|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
johny_X
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Nie 15:40, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Haha...śmieszne i żałosne zarazem były te zawody xD Ja z jedną rybką byłem 4 w sektorze xD Z mojej drużyny zera nie miałem tylko ja i dzieki temu zajeliśmy 14 miejsce na 20; D Piekna pogoda..słońce wiaterek...i tyle ; )
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
artek_ko
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okręg katowice
|
Wysłany: Pon 6:32, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Z czego tu się śmiać?. Należałoby się zastanowić dlaczego tak się stało że było aż tyle zer. Będziemy cały czas narzekać na OKS że pomimo takiego bezrybia zorganizował na Kanale Gliwicki zawody?
Obserwowałem przygotowania wielu drużyn, dziwiłem się barzdo na te ilości przygotowanej zanęty, gliny, robactwa. Przecież wiadomo było przed zawodami że ryby jest mało i jest bardzo rozproszona. Nie trzeba być prorokiem aby przewidzieć to co się stanie po wrzuceniu tej ilości /w niektórych przypadkach nie poklejowej / zanęty robactwa do wody.
Te pojedyńcze złowione ryby aż pękały od zjedzonego jokersa, a dziwić się ze w tym wszystkim co leżało na dnie kanału miały jeszcze znależć naszą przynętę i zostać złowione.
Zadam pytanie.
Dlaczego nie zdecydowaliście się koledzy/zawodnicy na punktowe zubożone nęcenie kubkiem?
Przecież nikomu ta forma nęcenia nie jest obca. Mniej zanęty , gliny precyzyjnie położona w punkcie nęcenia daje dużo leprze wyniki i szanse na złowienie tych pojedyńczych ryb.
Czy zawsze trzeba wzrucać do wody dozwolone 17 litrów zanęty i 1 litr jokersa + reszta robactwa?
Dlaczego sami sobie i innym zawodnikom komplikujemy łowienie?
Dla przykładu :
nęcenie z ręki - obszar zanęcenia wacha się w zależności od błębokości i szybkości wody w okręgu 60-120 cm
nęcenie kubkiem to zaledwie 10 do 30cm przy jednakowej wielkości kulek
Jaki z tąd wniosek?
Mniej nie potrzebnej zanęty/gliny , ryba skupiona na mniejszej powierzchni nie potrafi się tak szybko nasycić , zaczyna konkurować między sobą o odrobiny robactwa szybciej odnajdzie przynętę z naszym haczykiem.
WIĘĆ PROSZĘ NIE NARZEKAJCIE ŻE KTOŚ ZA NAS DOKONUJE TAKIEGO CZY INNEGO WYBORU.TO SĄ ZAWODY WĘDKARSKIE I MY DOKONUJEMY WYBORU UCZESTNICZĄC W NICH BEZ WZGLĘDU NA WARUNKI, DO KTÓRYCH POWINNIŚMY SIĘ DOSTOSOWAĆ.JAKA TO JEST PRZYJEMNOSĆ ZŁOWIENIA KILANASTU KILOGRAMÓW RYB , A SZTUKA ZŁOWIENIA / WYPRACOWANIA TECHNICZNIE TYCH KILKU RYBEK?
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez artek_ko dnia Pon 6:33, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Pon 9:57, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Artur takie wykłady to w dziale dla początkujących... a że podhaczyłeś rybę i byłeś jednym z kilku szczęśliwców to się ciesz!!
Moje zdanie jest zupełnie inne. Nasz Okręg nie liczy się z zawodnikami i ich zdaniem. Były prowadzone rozmowy o zmianie łowiska i skończyły sie fiaskiem! Dlaczego??
Bo tak i koniec decyzja jest nieodwołalna. Brak argumentów a Przeczyce były wolne z normalnym stanem wody.
Co do samych zawodów. Przytoczę pewną sytuację która miała miejsce na Turawie.
