 |
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petrosbike
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Nie 20:35, 25 Sie 2013 Temat postu: Sprawna wymiana przyponu |
|
|
Nurtuje mnie ten problem jak szybko i bez nerwów wymienić przypon na nowy na bacie akurat ale w innych technikach pewnie podobnie.
Dzisiaj wystartowałem w zawodach no i to były moje pierwsze w życiu zawody. Złowiłem 4240 pkt na leszczykach i zająłem 6 na 24 zawodników
No ale musiałem 5 razy zmienić przypon na moim ulubionym zestawie - spławik 1 gram Milo Luthor. No bo sie a to wbił hak w ubranie a to haczyk za mały a to tamto . Normalnie zakłądam pętelke w petelkę takie na żyłce 12mm na przyponie chyba 10mm. Niestety po kilku rybach tak sie zaciskaja te żyłki że nie daje rady je zdjąć. Obcinam więc przypon na jego pętelce i wyciągam peanem ta pozostałość. Niestety żyłka główna pozostaje tak ściśnięta na swojej petelce że nie daje rady je rozdzielić, żeby ten nowy przypon założyć. Natraciłęm na to mnóstwo czasu i nerwów a tu leszczyki brały az miło. Hmm może bym był na podium ?
Koledzy - jakie jest na to wyjście ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jonasz7
Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: 3-miasto
|
Wysłany: Pon 8:14, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie też to denerwuje, po prostu rozdzielam tą pętelkę od żyłki głównej palcami, przed sięgnięciem po przypon. Chyba tylko więcej wprawy pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petrosbike
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Pon 8:55, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
A co sądzisz i sadzicie koledzy zawodnicy o takim patenciku który wynalazłem jakis czas temu?
waży toto 0,06 gr i jakby dołożyc srut zaraz na petelce żyłki przy tej agrafce np numer 8/0,06 gr to było razem jako śrucina sygnalizacyjna?
Skrytykujcie mnie jeśli źle kombinuję, ale jak by to ułatwiało kapitalnie operacje wymiany przyponów!! dosłownie 10 sekund
Ponadto przypon miał by doskonały przegub leżąc na dnie a nie "zawijał" by zyłki głównej no i siebie samego w łuk.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sawa
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Czerwieńsk
|
Wysłany: Pon 11:46, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dziwny problem, nigdy się nad tym nie zastanawiałem bo najdłużej zajmuje wyjecie przyponu z portfela. Sama wymiana trwa 5 sec? Odgryzam oczko pociągam za jeden koniec, przekładam nowy i łowię...
Jakim systemem zaplatasz oczka? Popularne są dwie metody i jedna rzeczywiście może utrudniać
Przy takim łączeniu nigdy nie miewam problemów:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kiedyś łączyłem tak i wtedy było ciężej wymienić:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sawa dnia Pon 11:49, 26 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petrosbike
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Pon 13:09, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No cóż widocznie macie kolego lepsze oczy i sprawniejsze palce, Ja łączę tak jak w 1 linku - węzeł płaski i mam problemy co opisałem w miarę dokładnie.
Widocznie ja tak mam z moimi żyłkami. Zaznaczam ze żyłka 0,115 a przypon 0,08
oczywiście na żyłkach rzędu 0,25 to juz problemu takiego nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sawa
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Czerwieńsk
|
Wysłany: Pon 16:05, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Na stojących łowię 0,12x0,08 Zimą 0,10x0,06 nigdy nie miałem problemu i robię to prawie bez użycia oczu. Ciach przegryzam pociągam zakładam koniec. Obecnie żyłka to XPS i podobne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petit
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Pon 17:26, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie ja robię tak samo jak kolega Łukasz , bach bach przegryzam żyłkę przeciągam ją , pętelka czysta piękna . Może trochę wprawy i powinno być okey
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petrosbike
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Pon 18:04, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No dobrze , potrenuję w takim razie ale jeszcze : jak długa petelke stosujecie na głównej żyłce a jaką długą na przyponie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adamp55kr
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:13, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja bym sprawdził obciążenie. Przy wadliwym , niecentrycznym obciążeniu żyłka na pętelce może się splatać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Pon 18:49, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mam podobny problem z wymianą co kolega Petrosbike. Osobiście nie widzę różnicy w późniejszej wymianie przyponu jak założę pętlę w pętlę, ponieważ w mojej ocenie to nadal ten sam węzeł, Różnica w ułożeniu się żyłki na zdjęciach wynika raczej z zastosowania sztywnego łącznika na fot 2.Owszem grube żyłki być może nie zagną się tak jak wygląda to na tejże fotografii. Ale z moich prób w praktyce wynika, że i tak większość węzłów z cienkich żyłek przechodzi węzeł nr 2. Tak więc dla mnie nie ma różnicy jak zakładam przypon. Z problem tym do pewnego stopnia staram sobie radzić stosując niewielkie oczka kończące zestaw., (w mojej ocenie w ten sposób łatwiej rozewrzeć oczko wykorzystując sprężystość żyłki). W trudniejszych przypadkach podpieram się igłą z wypychacza, którą mi o wiele łatwiej trafić w szczelinę pętli niż małym haczykiem.
