|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melchior71
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 20:43, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W tym wypadku się z tobą nie zgodzę.Jeśli przed zawodami podejście jest :"jestem przegrany bo przyszli lepsi "- to po co w ogóle wybierać się nad wodę? Zawsze będzie w umyśle "a co jak będą lepsi?"Czy nie mądrzej by było :"no to dzisiaj im pokarzę!"
Nastawienie a nie psychika to klucz do lepszego jutra! Jeśli traktuje sie zawody jak dobrą zabawę i uczestniczenie w czymś co się lubi ,to psychika sama się nastawi na przyjemność i dobrego humoru nic nam nie zepsuje
Ale...-jeśli ktoś już w domu przeżywa przegraną -no to o czym tu gadać Poza tym nawet najlepsi przegrywają i tego trzeba się trzymać i udowodnić samemu sobie że najlepiej będzie jak zrobią to z nami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez melchior71 dnia Nie 20:44, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piczu15
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:05, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ale nastawienie wynika z psychiki zawodnika. A są tacy, którzy potrafią się nastawić, że nie mam szans, bo inni są lepsi i to jest właśnie największy błąd. Podam tutaj może nie na miejscu przykład, ale trafny. Jeśli przed meczem siatkówki wychodzi się z założenia, że nie ma się szans, bo u tamtych koleś bije gwoździe w 1. metr, to przegrywa się przed meczem. Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melchior71
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pon 12:00, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Takie osoby muszą zmienić podejście do wędkarstwa.Jeśli ktoś traktuje porażkę na zawodach jak koniec świata to w jaki sposób nasze hobby ma przynieść mu ogrom przyjemności jakich ma ono dostarczać Kontakt z przyrodą ,znajomymi ,kolegami ,nawiązywanie nowych znajomości,można podglądnąć tych lepszych i samemu próbować nowych wariantów zanęt,itd,itp...Co z tego że ktoś jest dobry czy najlepszy !Jadąc na zawody czy nawet łowiąc w gronie przyjaciół robimy to bo chcemy i to lubimy a nie po to by jeszcze w domu myśleć że jestem na straconej pozycji. Traktowanie rywalizacji jako zdobywanie nowych umiejętności i wiedzy na prawdę pomaga
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez melchior71 dnia Pon 12:07, 28 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kriwoj
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pon 14:28, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Pamiętaj o jednej złotej zasadzie - Zawody zaczynają się w poniedziałek i trwają do ostatniego sygnału w niedziele !! Tak jak każdy z kolegów pisał - potrzebne są treningi zdobywanie doświadczenia , podpatrywanie najlepszych i dużo spędzonych godzin nad wodą i w domu nad przygotowaniem całego sprzętu !! Życzę Ci powodzenia na zawodach i wyciagaj wnioski z tego co zle zrobiłeś !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mateusz1984
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 16:06, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z poprzednikami,doswiadczenie i jeszcze raz doświadczenie a zawody traktować z uśmiechem. 2 tygodnie temu miałem zawody na Odrze,wczesniej nie łowiłem na rzece jedynie przed zawodami czytałem wszystko co sie da itd. Zawody odbyły się w dwóch turach po 3h , w miedzy czasie przerwa 2,5h było roźno itd.
1 tura - 0gram ! porazka,zero doswiadczenia na rzece,chciałem się zwijać i jechac do domu ale w przerwie fajna atmosfera, pogadałem z czołowymi zawodnikami z naszego koła,doradzili i 2tura już lepiej, 2000pkt więc ucieszony na maxa, pierwsze ryby na rzecze i najlepsze zawody jakie były, każdy z uśmiechem i pomógli w przerwie,doradzili i potraktowałem to jak lekcje nauki,teraz sam pojechałem na ryby na rzeke Odre i brania były.
Tak więc nie spinać się na zawodach by być najlepszm ale by fajnie połapać ! a rezultaty same przyjdą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mateusz1984 dnia Nie 16:09, 05 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|