Po I turze Lorenc który podobnie jak większość zawodników zszedł na 0 zapytał: "na czym polegają zawody wędkarskie?" i oczywiście padła odpowiedź za na złowieniu największej ilości ryb w czasie 3h na co jeden z najlepszych zawodników w kraju odpowiedział: "zawody wędkarskie polegają na złowienie jak największej ilości WYPRACOWANYCH PRZEZ ZAWODNIKA RYB a nie na PRZYPADKOWYCH rybach"
Na tych zawodach WSZYSTKIE ryby były farciarskie...
pozdro Qba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fukS
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Pon 13:28, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
artek_ko a czy te zawody polegały tylko i wyłącznie na złowieniu 1 ryby ?
to były zawody kto jest super wędkarzem i złapie 1 rybę ?
wielu zawodników wypowiadało się przed zawodami, że tam jest problem z rybą oraz stanem wody...więc dlaczego tam zrobili ? Kuba w poprzednim poście wyjaśnił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sniper82
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1001
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon 14:59, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Atrur nie rozwalaj mnie takim głupkowatym gadaniem, ja wiem ze to jest sport, ale równie dobrze można skakac do basenu w którym jest 30cm wody na główke z 10metrów i wymyślac pozniej durne argumenty co do techniki, chyba że mistrzu chcesz nam wszystkim powiedzieć że cała szpica GPO z zeszłego roku o tym nie wiedziała i tak naprawde R.Brąclik. P. Szlachta, B. Lech G.Długajczyk i wielu innych nie mają pojęcia o łowieniu ryb.... jak jesteś taki pewnien swej teori to trzeba było szlachetnie wrzucic tego leszczyka do wody i złowic rybe za pysk wtedy mogł byś gadać a nie 30 min przed koncem podchaczyłes za płetwe brzuszna i teraz sie napinasz, dobrym zawodnikiem jesteś, łowisz wiele lat, dobrze wiesz jak wyglądała sprawa na kanale a mówisz takie głupoty że aż mnie w d... strzyka !!! Powiedz odrazu ze chcesz cos w okregu załatwić albo coś bo nie robisz tego przypuszczam z miłości do OKS-u ... to była czysta loteria i dobrze o tym wiesz...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sniper82 dnia Pon 18:50, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cypex
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 15:15, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ARTUR -,,SZTUKA ZŁOWIENIA / WYPRACOWANIA TECHNICZNIE KILKU RYBEK " a złowienie jednej przypadkowej ryby to dwa różne tematy.
A ilu zawodników wypracowało na tych pseudozawodach kilka rybek ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sniper82
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1001
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon 17:43, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nie ma sensu Cyprian, nie pozostaje nam nic innego jak tylko zapisać sie do Artura na pierwszy wolny termin na korepetycje, w przeciwnym wypadku nic z tego nie będzie... Ryba była i pewnie każdy spokojnie by je łowił gdyby tylko wiedział jak, ale teraz juz jesteśmy mądrzejsi na lipcowe zawody mamy już wszystko wytłumaczone, trzeba przekazać całej reszcie i wszyscy fajnie sobie połowimy... a ja już sie bałem że faktycznie nie było ryby, ufff teraz mi lepiej ze swiadomoscią ze sie myliłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
artek_ko
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okręg katowice
|
Wysłany: Pon 21:58, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
UDERZ W STÓŁ E NOŻYCE SIĘ ODEZWĄ.
WITAM SZANOWNYCH KOLEGÓW
Niejeden z zawodników cieszył by się z faktu złowienia jakiejkolwiek ryby w tych zawodach.Nie będę nikogo bronił ani napiętnował za to, że te zawody się odbyły na ty łowisku.Będę jedynie bronił swego zdania że wielu zawodników uczestniczących w zawodach 1-ligowych powinno się udać na takie szkolenie,z korzyścią dla ich samych jak również pozostałych kolegów zawodników. Jak wytłumaczyć fakt nęcenia na uciągu 10- 15 gram zanętą/gliną której chmura przepływa przez 2-3 stanowiska, to co się dzieje na samu dnie ...?to samo dotyczyło nęcenia gliną z jokersem.
