Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

P?o?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zdyb Krzysztof




Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kolobrzeg

PostWysłany: Czw 22:09, 16 Paź 2008    Temat postu: Płoć

Witajcie. Na zawodach w Rosnowie jest to ponoć jezioro ale woda płynie na ile nie umiem powiedzieć-wolno łapałem drobną płoteczke na tyczke praktycznie przez wiekszosc czasu miłem rybe za ryba,miałem nadzieje na dobre miejsce poniewaz czasami tam tak jest ze bieze drobnica,jedna gdy przyszło do ważena moje dwa kilo do czterech czy pieciu kilo innych zawodników grubej płoci to znaczy 100-250 g było dosc mizernym wynikiem.Nie wiem gdzie zroiłem bład.Lapałem na mniej wiecej tej samej głębokości co inni to jest okolo 2,5 m zestawem 0,5 g donecałem z reki jokiem wymieszanym ze spozywka małymi kulkami(z forum dowiedziałem sie juz ze w spozywce jest sol i zabija jokersa teraz bede wiedział ale nie mysle ze to byl ten bład ja nie miałem zadnej grubszej płotki)co 2-3ryby donecałem tez kupkiem konopiami i spozywka brała płoteczka na haczyk zakładałem ochotke 1,2,3,4,próbowałem tez na ochotka+pinka i na sama pinke ,wyniki jak powyzej.Dodam tez ze wylosowałem miejsce w którym widziałem tylko końcowki tyczek paru zawodnikow.Czy mógłby ktoś mi potpowiedziec gdzie tu szukać błedu.Czemu ja łowiłem drobna a inni grubsza.?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zdyb Krzysztof dnia Pią 0:40, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karols




Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 12:40, 17 Paź 2008    Temat postu:

Na Rosnowie ostatni raz byłem dobrych parę lat temu, na mistrzostwach Polski juniorów. Łowiłem wtedy juz całkiem ...? powiedzmy prawidłowo, ale popełniłem kilka poważnych błedów, gdyby nie one to kto wie jak mogło to sie zakończyć. Nie mam zielonego pojęcia jaka teraz jest sytuacja na jeziorze ale podejrzewam, ze wiele sie nie zmieniło.

Napisałeś że dałeś joka do spożywki i że to błąd, ja właśnie myślę że na tej wodzie to zupełnie prawidłowo. Rosnowo to woda z tragicznie spadzistym dnem. Nęcenie tradycyjnymi kulami może przynieść sromotną porażkę, kiedy potoczą się one w dół. Z drugiej strony doświadczenie i obserwowanie innych zawodników mówi mi, ze położenie kul na spadzie kończy sie dobrymi braniami, czyli zanęta jakoś tam się zatrzymuje. Jednak aby podejść do sprawy profesjonalnie i nie liczyć na przypadek proponuje podac takie papu które zanim doleci do dna będzie całkowicie rozbite.
Wracając do tego dzoka, to jaki jest sens bawienia się z ziemią jeśli będzie on w kulach tylko kilka minut/sekund. Przez tak krótki czas zaneta go nie zabije. Pozatym mam taką teorie spiskową że właśnie podanie joka w pracujacej zanęcie wabiło ryby. W ziemi nie działał prawie wcale. Pierwszego dnia dałem dość sklejoną ziemię i weszły w to same okonki, których 90% musiałem wypuścić, w niedziele w sommie na głębszej wodzie też jok nie dał pozytywnego efektu.
Co do tych wiekszych ryb to właśnie błąd jaki popełniłem czyli dodanie pinek, których nie sprawdziłem i sporo pływało paradoksalnie podejrzewam, że przyczyniło się do zwabienia bonusów. Chodzi o to, że w zanęcie na dnie stały same płotki jak palec, natomiast w toni nad zanetą były większe ryby. Wielu zawodników zwłaszcza z czołówki nastawiło się na leszcze, które chcieli łowic z dna na kastery, ale prawie nikomu się ta taktyka nie sprawdziła.
Także jak na wtedy to gdybym miał łowic jeszcze raz to neciłbym samą spożywką z jokiem i pinka i łowił maksymalnie lekkim zestawem z rozłozonym obciażeniem tak żeby można było łowić drobnicę z dna i trafiać bonusy z toni.
To by było na tyle, trochę nieaktualne ale myśle że troche to może pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zdyb Krzysztof




Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kolobrzeg

PostWysłany: Pią 13:40, 17 Paź 2008    Temat postu:

Dzieki napewno pomoze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zdyb Krzysztof




Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kolobrzeg

PostWysłany: Pią 13:44, 17 Paź 2008    Temat postu:

Karols a moze być ze u mnie było ze drobnica na gorze a ja nie mogłem sie przebic do grupszej do dna ?Jeszcze raz dzieki za pomoc szczegolnie za to co napisałeś o ztoczeniu sie zanety.pozd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Pią 16:22, 17 Paź 2008    Temat postu:

Ja nie znam tego łowiska ale jeżeli piszesz, że inni łowili grubsze płotki a Ty nie, to moje rady są następujące:
Zanęta o grubszej frakcji. Tu polecam "Płoć Duża Competition" Lorpio z seri super 2/1 z płocią z seri GP. Zapraw tą zanętę zapachem select special płoć Lorpio z seri extra. Zanętę zrób z kaszą kukurydziana parzoną dzień wcześniej. Do zanęty odrobinę joka a więcej grubszego robaka. jeżeli masz spadek zanętę możesz podać na dwa sposoby. Pierwszy to taki jak podał ci kolega wyżej (zanęta rozbija się nad dnem) a drugi robisz lekko spłaszczone kule i rzucasz nieco bliżej brzegu. Łowisz wtedy lekko za kulami zestawem lekko przegruntowanym. łowisz tak dlatego ponieważ robaki (grube) będą schodzić po spadku niżej. W sumie najlepiej poszukać sobie jakiegoś w miarę płaskiego blaciku wtedy problem z głowy. Próbowałeś łowić na kukurydzę? Jesień to pora, w której większe płocie najlepiej selekcjonuje się tym ziarnem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zdyb Krzysztof




Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kolobrzeg

PostWysłany: Pią 19:21, 17 Paź 2008    Temat postu:

Dzieki kolego Stefiman spróbuje zrobić jak powyzej,o wynikach dam znać,tym razem nie miałem kukurydzy ale w przyszłości bede pilnował by mieć.Nie za bardzo wiem gdzie kupić takie dodatki jak zapach select special lorpio czy zanety lorpio(Lorpio to zaneta Lorensa?)Pozd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
loro




Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krosno

PostWysłany: Pią 19:28, 17 Paź 2008    Temat postu:

Lorpio to zanęta Piotra Lorenca Wink

P.S Czemu ludzie zawsze piszą LorenS - to też moja zmora, że wszędzie mi piszą Lorens zamiast Lorenc Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zdyb Krzysztof




Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kolobrzeg

PostWysłany: Sob 16:15, 18 Paź 2008    Temat postu:

Dzieki za informacje, dzięki,że mnie poprawiłeś myślałem że napisałem poprawnie.pozd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> DLA POCZĄTKUJĄCYCH Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin