalaniu zasad jakimi będą rządziły się zawody w przyszłym roku będą mile widziane.
Pozdrawiam
Marcin

Krzysztof

darek1972

fakt jechać trzeba ,może nie wyproszą tym razem?

Krzysztof

I dlatego 12 września nie można było rozegrać okręgowych zawodów spławikowych...lepiej powiedzieć, że nie ma terminów i je odwołać:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakby nie można było tej imprezy zrobić w listopadzie albo grudniu...czysta kpina po prostu.

Junior_OM

Ze względu na przeniesienie posiedzenia zarządu okręgu na dzień 27 września, spotkanie spławikowe odbędzie się 28 września o godzinie 16.
Pozdrawiam
Marcin

szczupak

[link widoczny dla zalogowanych]

Krzysztof

Sektory na zawody 10.10.2010 r.

[link widoczny dla zalogowanych]

Krzysztof

[link widoczny dla zalogowanych]

Na spotkaniu o którym wyżej mowa zaproponowałem aby zaczynać nasze zawody tak jak się zaczyna zawody na Grand Prix Polski. Skoro wszyscy wcześniej znają swoje sektory to spotkać się na swoich sektorach...losowanie stanowisk i na stanowiska. Zakończenie tradycyjnie w jednym miejscu. Niestety, jak to zwykle bywa usłyszeliśmy - nie.
Ja i inni nie potrafimy zrozumieć, dlaczego dwie godziny trzyma się prawie 200 zawodników w jednym miejscu - przepraszam, ale argument że będzie podniesiona flaga okręgu jakoś nie trafia do mnie. Sprawy regulaminowe można omówić na sektorach przed losowaniem stanowisk a zawodnika z sektora D nic a nic nie interesuje kto sędziuje i jak wygląda sędzia z sektoa B... Później ojciec zawodnik musi zawieźć syna zawodnika w drugi koniec łowiska...inni czekają na niego w sektorze...losowanie się opóźnia... itd itp...
Ktoś chyba naprawdę nie czuje bluesa...a może to po prostu zwykła ludzka złośliwość i pokazanie kto tu rządzi...sam nie wiem.

szczupak

Krzysiu chyba nie zrozumiałeś idei.
1. Otwarcie zawodów na GPP jest w piątek.. więc w sobotę i niedzielę jest losowanie na sektorach i łowienie.
2. U nas otwarcie jest w miejscu zbiórki, potwierdzamy obecność, otwarcie i
- i właśnie, po poprzednich GP OM zawodnicy, którzy przyjechali razem byli rozdarci co robić, zostawić drugą osobę np. kadeta na sektorze i kazać mu się samemu przemieścić z majdanem na stanowisko czy czekać z nim a samemu nie losować(nie wiadomo co zrobi sędzia, czy pozwoli losować komuś innemu za niego a wiadomo że każdy sam woli losować), a może zawieść tego kadeta, wrócić do siebie, zalosować, znowu pojechać zawieść na stanowisko i wrócić do siebie i z potem na czole.. wziąć się za siebie?
- skoro raz się zbieramy to po co jechać gdzieś i znowu się zbierać, listę sprawdzać(zawsze ktoś się zawieruszy i jest problem) i tracić czas, dlatego na mój wniosek losowanie będzie w miejscu zbiórki zaraz po otwarciu zawodów.
Jeśli otwarcie, odprawa techniczna i losowanie przebiegnie sprawnie to będzie dużo czasu na dojazd na łowisko, zatarganie towaru i dopieszczenie karmy przed kontrolą.
Mam nadzieję, że to się sprawdzi i stanie się normą.
Trzeba też wspomnieć, że jeśli chodzi o czas sporo zależy od zawodników, szybko potwierdzić obecność, sprawnie zebrać się przy losowaniu i jechać na łowisko.
0 7 jest zbiórka i potwierdzanie, potem otwarcie i odprawa i o 8 a może da się ciut szybciej losowanie. Jak sprawnie zawodnicy się zbiorą to 8.10-8.15 ostatni zawodnik ruszy na stanowisko.

Krzysztof

szczupak

Z zamykaniem listy 7.05 to jest racja, ale też "ciąży" na sekretariacie taka to sprawa, że całe lata zbiórka była o 8, zawodnicy na dobre zbierali się 8.30. Pamiętam że raz ambitnie ustalono zbiórkę na 7 a i punktualnie przyjechało 30% ludzi.. Jeszcze chyba nikogo nie odprawiono z kwitkiem od stolika i nikt nie chce tego robić ale jeśli zawodnicy nie będą szanować czasu reszty konkurentów i organizatorów to tak zrobimy.
Myślę, że wprowadzony w tym roku godzinowy plan zawodów zbierze swoje dobre maksymalne plony w roku przyszłym gdy Grzesio będzie zamykał listę o ustalonej 7.00 czy 7.10 a już o np 7.15 będzie otwarcie zawodów ze sprawną odprawą techniczną i o 7.30 będzie losowanie. Wbrew pozorom teraz najwięcej zależy od prężności zawodników by pokazać że to oni czekają na organizatorów i należy wszystko co nie związane z łowieniem przyspieszać.
Sędziom też zależy aby jak najszybciej przeprowadzić zawody i wrócić do domu.

tyczkarz

Tak, tylko jak zawodników jest 200stu to ciężko mówić o sprawnej organizacji.
Zawodnicy, którzy jeżdżą kilka lat na okręgowe zawsze są punktualnie. Wiadomo, że więcej osób to więcej problemów, a co do tej punktualności to myślę, że jak się nie dopuści za spóźnienie kilku osób to będą mieli na przyszłość nauczkę. Właśnie dlatego, że im się pobłaża to są takie sceny jakie są.
Często czeka się na osoby, które wogóle się nie pojawiają nad wodą. Takie zjawiska też trzeba w jakiś sposób eliminować.

pyton

Junior_OM

Ja powiem tylko tyle: Mam nadzieję Maćku że pojawisz się na zawodach w niedziele o 6.15 tak jak maja się zebrać sędziowie. I postarasz się aby rzeczywiście o 8:10 bądź 8.15 ostatni zawodnik ruszył na stanowisko. Bo sorry ale uważam to za nierealne. Myślę że koledzy to potwierdzą moje zdanie. I nie rozumiem też czemu my zawodnicy walczyliśmy o to żeby losowanie było na sektorach a teraz się okazuje że Ty przewodniczący dyscypliny spławikowej ustalasz że będzie losowanie na miejscu zbiórki. Przepraszam ale wyraźnie widać że nie byłeś obecny na żadnej z tur i nie widziałeś tego ogromnego bałaganu i ze strony organizatorów i ze strony zawodników chcących się zapisać o 7.45. Czemu zawodnicy którzy przyjeżdżają punktualnie albo nawet przed planowanym czasem zbiórki mają cierpieć za tych którzy pomyśleli "aaa pośpie sobie jeszcze pół godziny przecież Pan Grzesio i tak mnie zapisze" Otóż nie trzeba stanowczo od tego odejść i bez żadnego że tak powiem stopniowego wdrażania, tylko przeprowadzić terapie szokową, maksymalnie 7.15 zapisy kto przyjeżdża 7.20 ten ma problem i może jechać do domu dalej sobie spać. Po prostu mam już dość tego bałaganu.