FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

areek01

Takie właśnie dyskusje są potrzebne.
Łowiska na południu: Kraków / wisła- forum, zbiornik Nowa huta, ciepły kanał Nowa huta/ Tarnów- Kakałko, Rzeszów- Wisłok, Oświęcim- Dwory, Szymanowice...

Krzysztof

Górek

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie jednego wielkiego GPX komercyjnego. Dla wszystkich wyszłoby to na dobre. Była by to ogromna alternatywa dla GPX Polski. Sprawa teoretycznie wydaje się bardzo prosta. Dogadują się duże firmy (Maver, Colmic, Robinson) miedzy sobą, do tego dochodzi kilka niewielkich firm (choćby moja), sklepów internetowych (matchpro, lowisko.net), producentów zanęt. Wszystkie te firmy wnoszą do imprezy określony kapitał nagród, a w zamian czego podczas imprezy widnieją ich banery, maja swoje stanowiska, posiadają mozliwośc pokazu własnego sprzetu, produktów. Wpisowe w wysokości powiedzmy 50-60zł pokrywa jedynie koszty organizacji samej imprezy (opłata łowiska, wyżywienie, obsada sedziowska). Poszczególne zawody organizowane są pod patronatem poszczególnych sponsorów. Np. ja wraz z Tomkiem organizujemy Puchar Elbląga, Colmic Poznań Puchar Poznania itd. W skali roku organizowanych byłoby 10 imprez z czego pod uwagę brane byłyby 3 najlepsze wyniki. Idea łowisk obowiązkowych wymuszajacych jakas konkretna umiejetnosc łowienia w tej formule wnosiłyby tylko niepotrzebne komplikacje całego systemu. Choćby z tego względu iż to komercyjne GPX Polski a nie konkurs na najbardziej wszechstronnego zawodnika.

Zaproponowana przez Pana Tomka Marciniaka formuła jest nieco skromniejszą wizja tego co wyżej opisałem. Osobiście bardzo chętnie zasponsorowałbym nagrody i pomógł w organizacji zawodów Puchar Elbląga. W zamian tego byłoby mi miło gdybym mógł przygotować stoisko z prezentacją własnych produktów, rozwiesić swój baner itp. Cała formuła w skali kraju byłaby pod patronatem firmy Colmic natomiast mniejsze kluby lub firmy w imieniu własnej promocji z pewnością wspomogą poszczególne imprezy zarówno kapitałem nagród jak i organizacyjnie.

Oczywistą sprawą jest, że ja jako organizator zawodów dołożę wszelkich starań by owe zawody zapadły w pamięci kolegów na dłuższy czas. Kolejnym plusem takiego rozwiązania jest wpływ na większą liczbę uczestników. Jako organizator z pewnością zadbałbym o to by jak największa rzesza moich kolegów, przyjaciół, znajomych w zawodach przeze mnie organizowanych wzięła udział. Z penością nie miałbym takich możliwości jeśli zawody organizowałbym w Poznaniu, nobo jak mam przekonać kolegów z Gdańska by przyjechali na zawody do Poznania? Z pewnością dużo łatwiej będzie mi ich przekonać do zawodów w Elblągu. Przykładem tego co mówię niech będą choćby zawody pucharu lowisko.net . Zdecydowana większość uczestników tych zawodów to nasi (moi i Tomka Kuprena) koledzy, który z wielką przyjemnością wyrazili chęć na start w tych zawodach. Podejrzewam, że gdyby zawody w elblągu były organizowane przez inną firmę frekwencja byłaby co najmniej o połowę nizsza. Analogicznie gdybyśmy zorganizowali Puchar Łowiska w Poznaniu z pewnością nie byłoby tylu uczestników ilu było w Elblągu.

Podsumowując organizowanie tak wielkiej imprezy w pojedynkę to bardzo ciężki kawałek chleba. Uważam, iż przyszłością jest połączenie naszych wspólnych sił.

pozdrawiam
Kacper Górecki

tomek1891

Co do nagrody glownej to nic tak nie motywuje jak pieniadze. Dużo łatwiej o dobra obsade zawodow jesli do wygrania sa pieniadze, wtedy tez moga przyjechac "uznani"zawodnicy" bo wiedza ze walcza o konkrety.
Za przeproszeniem ale wedki czy kosze juz tak nie motywują. Oczywicie nagrody rzeczowe do 10 miejsc sa wskazane tak samo jak drobiazgi do rozlosowania.
W zawodach komerycjnych musi być posiłek i to nie tylko dlatego by brzuchy nie byly puste. To wlasnie w czasie konsumpcji dochodzi do wielu ciekawych rozmów - to jest czas na analize łowienia i wymianę spostrzeźen.

Wszyscy mowimy o jedzeniu a nikt nie wspomni o Toi Toiu ?

Zawody rozgrywane sa czesto w miastach czy musimy byc spostrzegani jako ktos niechciany gdy mu sikamy pod oknem ?
No chyba ze bedziemy dalej udawac ze nie sikamy.

Ponadto mimo, ze startuja glownie Panowie to wiele Pan (milo z ich strony) jezdzi z nami jako kibice. Dla Pan to wiekszy dyskomfort.

Toi toi kosztuje 150-170 zł od 1 do 4 dni, przywoza i zabieraja.
Sa to male pieniadze a cywilizacja zawodow o stopien wyzej.

Ogolnie formula z podsektorami podoba mi się.

Co do zawodów sponsorowanych przez inne firmy to dobry pomysl, na zwiekszenie atrakcyjnosci i zwiększenie frekwencji. Przy dobrze rozegranym porozumieniu z daną firmą wszyscy powinni być zadowoleni.
Dobrze rozumiane porozumienie to korzysci nie tylko dla Catfisha ale rowniez dla firm firm które miały by w to wejsc. np reklama na stronie, w relacji, fotorelacji itp.

