FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Krystian Osw

Witam. Mam pytanie odnośnie zanęty i jej jakości, Chodzi mi o Marcel van Ende Gold Pro i Lorpio Grand Prix. prosze o rade w wyborze. Smile

stefiman · Gość

jordan

Według mnie seria ciemniejsza Gold Pro jest lepsza i sprawdza sie częściej.

Jacek

mati91

Jedną z rzeczy jakie zaobserwowałem jest to, że Gold Pro jest co raz gorszej jakości Sad

. I nie wiem, czy to wina "mojego dostawcy" czy producenta, którym już sam MVDE [*], nie jest.Gold Pro w porównaniu do Lorpio GP wypada mi słabo, biorąc pod uwagę aromatyczność, szybkość wabienia i utrzymanie ryb w łowisku Rolling Eyes

Kamil k

witam mati91 ma racje ,jeśli chodzi o gold pro jusz to dawno zaobserwowałem zanęta jest o wiele słabiej wyprażona takie jest moje odczucie .jeśli chodzi o lorpio są to zanęty bardzo mocno prażone.
jak bym robił leszczową zanęte to lorpio grand prix.
oczywiście wyprażenie to nie wszystko ,ale porównując to zaobserwowałem.

stefiman · Gość

Bag88

gold pro jest gorsza tzn classic jest gorszy od starej zwyklej gold pro gdyz jest pakowana w polsce (a moze i nawet robiona) przychodzi z belgii do polski jest rozcienczana i jakos modyfikowana zeby bylo jej wiecej. a potem pakuja i sprzedaja.zobaczcie sami nawet na kod kreskowy gold pro classica pierwsza jest cyfra 5 czyli pochodzi ta paczka z polski. w innych zanetach mvde sie tego ne dopatrzylem sa prosto z belgi. i to samo jesli chodzi o atraktory zapachowe. wszystkei sa pakowane lub robione w polsce a co za tym idzie moga odbiegac od orginalu jakosciowo....

febimen

kazda zaneta klasik jest gorsza poniewaz to polska podrobka i nie wazne jest czy to robi marcel i rozcieczaja ja u nas czy robi ja robinson czy ktos tam po prostu to juz nie ta sama zaneta co starsza czyli bez dopisku klasyk . przepraszam za brak polskich liter ale komp tylko tak mi pisze . pozdro

marcino

maximus · Wysłany: Pon 21:07, 02 Mar 2009 Temat postu:

Moim zdaniem nie jest to tak Panowie.
Jak Marcel trzymał rękę na produkcji to było wszystko OK jak sprzeadł firmę to często było tak że Karmel pachniał truskawką (zreszta maił czerwone przebarwienia) bo komuś nie chciało się wyczyścić maszyny paczukującej.
Dotyczy to równierz zanęt.
Generalnie moje odczucie jest takie że Marcel jest ok ale osobiście go nie stosuje za to co do zanęt Lorenca to uważam że jest to pierwsza liga jeżeli chodzi o naszych karajowych producentów którzy mają uznane marki.
Prawda jest taka że zanętę trzeba dopasować do upodobań ryby na danym akwenie.
Rzadko wypowiadam się na tym forum bo uważam że mądre osoby wiedzą więcej odemnie ale po 21 latach startów a w sczegolności ostatnich 5 doszedłem do wniosku iż najlepszy sprzęt najlepsza receptura w rękach kogoś kto nie umie tego wykrzystać jest wrata tyle co płatki owsiane i ziemiaki.

Ktoś kto jest wnikliwy i patrzy na ten rynek pod względem ekonomiczny zauważyłby że wielu naszych kolegów którzy startują po różnych zawodach stosuje swoje mieszanki "autorskie" bardzo dobrym skutkiem.
Wystarczy spojrzeć na T.Nysztala który jeżeli pozwoliły by na to warunki ekonomiczne to zajmowałby na wszelkich zawodach czołowe miejsca a startuje na swoich mieszankach.

Pozdrawiam

Marek

Bag88 · Wysłany: Pon 21:44, 02 Mar 2009 Temat postu:

DooLiN · Wysłany: Wto 15:59, 03 Mar 2009 Temat postu:

Ja był wziął tego MVDE

Dorian · Wysłany: Wto 16:25, 03 Mar 2009 Temat postu:

mati91 · Wysłany: Wto 17:03, 03 Mar 2009 Temat postu:

Tak czytam i czytam odnośnie tych kodów kreskowych... dziś pofatygowałem się do wędkarskiego i obejrzałem większość paczek Gold Pro MVDE i odziwo żadnego kodu kreskowego nie ma Shocked

w domu mam także 3 inne paczki Marcela - Superblack i Spuer Match, kodów kreskowych na nich także nie znalazłem Shocked

.... co o tym wszystkim sądzić Rolling Eyes