To że z naszym zdaniem nie liczą się nasi decydenci, nie oznacza że olewamy zawody, bo po co te treningi, przygotowania, wreszcie samo uczestnictwo.
Jeżeli już bierzemy w tych zawodach udział to w jakom celu? Aby ubliżać innym?
Rafału nie chcę cie rozwalać...jak piszesz tym głupkowaty gadaniem.Ale zastanów się sam dlaczego ta szpica GPO nie złowiła ryb? Ja już o tym napisałem.Ten leszczyk nie przypłyną przypadkowo żebym go podhaczył...
Ja jestem innego zdania .
Po treningu zdecydowałem się na nęcenie kubkiem i to przekazałem drużynie.Co do strzykania w d.. to weż sobie coś na hemoroidy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez artek_ko dnia Pon 22:01, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:13, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Panowie...ja wiem, że temat jest gorący ale proszę nie używać na Forum ogólnym słów, które musiałem poprawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sniper82
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1001
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon 22:22, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Artur, znamy sie wiele lat, razem łowimy nie od wczoraj, jak cie lubie tak nie rozumiem twojej teorii, to że miałes w sektorze takiego pacjenta który nęcił czerwoną rozproszoną zanętą nie oznacza ze co 3 stanowiska taki kolega siedział i psuł innym łowisko, wiadomo są pojedyncze przypadki osób które wrzuciły byle wrzucić, ale nie wszędzie tak było, poza tym nie byłes jedynym który necił z kubeczka czysta gliną z jokiem, a w ostatniej godzinie posypywał tą kule jakimś atraktorem żeby może jednak coś sciagnąć i dobrze wiesz ze nie była to nawet 30% szansa aby zakończyło sie to sukcesem o czym też pewnie wiesz, co do twojej rybki jeżeli podhaczenia nie uważasz za przypadek to ok, ale równie dobrze idzie wysnuć teze ze ten owy leszczyk płynał właśnie do tej smugi która tak internsywnie robiła zanęta kolegi 3 staniska wyżej, bo jak wiadomo leszczyk lubi smuge wyciagnołeś ok twoje u góry nie wyzerowałes, ale nie mów mi tylko że była to ryba wytrenowana a nie przypadkowa, nie wspominajac już o fakcie gdzie tkwił wbity haczyk. Bo nawet gdy miała by go w pysku to i tak był to ptzypadek który mógł sie każdemu trafić, a fakt podczepienia to już całkiem obala teze jakiego kolwiek wypracowania ryby. co do organizatorów to spierdzielili to na maxa, takie zawody to dla nas przyjemność, odskocznia, nie polegajaca na tym aby uganiać sie za pojedynczą rybką bo jezeli ma tak być to odwalmy cała lige w miesiącach wczesnowiosennych na dworach i na kanale gliwickim na zmiane i bedzie z głowy, te zawody powinny sie odbyć gdy stan wody bedzie normalnya nie uciag na 12gr na kanale gliwickim, po co to było, żeby odbębnić czy kogoś sprawdzić ?? nikt z nas nie żyje z uprawiania tego sportu, a każdy sport powinien być przyjemnościa dla osoby która go uprawia, ciekawy jestem ile osób jest po tych zawodach zadowolonych, bo nie zawsze trzeba być nie zadowolonym z zawodów jak człowiek przegra ale połowi, bo byli lepsi- teraz natomiast była to bardziej kwestia przypadku niż treningu i to boli najbardziej, bo te zawody organizowane są dla nas zawodników a nie po to żeby sie komuś w OKS nie nudziło wiec jakim cudem jezeli wiekszosć czegoś nie chce a 5 osób chce większosć ma sie dostosowywać i jeszcze być zadowolona z idiotycznych decyzji, ciekawy jestem ile z tych 100 osób startujących w niedzielnych zawodach sie z tobą zgadza... cała idea zawodów wędkarskich to robie ich na rybnych łowiskach gdzie ryba chce współpracowac, najleprzy przykłąd to malta- po co robić zawody dla najleprzych na świecie zawodników na tak rybnej wodzie na której sie łowi po 30kg ?? niech jadą na łowisko na którym może uda im sie złowić 1 okonka albo 1 leszczyka... termin był od dawna na tamte zawody ustalony i okreg poznanski stawał na głowie zeby znaleść im Rybne łowisko zeby POŁOWILI a nie modlili sie 3 godziny o 1 rybke- a nasz liga okregowa gdzie czasu na zawody jest sporo w pozniejszym terminie nikt nie rezerwuje noclegów nie jedzie 2500 km zeby połowić odwala zawody byle odhaczyc i mieć z głowy nie wracać do tego tematu... Która opcja organizacji tego sportu bardziej ci odpowiada ?? te zawody były niepotrzebne, lepiej jak by sie wcale nie odbyły niz miały sie odbyc z takim skutkiem...