19bialy

Czy te łowisko komercyjne to nie jest czasem Nowy Jasiniec??

Baranowski Tomasz

Wracając do tematu łowienia matchem ,tak jak Tomek M.napisał cyt,,stajemy się kalekami tyczek" i tak właśnie jest .Popieram w pełni ten pomysł,żeby metoda połowu ryb był z góry wiadoma .Sam nie jestem jakimś szpecem w tej metodzie ,ale z chęcią bym po nią sięgnął.Być może w ten sposób nauczymy się łowienia i tą metodą na zawodach,wystarczy tylko wdrożyć to w życie, a zobaczycie, że jadąc na takie zawody będziemy ostro trenować co w rezultacie uleczy nasze kalectwo.

19bialy

Odległoścówki są naprawde zapomniane więc jak dla mnie OK z drugiej strony nikt nie każe łapać na 40m. Pomysł z komercyjnym łowiskiem jest swietny by pokazać wszytkim jak naszym reprezentanom jest trudno za zachodnich łowiskach obfitujacych w duże karpie..

alibaba

Mi najbardziej podoba się opcja aby wpisowe było w granicach 50zł. Pozwoli to na sprawdzenie się kolegą, którzy rezygnowali często z potyczki ze względu na koszty.
Co do organizacji zawodów można prosić klub z danego miasta o pomoc. Chodzi np. o przygotowanie sektorów itp. Dużo roboty nie ma a jakie ułatwienie dla organizatora.
Pozdrawiam

szczupak

Baranowski Tomasz

Szczupak ,bez urazy i zaczepek mam pytanie do Ciebie.
Uważasz ,że organizatorzy imprez powinni Ci oddać za zanęty ,robaki ,paliwo itp.?
Jeśli tak, to ja uważam, że sam powinieneś znaleźć sobie jakiegoś sponsora . Tomek M. już przystał na 60 zł z posiłkiem ,więc wydaje mi się że wymagasz zbyt wiele-szanujmy organizatorów .

ps.Jeszcze jest coś takiego jak przyjemna wspólna rywalizacja ,integracja, wymiana zdań po zawodach,czyli nauka za którą się niestety płaci w formie właśnie tych robaków zanęt i paliwa .

szczupak

No też właśnie z uwagi że każdy sporo w to inwestuje uważam że startowe powinno być niskie i za to że kol. T. Marciniak wziął pod uwagę opinie na forum należy mu się uznanie.

Baranowski Tomasz

Teraz wiem ,napisałeś poprzedni post pisząc ogólnikowo ,mając na myśli chyba inne imprezy komercyjne, a temat jest o Colmicu ,więc stąd było moje zdziwienie .
Inni organizatorzy powinni brać z Tomka Marciniaka przykład i również poddać swoje cykle pod opinie uczestników.Na pewno wyszło by coś z tego wiele dobrego.

mariuszW

A gdyby nazwac ten cykl zawodow jako komercyjne GPP i organizacje np. 1 zawodow pozostawic jednemu ze sponsorow na wodzie i w terminie wybranym przez niego . Zmniejszyloby to koszty sponsorow ( bo zamiast organizowac kilkanascie zawodow ograniczyliby sie do 1 lub wicej ). Sponsorzy mieliby mozliwosc besposredniej rywalizacji w jednym cyklu zawodow . Moznaby pozyskac nowych sponsorow ktorzy byliby w stanie zasponsorowac 1 zawody i podczas tych zawodow pokazac swoja oferte.
Mysle , ze producenci , importerzy i inni byliby zainteresowaniem reklamom i rozglosem w elicie wedkarzy wyczynowych

STEFAN..K

Duży szacunek dla Tomka Marciniaka za propozycję zmniejszenia kwoty startowego do 60zł, mam nadzieję ze tak będzie w rzeczywistosci bo tak naprawdę za te brakujace 40zł mamy zanętę na kanał razem z jokersem, a wiekszośc z nas startuje przez większośc sezonu praktycznie co weekend więc jest to jakaś oszczędnośc mam nadzieję że inni pójdą w te ślady. Prosty przykład: cykl zawodów open organizowanych przez koło nr.5 z Bydgoszczy w tym sezonie zero nagród, zero jedzenia na koniec zwycięzca cyklu bierze 2tys. za to wpisowe uwaga -15zł!!!, poza informacją na ich stronie zero reklamy efekt: bardzo duża frekwencja wysoki poziom(kilku zawodników GPP i czołówka z zawodów komercyjnych)fajna atmosfera, jak widać ludzie pragną sie sprawdzic a nie wygrywać nagrody, takich cykli powinno być więcej bo w taki sposób własnie powinien rozwijać się ten sport.

sniper82

jak to wszystko czytam to wiezyc mi sie nie chce, jestem pod wielkim wrazeniem elastyczności kol.T.Marciniaka, mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie a możliwosć dołączenia sie innych mniejszych firm jest pomysłem rewelacyjnym i otwartość na taką możliwość przedstawiciela Colmica na Polske załuguje na naprawde wielkie uznanie, mi sie osobiście wydaje ze ma to naprawde duże szanse powodzenia, pewnie 1wszy rok nie bedzie jakiś super szałowy, musi sie to rozkręcić ale wydaje mi sie ze szansa jest naprawde duża, i powiem ze jestem nawet w stanie wyrwać sie na 1 czy nawet 2 imprezy na północ na jakieś ciekawe łowiska mając perspektywe ze czesc zawodów potrzebnych do zaliczenia cyklu jest stosunkowo blisko mnie... Bede trzymał kciuki żeby sie to udało i nabrało rozpedu...