 |
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sensas
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 19:05, 23 Lis 2007 Temat postu: Temperatura vs tyczka? |
|
|
Mam problem czy w takie temperatury można zabrać tyczkę czy lepiej nie jak tak do jakich temperatur max:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna:)
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olesno
|
Wysłany: Pią 19:24, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Witaj
Jeżeli chodzi o Twoje pytanko... Hmmm...
Przyznam się, żę w zeszłą niedzielę byłam na zawodach... A temp. wynosiła do -8 C
Moja tyczka była tylko na szczytówce oblodzona (przez bardzo bliski kontakt z wodą)...
Nic się z nią nie stało takiego żęby pękła czy była jakoś uszkodzona...
Moim zdaniem jeżeli będziesz ostrożny to Twojej tyczusi nic się złego nie stanie :>
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Pią 20:44, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Justyna:) napisał: |
Moim zdaniem jeżeli będziesz ostrożny to Twojej tyczusi nic się złego nie stanie :>
Pozdrawiam |
Ha..ha.. rzeczywiście trzeba być ostrożnym! Przypomina mi się pewna zabawna sytuacja z tyczką i mrozem. Było to w 2001 roku z moją pierwszą tyczką Belugią 11m. Kupiłem ją jakoś na początku zimy. Oczywiście ciekawy efektów wybrałem się z nią nad rzekę. Akurat pogoda była taka, że padał marznący deszcz. Rozłożyłem a marznący deszczyk zaczął padać no i zostałem z 11m lagą, którą nie mogłem złożyć I szedłem tak do domu a tyczka robiła się coraz cięższa i cięższa od marznącego deszczu. Aż w końcu spotkałem gościa z zapałkami i podgrzaliśmy złącza i jakoś ją porozłączałem...uf. Miałem fart bo nie wiem co by ludzie pomyślili jak bym wszedł do miasta z taka tyczką od fasoli Musiałbym chyba kłamać, że idę sople z rynny strącać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hipeq
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sob 11:36, 24 Lis 2007 Temat postu: heheh |
|
|
dobre Stefiman dobre ))
uśmiałem się jak to sobie wyobraziłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zydek007
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 11:51, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie dało się tyczki rozgrzać w rękach (złącza) ?? Temperatura rąk powinna wystarczyć. A co do zapałek to dość ryzykowne hehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Śro 10:29, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W zimie mimo wszystko należy być bardzo ostrożnym. Zwłaszcza w przypadku delikatniejszych wędek. Węgiel robi się twardszy, bardziej kruchy i co za tym idzie łatwiej o złamanie przy przeciążeniach dotychczas znośnych dla kija. Np uważajmy przy mocnych zacięciach właśnie na rzece.
Gdy jest gorąco i żar leje się z nieba nasz kij może się rozgrzać tak, ze aż będzie parzył ręce. Dotyczy to przede wszystkim wędek bez Sun Core i podobnych patentów. Nie jest to przyjemne, ale da się znieść. Do tego sprawia wrażenie jakby nieco bardziej miękkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawietz
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:02, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no tu wkraczaja nieublagalnie prawa fizyki i temperaturowa rozszerzalnosc cial stalych. to znaczy ze w niskich temperaturach ciala stale kurcza sie przez co sa mniej elastyczne i na odwrot w wysokich temperaturach. wezmy prosty przyklad plasteliny. zeby dalo ja sie modelowac trzeba ja w dloniach rozrobic, czyli rozgrzac. tak samo z wedkami, jesli jest zimno staja sie sztywniejsze, ale tez bardziej kruche, mozna je wtedy przyrownacdo szkla. potrafia doslownie pekac jak porcelana. czasem chwila nieuwagi i po sprawie. no ale kazdy zdaje sobie sprawe ze z tym sprzetem nalezy obchodzic sie delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Śro 12:41, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie niestety nie każdy sobie zdaje sprawę. Po to ten temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawietz
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:55, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no to my jestesmy po to zeby to uswiadomic ludziskom:) przeciez po to jest ten dzial:) jak to mowia: Musimy sobie pomagac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|