Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wytrzyma?osc wezla

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dindel




Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Malczyce

PostWysłany: Śro 19:52, 24 Lut 2010    Temat postu: Wytrzymałosc wezla

Czy może mi ktoś z szanownych kolegów odpowiedzieć na pytanie, bo ja chyba czegoś nie rozumiem. Wszyscy twierdzą, że węzeł na żyłce osłabia zestaw. Nie neguje tego, ale podchodzę do tego pewnika ostrożnie. Dlaczego więc zrywając np. przypon najczęściej strzela nie na węźle, który jak wynika z wypowiedzi innych, powinien być najsłabszym ogniwem? Proszę sobie zrobić test, a przekonacie się, że to co pisze to prawda. Jak to jest więc z tymi węzłami i ich wytrzymałością? Zadaje te pytania w kontekście wypowiedzi które padają w innym temacie, odnośnie przedłużania zestawu. Dzięki i pozdro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BMW




Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WARSZAWA

PostWysłany: Śro 20:14, 24 Lut 2010    Temat postu:

Moim zdaniem tylko pojedyńczy supeł (guzek) jest w stanie znacznie osłabić żyłkę .Węzły stosowane do wiązania przyponów w zależności od metody nie tną żyłki, tak jak to ma się przy pojedyńczym suple .Generalnie ja przed kupnem żyłki muszę zawsze sprawdzić jak się zachowuje na węźle .pozdro

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 7:44, 25 Lut 2010    Temat postu:

Tak generalnie to każdy węzeł osłabia żyłkę, gdyż jest to nienaturalne załamanie jej powierzchni. Na pewno można to zminimalizować poprzez stosowanie prawidłowych węzłów i prawidłowe ich wykonywanie, nie zaciskanie ich na sucho itp. Poniżej trochę wiadomości które może rozjaśnią bardziej problem Very Happy .


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krawietz




Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:05, 25 Lut 2010    Temat postu:

Ja chyba rozumiem co dindel miał na myśli. Chodzi Ci o to, że żyłka nie pęka na samym wiązaniu, tylko zazwyczaj tuż przed nim. Jest to właśnie spowodowane, przez załamanie jej powierzchni, jak napisał Krzysztof, oraz naprężeniami jakie występują kiedy węzeł zaciskamy. I mimo tego, że na samym węźle żyłka nie pęka, to nie znaczy, że owy węzeł jej nie osłabia, a ponieważ rzecz dzieje się blisko wiązania mówimy o pęknięciach na węźle, choć równie dobrze moglibyśmy powiedzieć przy węźle. Jest mnóstwo węzłów, które w niewielkim stopniu obniżają wytrzymałość żyłki, ale jednak to robią i nie ma co o tym dyskutować bo z nauką ciężko wygrać. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daniel28




Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieraków/Poznań

PostWysłany: Sob 10:08, 27 Lut 2010    Temat postu:

Żyłka zawsze pęka przed węzłem i jest to zrozumiał ponieważ w tym momencie jest najsłabszy punkt... Patrząc z boku na przypon o długości np. 25 cm, który jest zrobiony z żyłki 0,08... Przypon składa się z pętelki i dowiązanego haczyka... Pętelka jest doczepiona do zestawu głównego natomiast haczyk ma za zadanie trzymać rybę... Teraz kiedy łowisz ryby pętelka z żyłki 0,08 mm ma wytrzymałość żyłki 0,16 mm, więc jest bardziej wytrzymała od przyponu w momencie kiedy masz rybę na haczyku siła działa od pętelki w dół haczyka, przyjmując że pętelka ma długość 2 cm to reszta przyponu będzie miała długość 23 cm i ta długość się rozciąga ale rozciąga się również od pętelki w dół haczyka i dzięki temu u góry tuż za pętelką osiąga najsłabszy punkt...

Czy jest na to wyjście tego nie wiem ale logicznie wynika z tego, że im chcemy łowić większą rybę stosujmy dłuższe przypony lub robienie jak najmniejszych pętelek... Pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> DLA POCZĄTKUJĄCYCH Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin