FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Marcin Gajewski

Witam. Mam zamiar połowić ryby na starorzeczu Bugu w połowie wsześnia. Starorzecze jest spore ciągnie sie ponad 2 kilometry wszędzie przy brzegu jest ziele ( w większości miejsc i na środku ) pewnie troszke opadnie. Wszędzie muliste dno resztki liści z drzew patyki resztki roslin wodnych.Mam możliwość podnęcenia łowiska niestety nie co dziennie i o różnych porach. Chcę zapytać o rodzaj dobrej zanęty która może poleżeć i nie zacznie kisnąć a sprowadzi ryby -czy mogę jakoś przygotować kukurydzę w taki sposób aby sypać co 2 -3 dni większą ilość .Czy może lepiej zanęcić na dzień lub 2 przed samym łowieniem. Miejsce połowów nie jest odwiedzane przez wędkarzy -trudno zarzucić zestaw -zielsko to wszystko zniechęca innych do tej części starorzecza. Próbowałem już łowić po nęceniu kukurydzą - Widziałem bomblowanie raz w jednym miejscu za chwile sporo bombli metr dalej niestety nic nie złowiłem....łowiłem na głębokości ok 2 metrów i 1,5metra . Byłem bardzo cicho -czy powinienem necić w innym miejscu i czy do kukurydzy dodawać zanenty sypkie i jesli tak jakie zapachy na dzikie starorzecza polecacie? I czy mogę sypać co kilka dni a nie codziennie jesli tak to czym? Interesują mnie raczej zanęty które sam moge sporządzić. Z góry dzięki za sugestie.
Marcin

zioaml

W sierpniu robiłem zasiadki na liny, nie nęciłem ziarnem tylko zwykłą zanętą odrazu po wejściu w łowisko. Tą zanętą była Anpio special lin-karaś (nie można było prze nęcić bo ryby żerowały, ale nie brały), na 8 zasiadek nie zdarzyło mi się nie złapać lina, szczególnie ważna jest pora, u mnie liny brały w godzinach 5:30 - 9:00, 18-20, w innych godzinach nie zdarzyło mi się złapać grubaska. Mimo że liny nie były ogromne, największy miał 1.5kg ale zabawa była przednia, a liny przede wszystkim brały na czerwonego robaka, bardzo delikatnie, gdy wiatr się uspokoił.
Jednak według moich jesiennych doświadczeń najlepiej nęcić ziarnem tzn. pszenica (najlepiej białą która doskonale się nadaje na liny) lub kukurydza przez kilka dni, o tej samej porze i można być prawie pewnym brań Smile

Także należy pamiętać o delikatnych zestawach - oczywiście jeżeli jest to możliwe, i długi podbierak który na pewno się przyda.

Dawid7 · Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

pellet powinien zadzialac

cross

Marcinie czy te miejsce o którym piszesz znajduje się w okolicach Nura jezeli tak to najlepsze efkty uzyskałem nęcąc tylko i wyłącznie białą pinką . A ryby które łowiłem to karaś lin leszcz płoć kolejność według ilości pozdrawiam

Marcin Gajewski

Te miejsce to tzw. Fajka w miejscowości Drażniew i znajduje się troszke w prawo na mapie po drugiej stronie Bugu od miasta Drochiczyn.
Dzięki za odpowiedz wszystkim jesli chodzi o ziarno to jak myslicie ile sypać ?

Żbiku

Jesli będziesz tam w miare regularnie nęcił, to moim zdaniem 3-4 garście kukurydzy spokojnie wystarczą. Ja kiedyś łowiłem piękne liny nęcąc w tym samym miejscu non stop kukurydzą przez 2 tygodnie. Zazwyczaj wrzucałem 1 puszkę kukurydzy na 1 posiedzenie, z czego 75% szło na samym początku przed łowieniem (było jeszcze szaro), a reszta na zakończenie łowienia ok godz. 8:00-9:00. Ryby sie przyzwyczaiły do nęconego miejsca i po 2-3 dniach zacząłem łowić regularnie codziennie 1-3 szt. Brania były zawsze o tej samej godzinie, zazwyczaj między godziną 5:30, a 7:00. Wcześniej i później nic się nie działo.
Co ciekawe, jezioro w którym łowiłem jest bardzo oblegane w ciągu dnia przez turystów i plażowiczów w tym okresie. Kąpie się tam dużo osób. Nurkowałem często popołudniu w miejscu, gdzie łowiłem rano i napotykałem jedynie na pojedyncze ziarna kukurydzy na dnie, wszystko zostało wyjedzone.

Tak więc wg mnie 1-1.5 puszki kukurydzy będzie w sam raz Wink

Marcin Gajewski

Dzieki wszystkim za pomoc pęczak nie poskutkował ...... Niestety.Nie było pogody ale zobacze kukurydzą teraz . Ryby też nie wchodzą w łowisko nie widać bąbli