Jak cie lubie i szanuje bo jesteś dobrym zawodnikiem tak teraz zupełnie nie potrafie cie zrozumieć Arturku.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sniper82 dnia Pon 22:47, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
artek_ko
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okręg katowice
|
Wysłany: Wto 5:38, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Rafał jesteś moim kumplem , nie piszę tego by się komuś podlizać ,kogoś ubliżyć.Zgadzam się że te zawody to wielka pomyłka.Ale nie o to mi chodzi. Chcę zaznaczyć jedną sprawę,że niezależnie od warunków na łowisku, zasobności w rybę zawodnicy robią to samo.Jeżeli wiadomo że zawody się jednał odbędą na wodzie gdzie szansa złowienia ryby jest przypadkowa po co te ilości wszystkiego wrzucone do wody.Czy nie lepiej byłoby wyjechać parę razy kubiem ,podac kilka kulek.Sądzę ze gdybyśmy tak zrobili wszyscy zawody wyglądałyby inaczej ,a napewno nie byłoby tyle zer.Pamiętam kanał jeszce z lat 90 gdzie taka okoliczność była regułą, z tą różnicą że na treningu łowiło się tyle ryb że siatki z wody nie można było wyciągnąć.W tym okresie faworytem na kanale był Gienek
Mol, który jako jeden z pierwszych zawodników zastosował nęcenie kubkiem.Kiedy on łowił my się tylko przyglądaliśmy jak on łowi i narzekaliśmy jak dziś ,że kanał jest łowiskiem do dupy, że nie nadaje się do rozgrywania zawodów wędkarskich, a startowało wtedy ok 150-180 zawodników i to był dopiero problem.Więc jeszcze raz ,nie piszę tych postów po to aby się chwalić ,lecz zwracam uwagę na problem.
Wiadomo że są łowiska lepsze i gorsze ale kanał jest łowiskiem gdzie nam nikt nie przeszkadza,nia najeżdza z tyłu na wędki , nie kpi z tego co w co my się bawimy, bo poza nami zawodnikami nikt tych zawodów nie traktuje serio, ale jak zło konieczne. Więc jeżeli mamy zawody w takiej scenerii i okolicach kanału gliwickiego , z dale od tego całego zgiełku i zamętu, to zróbmy coś do jasnej cholery aby to miało jakiś sens.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Pon 20:17, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Po wizycie na dzisiejszym OKSie potwierdzam ze zawody na 100% odbędą sie na Rogach.Łowisko będzie przygotowane do czwartku. Krzaki zostaną wykoszone ale radze zabrac gumiaki.
pozdr Qba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sniper82
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1001
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon 20:22, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
jakąś maczete albo sierp też warto ze sobą zabrać bo róznie to bywa z tym koszeniem, a troche tego tam jest i to nie jest trawka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuki32
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 21:11, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
no to extra bo już myslałem że nie połapie na odrze w tym roku na zawodach:) Gratki dla OKS-u za madrą decyzje (jedna z niewielu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|