Niestety wraz z pogarszającym się wzrokiem, proste czynności takie jak wiązanie haczyków, zakładanie małych śrucinek, ochotki czy zmiana przyponu staja się irytującą czynnością. Jeszcze z roczek, dwa i trzeba będzie odwiedzić okulistę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petrosbike
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Pon 20:06, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja powtarzam - nie przesadzam ani trochę , ja to robię w okularach na zawodach i ta cienka żyłka główna po tych kilkunastu rybkach 200 gramowych tak się zaciśnie że po zdjęciu przyponu "na chama" czyli po jego odcięciu na pętli i wyszarpaniu resztek, pętla żyłki głównej wygląda jak jedna żyłka. Po prostu nie widac żadnej szczeliny w która można by nawet igłe od wypychacza wcisnąć!!. Za cienka ta żyłka żeby nawet wykorzystująć jej sprężystość rozewrzeć ta szczelinę. No namęczyłem się z tym juz nie jeden nie 5 razy !!
Stąd moje poszukiwania i stąd ta agraweczka/łączniko-krętlik Cralusso.
Co o niej sądzicie koledzy ? malutkie to jest ale bardzo fajnie wykonanane. Mam takie i stosuje je na rzekę. Na zawodach nie próbowałem no bo nawet nie miałem na to czasu żeby wypróbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jonasz7
Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: 3-miasto
|
Wysłany: Pon 21:31, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja już wolę tracić parę sekund więcej, niż mieć mniej brań. Bo najbardziej widoczny element naszego zestawu to właśnie pętelki od przyponu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petrosbike
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Pon 21:56, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
@jonasz7 no cóż nie bede sie ani upierał ani spierał bo za mało jeszcze wiem na ten temat. Wywołałem ten temat bo mnie to bardzo denerwowało i zabierało czas na łowisku. Szukam po prostu patentów i sposobów na najprostsze z pozoru czynności, które zaawansowanym może i ida sprawnie ale mnie niestety nie. Zreszta oczy juz tez nie te co dawniej i palce już nie takie zgrabne.
Pomyslałem sobie jednak że jeśli łowie na moim akurat akwenie mulistym dnie i kłądę przypon na dnie a srucina sygnalizacyjna na styku ( mniej więcej no bo muł) to i tak jej nie widac praktycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sawa
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Czerwieńsk
|
Wysłany: Wto 10:41, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
petrosbike napisał: | No dobrze , potrenuję w takim razie ale jeszcze : jak długa petelke stosujecie na głównej żyłce a jaką długą na przyponie? |
2~3cm i tu i tu.
Stosujesz cały czas ta samą żyłkę? Może ona jest jakaś dziwna? Sytuacja opisana przez ciebie zdarzyła mi się 2-4 razy w życiu (skręcona pętelka, ale że wzrok dobry to wbijałem haczyk i trwało to 8 sec) a nie kilkanaście razy na jednych zawodach A jak trafisz w faszynę 15-20 haków przez 4h to żaden wyczyn...
Wzrok niby dobry ale w tym roku przeprosiłem wiązarkę i znowu odnalazłem radość w wiązaniu haczyków... W styczniu nie mogłem się odnaleźć poniżej 18...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petrosbike
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Wto 11:34, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Na żyłkę główną stosuję 0,115 Robinson Flourocarbon polyamide itepe cały czas tą samą a petelki robie równiutkie na wiązarce wielkości 10mm. No chyba to żaden dziwny wynalazek ?
Haczyki wiążę sam też, raz ręcznie dla wprawy a zwykle na wiązarce Stonfo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|