|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tasior183
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubań
|
Wysłany: Wto 18:16, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No to napiszę coś od siebie.Trzy lata temu jak jeszcze byłem juniorem musiałem liczyć się z kosztami więc testowałem ziemię ogrodową do kwiatków.Przetestowałem kilka rodzajów a nawet kilkanaście.Głownie używałem taką ziemię do przyciemnienia zanęt płociowych.Stosowałem też te ziemie do podawania joka i nie zauważyłem by jok szybciej padał czy tez nie zauważyłem żeby te ziemie oddziaływały negatywnie na ilość brań.Oczywiście taką ziemię trzeba odpowiednio przyszykować suszyć przesiewać doklejać itd.Ale to już zależy od was.Do niektórych spraw jak się samemu dojdzie to potem ma się satysfakcje, że się osiągnęło sukces.A więc próbujcie ......testujcie i trenujcie.Więcej praktyki a nie pół tuzinkowej teoretyki.POZDRAWIAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Wto 20:00, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety dopiero teraz ten temat trafił na mój ekran, dlatego tak późno się wypowiadam.
Zacznę od tego czym branża wędkarska określa ziemię a czym glinę. Ziemia to twór organiczny, powstały z niecałkowitego, tlenowego rozkładu materii organicznej. Nadaje jej to specyficzne właściwości takie jak bezpostaciowa struktura (objawia się to tym iż w palcach nie czuć mineralnych ziarenek jak w przypadku glin) duża kleistość (związana ze strukturą jak i wysoką zawartością lepkich związków organicznych) oraz niewielka masa własna. Glina natomiast to twór mineralny, w którym za jego właściwości odpowiada stosunek frakcji piaszczystych, pylastych i ilastych. I tak gliny rzeczne to gliny skąłdające się z wysokiej zawartości frakcji ilastej, pylastej i niedużej drobnopiaszczystej, gliny typu de somme czy rozpraszające to gliny o wysokiej zawartości frakcji pylastej i minimalnym udziale iłu i drobnego piasku. Ale to nie temat o glinie więc wrócę do ziemi.
Jako osoba, która zajmuje się badaniem glin i ziem oraz ich produkcją wcale nie uważam, iż tylko ziemia "markowa" nadaje się do celów wędkarskich. Ziemia taka jest dla wędkarzy, którzy z różnych względów nie są w stanie sami takowej sobie przygotować, lub zależy im na ziemi sprawdzonej, powtarzalnej i wysokiej jakości. Jednakże jeśli ktoś ma możliwość kopania dobrej ziemi i czas na jej odpowiednie przygotowanie może uzyskać praktycznie to samo co kupujemy w sklepie.
Czym się różni dobra ziemia od złej? Moim zdaniem tym, że dobra posiada odpowiednią konsystencję (wilgotność, kleistość) i właściwości fizyczne takie jak odpowiedni jej ciężar (często kopane ziemie są ciężkie i toną w mulistych łowiskach) i zapach (dobra ziemia nie powinna go miec w ogóle). Jeśli mamy zamiar paczkować swoją ziemie na późniejszy okres ważny jest jej skład mikrobiologiczny. Musi on być odpowiednio zbilansowany. Z moich badań wynika iż zdecydowana większość ziem nie nadaje się do paczkowania, gdyż ze względu na brak mikroorganizmów fototroficznych, które nie wchodząc w szczegóły wytwarzają energię w procesie fotosyntezy przy tym wytwarzając tlen. Dlaczego jest to tak istotne? Wytłumaczę to najprościej jak potrafię. Zamykając daną objetość ziemi w foliowym worku, zasiedlające tą ziemię bakterie tlenowe szybko wyczerpują zawarty w niej tlen, w momencie jego deficytu z form przetrwalnikowych (występujących w każdej ziemi) rozwijają się grzyby pleśniowe, które wydzielają bardzo nieprzyjemną woń i powodują beztlenowy rozkąłd materii organicznej czyli poprostu zwyczajne "gnicie". Bakterie fototroficzne produkując tlen uniemożliwiają rozwój owych grzybów.
Teraz trochę o ziemi do kwiatów. Zazwyczaj jest to typowa kompostowa ziemia, która ma niewiele wspólnego z glebą, jest to poprostu podłoże wytworzone w procesach kompostowania materii organicznej. Ze względu na samą jej strukturę, która jest bardzo zróżnicowana nie nadaje się do celów wędkarskich. Jednakże z tego co koledzy piszą wyżej dostać można zwykłą ziemię którą z powodzeniem można wykorzystać nie tylko do sadzenia na niej kwiatków. Z pewnością jest to naturalna ziemia nie pochodząca z procesów kompostowania.
Samą ziemią nawet najlepszą, nie wiele zdziałamy. Do każdego łowiska trzeba dopasować mieszankę glin czy też gliny i ziemi, która zapewni nam odpowiedni sposób pracy zanęty, sposób uwalniania robactwa zanetowego, oraz inne często niezbędne "efekty specjalne" typu wznoszenie smugi w pobliżu dna. Do tego potrzebna jest już większa ilość rodzajów glin i odpowiednia na ich temat wiedza, która pozwoli dopasować się do specyfiki danego łowiska.
Pozdrawiam, Górek
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: .Gorzów Wlkp.klub Dorado Gorzów
|
Wysłany: Wto 22:14, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Martwiłem się ,że tu taki konik górka jak temat ziemia zanętowa ,a tu cisza.Zacząłem podejrzewać iż ograniczył czytanie naszego forum,ale chwila i jest.Kurcze człowieku jaką ty masz wiedzę(co widać ,aż cię rozpiera) na ten temat ,że tylko pozazdrościć i pogratulować Tylko jako twój fan uczeń i słuchacz w tej dziedzinie proszę o krótsze merytoryczne wykłady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|