FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Damian_Maz

Wyjaśnienie do sektorów:

Sektor U-18 będzie klasycznie na Młynach
Sektor U-14 na pętli bliżej mostu
Sektor U-22 na pętli bliżej Kobiałki
Sektor kobiet na drugim brzegu, naprzeciw pętli

pyton

Czyli na kobiałce, pierwszy sektor od strony Warszawy to od razu będą seniorzy?

Krzysztof

Na Kobiałce będą tylko trzy sektory - tylko seniorzy będą łowić na Kobiałce. Mają być szersze stanowiska - po wierzchu w dalszym ciągu pływa duża ilość trawy.

szczupak

Na wodzie trawa - "noc" się z nią upora a w wodzie pikling z którym przyjdzie się zmierzyć nawet łowiącym na tyczkę chyba, że będzie jak na wiosnę gdy umarła w środkowych częściach sektorów.
Zapowiada się rybnie bo i średnia ryba się pojawiła.

quatt

To zielsko pływające po powierzchni może być problemem. Utrzymuje się tak już od dwóch tygodni, więc nie wydaje mi się, aby do jutra zniknęło.

mallina92

na młynach jest tyle zielska, że dosłownie nie ma gdzie palca wsadzić... do pętli jest tragedia, kobiałka jako tako. Ogólnie jest gorzej niż źle... poza tym kanałek ledwo dziś płynął, zobaczymy co będzie jutro.

Krzysztof

Będzie tak samo bo tak jest od dwóch albo więcej tygodni - ale kogo to obchodzi?
Zawody się odbędą jutro albo nie - o przełożeniu nie ma mowy...nie ma terminów. Taka jest oficjalna wersja

mystery23

Witam, czy ktoś może mnie oświecić gdzie w regulaminie ZOWSK jest zapis na który powołano się podczas ostatnich niedzielnych zawodów. A mianowicie ,że przy takiej samej sumie punków z kolejnych tur, zawodnikom przyznaje się miejsca "ex aequo" w klasyfikacji końcowej (a nie uwzględnia się większej wagi ryb).

Rozumiem że jak waga się nie liczy i powołano się na przepisy to gdzieś musi być to napisane, jednak nie wiem gdzie.
Znalazłam tylko fragment dotyczący zawodów wieloturowych, który brzmi następująco:

ZOWSK na 2011 r. (część II)
"Klasyfikacja w zawodach wieloturowych.
6.5.1. Wyniki klasyfikacji indywidualnej w zawodach ustala się dodając numery miejsc zajętych przez
zawodnika w podsektorach lub sektorach w kolejnych turach. Mniejsza suma miejsc decyduje o
wyższym miejscu zawodnika. Zawodnik, który w kolejnych turach zawodów był
zdyskwalifikowany lub nie złowił żadnej ryby, nie jest klasyfikowany w klasyfikacji końcowej).
Przy jednakowej sumie miejsc, o wyższym miejscu w klasyfikacji decyduje suma punktów
zawodnika w zawodach, a następnie:
- w dyscyplinie spławikowej: największa jednostkowa waga indywidualnego zawodnika w
jednej z dwóch tur,
- w dyscyplinie podlodowej: największa jednostkowa waga indywidualnego zawodnika w
drugiej turze,
- w dyscyplinie muchowej i spinningowej: najdłuższa ryba złowiona w zawodach.
Dalsza równość powoduje przyznanie miejsca ex aequo. Zawodnik zdyskwalifikowany we
wszystkich turach nie jest klasyfikowany."

szczupak

szumiczek81

Wiecie co Panowie ta trawa na tych zawodach jakaś masakryczna porażka , dziwne jest to że nikt z tym nic nie zrobił ja przez prawie 2 godziny musiałem szukać miejsca aby włożyc zestaw , i w sumie z miejsca gdzie zanęciłem prawie nie kożystałem lipa okropna , tłumaczenie że firma sprzątająca wrzuciła to do wody to tak jak skarżenie przez 8 latka w szkole.
PZW przy tak licznych zawodach mógł zatrudnić drugą firmę do sprzątnięcia tego i obciążyć odpowiedzialnych za ten stan skoro ich zna. Ale PRL w tej instytucji jaką jest PZW chyba nigdy nie minie. KATASTROFA ORGANIZACYJNA JAK DIABLI!!!

kerukam

Nie było MO okręgu. GP okręgu ex aequo 2 zawodników . Kto w takiej sytuacji będzie miał prawo reprezentować Okgręg Mazowiecki na Mistrzostwach Polski? A jak by było powiedzmy 10 osób z tą samą ilością punktów?

Damian_Maz

Na Mistrzostwach Polski 2012 Okręg będzie reprezentował MO wyłoniony w tym właśnie roku przed MP (prawdopodobnie w 3 turach do czerwca).

A co do nie uwzględniania wagi - porażka to bardzo delikatne słowo. Najbardziej niezrozumiały jest dla mnie brak konsekwencji Okręgu. W 2009 roku waga się nie liczyła, w 2010 znów się liczyła (przegrałem 2 miejsce wagą przy remisie punktowym) i teraz ponownie się nie liczy. Wszyscy zgodnie twierdzą, że ten przepis jest czystą kpiną, zwłaszcza przy tak małej liczbie tur gdzie remisy są po prostu nieuniknione. Co innego gdyby tur było tak jak na GPP - 12. Wtedy zgodzę się, że z wagi można zrezygnować, ale tutaj...?

Szkoda mi było zawodników, którzy wygrali roczną i nie dostali pucharu. To wyjątkowa, piękna chwila, zwieńczenie całorocznej pracy, kilka sekund, w których wszyscy biją Ci brawo - dla takich chwil chyba właśnie łowimy. Teraz zostało to ludziom zabrane i w następnych latach będzie zabierane ponownie jeśli ten nonsensowny przepis nie zniknie.

szczupak

Krzysztof

szumiczek81

Katastrofą jest Twój post - kompletnie nie masz pojęcia o całej sytuacji z tą trawą to nie pisz nic lepiej niż masz takie bzdury pisać i to anonimowo w dodatku.
Trzeba było nie nęcić - na drugie łowienie by Ci zostało...
I wcale nie trzeba było używać tyczki by przyzwoity wynik zrobić...
Maciek - nie tłumacz bo i tak nie zrozumie...On wie swoje[/quote]

Widzę że Panowie nie mają pojęcia o tym o czym piszą.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy z konsekwencji wrzucania do wody trawy która rosła na brzegach , wszystko jedno czy to kanału bródnowskiego czy żerańskiego. Właśnie z takich żeczy biorą się przyduchy czy inne choroby ryb i całej fauny zbiorników wodnych. Za takie żeczy grozi prokurator. A przepychanie tego czy to do wisły czy to do zalewu zegrzyńskiego jest najdelikatniej mówiąc mało odpowiedzialne.
Śmieci koledzy się sprząta a nie wrzuca do wody, ale wam tylko łowienie uklejek w głowie, także zastanówcie się nad tym że opreócz zawodów wędkarskich to tam żyją ryby i inne stworzenia, i jak my za to nie zadbamy to nikt się tym nie zaopiekuję. A powiedzenie że to by kosztowało fortunę - głupota całkowita, PZW nie zapłaciło by za to złotówki , do obciążenia jest firma która do tego doprowadziła.