FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

ARKOWAL

Chciałbym być może od przyszłego roku zakupić swoja pierwsza tyczke i reszte potrzebnego sprzetu jaki bedzie potrzebny.W chwili obecnej jestem na etapie kompletowania ale pieniedzy jaka będzie mi potrzebna do wydania na początek np.tyczka kombajn itp.Problem mój polega na tym że nie wiem czy bedzie mnie stać finansowo na pozwolenie sobie na wędkarstwo wyczynowe?Czy może ktos mnie oświecić jakie koszty będę potrzebował np.na trening zawody itp.?Może lepiej zainwestować w cos innego jak np łódż z małym silnikiem,jakas sonda i pobawic sie w tym kierunku?Z drugiej strony kręci mnie rywalizacja i zawod, gonienie wyników Na chwile obecną startuje w zawodach wędkarskich raz w roku niskiej rangi które odbywaja sie na jeziorze i wyniki osiągam dobre.Wędkuje batem 7m.Poradzicie coś

uklej

Zacznij startować z tym batem 7 m przynajmniej kilka razy w tym roku (tak z 8-10 razy) jeśli będziesz miał taką możliwość.
Możesz również łowić odległościówką (pewnie jakąś posiadasz).
Te kilka startów pozwoli ci ocenić koszty związane z zawodami (tak przykładowo - zanęta paczka około 18 zł + dodatki atraktory około 4-10 zł czyli masz około 22 do 30 do tego robactwo ochotka białe pinka jokers łącznie ze 20-30 zł i jeśli nie masz możliwości samemu ukopania gliny czy ziemi musisz doliczyć następne 15-25 zł) Cena zanęt i przynęt za taki jeden start w zależności od rangi i zasobu portfela i dostępnych środków (glin ziem) będzie od 30 do 100 i więcej złotych
Osobnym tematem są :
- dojazdy
- sprzęt (tyczka, bat, odległościówka)
- spławiki, żyłki, haczyki itd
- siatka, podbieraki itd.
Przyznam jednak że sam zaczynałem od bata jaxona 7 m. Miałem podbierak taki jaxona niby karpiowy, siatkę 1,5 m, trzy spławiki, ze 4 zawiązane haczyki i pudełka podorabiane z pudełek plastikowych a wiadra miałem po farbie. Nawet sita nie miałem na początku. Teraz po kilku latach uzbierało sie tego dość sporo.
Jeśli masz zbędnych kilka tysięcy złotych to masz sprzęt od ręki. Jeśli nie masz kasy to kupuj sukcesywnie i jak najczęściej startuj.

ARKOWAL

Dzieki uklej.Jesli chodzi o tyczkę i kombajn myśle że będe mial około 5tys.Reszte sprzetu mam może przydały by sie jeszcze ze dwa wiadra i nowa siatka,ale to juz luz.Podbierak mam nasadowy 3m nie wiem czy nie za krótki?Głównie chodzi mi jaki to jest wydatek na jeden wypad wędkowania zaneta mięso?Ile mniej wiecej wiara przeznacza na zawody jesli chce powalczyć.Mnie jeden wyskok na wędkowanie kosztuje około 40,50zł.Zawody raz w roku bo nie mam innej mozliwosci koszt okolo 100,120zl.Nie wiem czy z takim budżetem warto pchac się na wyczyn?

Żbiku

1kg spożywki - ok 15-20zł
4kg gliny - ok 10zł
0,5l jokersa - ok 20zł (wystarczy 0,25 wg mnie czyli 10zł)
0,5l pinki - ok 15zł (wystarczy 0,25 wg mnie czyli 7,5zł)

RAZEM - ok 50zł Wink

(+parę dodatków, jak atraktory, klej, rozpraszacz itp, które kupuje się raz na jakiś czas)

Zawody - jak znasz wodę to jest prościej, bo ustawiasz się konkretnie na rybę, technikę, prąd itp i pod tym kątem robisz zanętę. Jak nie znasz łowiska, to musisz mieć przygotowane 2-3 warianty zanęty, co już podraża sprawę...

felek

żbiku gdzie masz takie ceny mięsa?? Sad

u mnie 0,5l 14zł ćwiartka 7
pinka 5-6 zł ćwiartka

a możesz sam próbować robić zanęty na trening ja mam dostęp do wielu składników bazowych (tata ma piekarnie) ale bułkę tartą pierniczki biszkopty możesz kupić w sklepie.
powiem szczerze ,że na łowiskach gdzie najbardziej chodzi o świeżość zanęty to ją sam robię, nie jestem jeszcze profesjonalistą , bo łowie drugi sezon na tyczkę i wygrywałem z zawodnikami którzy używali sensasów czy marceli

pozdrawiam felek

Przemek1992

Mnie zawody niestety też dużo kosztują.Zanęta,robactwo,gliny to koszt 60-100zł w zależności od wody.Do tego trzeba doliczyć koszt dojazdu,u mnie najczęściej 50-100zł i opłaty za ewentualne wpisowe.

Żbiku

No u mnie 0.5l joka to 20zł, a 0.5l pinki 15zł... Sad

ARKOWAL

Aha no cos juz wiem przemyślę to wszystko jeszcze i powoli odkładam kasę.Z tego jak czytam to trening to koszt okolo 50zł zaneta plus mięsoa zawody około 100zł plus dojazdy wpisowe.Tak myśle że w granicy 300zł miesiecznie powinienem sie zamknąć no tak mi sie wydaję 3 czy 4 treningi w miesiącu plus jakies zawody od czasu do czasu

Bartekgruu

Co do kosztów zawodów/treningów to nie koniecznie muszą być takie wysokie są łowiska gdzie spożywki nie daje się wcale bądź śladowe ilości w takich sytuacjach wystarczy mieć przykładowo 2kg ziemi i 4kg gliny trochę jokera i koszt takich zawodów można zamknąć nawet w 30zł.

Kolejna sprawa to zależy czy będziesz wędkować na wodzie stojącej kanale czy na szybkiej rzece wiadomo w rzekach o szybkim uciągu musimy mieć znacznie więcej towaru.

Co do zanęty to tez nie musi być od razu sensas jest wiele innych tańszych marek i nie koniecznie muszą być gorsze bo tańsze. Tak samo dodatki nie sztuka nawalić 5 różnych dodatków bo podoba nam się ich opis na opakowaniu często wystarczy sama czysta zanęta z paczki okraszona mielonymi konopiami i garstka pieczywka fluo.

Gorsza sprawa to sprzęt niestety warto kupować dobry solidnie wykonany sprzęt bo większość kupujemy raz na lata natomiast są rzeczy na których możemy oszczędzić nieco jak choćby wiadra miski czy pojemniki. Sprzęt to znaczny wydatek lecz skoro masz 5tys. zł to w zupełności wystarczy na zakup i godne starty w zawodach.

Ps. Sprzęt nie łowi lecz mądrze wykorzystywany pomaga w osiągnięciu sukcesu Smile