|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedras87
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 19:36, 10 Cze 2009 Temat postu: laczenie brasemu mrcela z carmelem |
|
|
czy mozna mieszac brasem marcela z carmelelm marcela w jakich proporcajcch i czy sprawdfza sie takie polaczenia npo na leszcze z feedrea
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Śro 19:46, 10 Cze 2009 Temat postu: Re: laczenie brasemu mrcela z carmelem |
|
|
jedras87 napisał: | czy mozna mieszac brasem marcela z carmelelm marcela w jakich proporcajcch i czy sprawdfza sie takie polaczenia npo na leszcze z feedrea |
Carmel marcela to również brasem. Łączenie tych dwóch atraktorów to zbyteczne wyrzucanie pieniędzy w błoto. Kolego proponuję abyś od razu wyzwolił się z poczucia, że bez atraktora się nie da. Po nie sięga się tylko w szczególnych wypadkach: Jak woda jest bardzo brudna (brda w Bydgoszczy), jak używasz zanęt słabszych (nie zawodniczych), jak jesteś pewny, że na tym konkretnym łowisku bez danego atraktora ani rusz, jak chcesz przebić zanętę w czasie łowienia żeby dołowić 2-3 ryby i szlus! Używając takich zanęt jak Marcela nie trzeba atraktorów..uwierz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dargrab
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:16, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Brasem Marcela, różni się nieznacznie od Caramela. Można łączyć te dwa zapachy, choć nie zawsze jest taka potrzeba, jak opisał przedmówca. To samo dotyczy T Orange. Można komponować nowe zapachy na bazie tych, które zostały wymienione. Sami niekiedy dochodziliśmy do wniosku, że połączenia różnych zapachów lub podobnych, dają nam coś innego co ryba bardziej toleruje lub preferuje. Niekiedy złamanie zapachu o niuanse powoduje dobre efekty. Znam zawodników którzy na dany dzień zużywają (na jedne zawody) kilka paczek atraktora. Przynosi to nieraz różne efekty, lecz do tego niestety trzba dochodzić samemu. Nie na każdym łowisku może to przynieść zamierzony cel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Czw 20:28, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Być może Darek. Ja na to jestem za głupi Choć czasami również tak kombinuję, bo czym możn nazwać mieszanie kolędry z vanilią lub dodawanie do zanęty, w której jest brasem odrobinę kminku jeśli nie tym właśnie. W tamtym roku np. na MO po I turze doszedłem do wniosku, że trzeba pójść na całość z leszczami i walnąłem 4paczki carmela co dało zamierzony skutek. W tym roku ten sam manewr zastosował znajomy i popłynął. Tak więc nie ma reguł i to na tym samym łowisku. Moje zdanie jest jednak takie im mniej atraktorów tym lepiej, przynajmniej jeżeli chodzi o dobre firmowe zanęty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dargrab
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:31, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie takie doświadczenia uczą nas wędkarstwa, bo nawet kolejny rok nie jest taki sam w reakcji ryb, nawet na tej samej wodzie. Nikt z nas Piotrze nie jest głupi. Ryba bardzo dziwnie nieraz reaguje, jak sam napisałeś w jednym roku to zdało egzamin w następnym niestety nie. Nie raz się spotkałem, że reakcje ryb na danym łowisku, różnią się zachowaniami nawet tydzień po tygodniu. Tak to już z nimi jest. Lecz trzeba mieć w głowie wszystkie opcje, doświadczenia i próbować je zastosować aby nasz cel był osiągnięty na zawodach. Na niektórych wodach możemy iść na zawody w ciemno, niestety nie na wszystkie. Ryby idą na tarło, raz wcześniej raz później, raz jest załamanie pogody, raz woda w danym roku osiąga optymalną temperaturę do osiągania dobrych wyników i można spodziewać się dobrej reakcji ryb a nieraz ma nas głęboko w posznowaniu. Trzeba samemu troszkę kombinować i wyciągać zadowalające nas wnioski, nie zawsze na dany dzień, miesiąc nawet na lata następne w czasie kolejnych startów na tej wodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Czw 21:39, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Połaczenie kolendry z wanilią to nie jest nic głupiego tylko stary świetny patent wielu zawodników z czołówki zarówno polskiej jak i europejskiej, oraz stosowany w znanych zanetach(np: Sensas, Traper) który na wielu łowiskach jest rewelacyjny na leszcze każdej wielkości czego nie raz doswiadczyłem zarówno na wodach stojacych jaki i na duzych uciagach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedras87
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 18:31, 12 Cze 2009 Temat postu: moje doswiadczenia |
|
|
dziekuje kolegom za bardzo doglebna wypowiedz moze powiem jakie mieszanki sprawdzily sie w moim wypadku , bardzo dobre efekty mialem przy polaczeniu carmelu z big fishem marcela w proporcjach mniej wiecej 3 :1 mieszanka ta sprawdzila sie glownie przy polowach gruntowych w okolicach szczecina na takich lowiskach jak wyspa pucka , rtegalica mniszki .lubnica odra marwice stad probuje dalej npowych mieszanek liczac na trafienie tej jedynej .... ktora bedzie w wielu przypadkach skuteczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|