|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dindel
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malczyce
|
Wysłany: Pią 19:20, 11 Gru 2009 Temat postu: zamontowanie topu |
|
|
Witam. Jestem początkujący. Na tyczkę jeszcze nie łowiłem, bo dopiero niedawno ją kupiłem. Intryguje mnie z pozoru prozaiczne ( jak dla mnie) pytanie. Czytałem kiedyś jak na niejednych zawodach odłączył się top od wędki, podczas holowania ryby. Rozumiem, iż musiał być słabo zamontowany. A może to technika zawiodła? No właśnie pytanie: - jak mocno trzeba zamontować top do tyczki, aby zapobiec takim sytuacjom? Czy zawsze trzeba użyć (rozsądnie) maksymalnej siły, czy po prostu top włożyć ? Pytam, ponieważ widziałem jak niektórzy prostują tyczkę amortyzując rybę tylko gumą narażając się na odłączenie topu. Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piczu15
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:26, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Taka sytuacja pewnie nie miała by miejsca, gdyby top nie był luźno wsunięty. Jeśli włożysz go tak, aby nie miał luzów, ale też z czuciem, żeby nie rozerwać wędki, to wyjmiesz go tylko przez ruch obrotowy.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konger
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skalbmierz
|
Wysłany: Pią 19:29, 11 Gru 2009 Temat postu: top |
|
|
witam
po pierwsze nigdy nie amortyzuje sie odjazdów ryby samą gumą jest to wbrew wszelkim zasadą
po drugie jeśli złożysz tyczkę sam poczujesz jak mocno jest spasowany top i nigdy nie dociskaj go na siłę rób to z wyczuciem , a na pewno wyczujesz tą granice .
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SochaPOL
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 21:01, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nakładasz i ,, nakręcasz" wtedy nie powinien się rozłączyć. Ale wszystko z umiarem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dindel
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malczyce
|
Wysłany: Pią 21:01, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Serdeczne dzięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boboryba
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 352
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:04, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Podczas gwałtownego odjazdu ryby nie należy dopuścić do sytuacji w której tyczka będzie przedłużeniem w linii prostej.Inaczej mówiąc zawsze trzeba albo unieść do
góry lub skierować w lewo lub prawo co zawsze zapobiegnie rozkleszczeniu.Nigdy na wprost bo wtedy rzeczywiście top może nam ˝odjechać˝.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Sob 9:21, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Witam.W celu uzupełnienia tematu dodam,że dla świętego spokoju warto zaizolować elementy nasadowe powyżej miejsca rozłączania.Elementy poniżej co jakiś czas kontrolnie możemy docisnąć,lecz elementów powyżej ręki raczej nie dotykamy.A one też potrafią samoistnie(drgania,temperatura) się rozkleszczać.Jest to bardzo istotne szczególnie przy twardych zaczepach,kiedy to staramy się ręką sięgnąć do gumy lub zestawu.Siłą rzeczy chroniąc elementy prostujemy wtedy linię top-zestaw.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baranowski Tomasz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PABIANICE
|
Wysłany: Sob 14:51, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
boboryba napisał: | Podczas gwałtownego odjazdu ryby nie należy dopuścić do sytuacji w której tyczka będzie przedłużeniem w linii prostej.Inaczej mówiąc zawsze trzeba albo unieść do
góry lub skierować w lewo lub prawo co zawsze zapobiegnie rozkleszczeniu.Nigdy na wprost bo wtedy rzeczywiście top może nam ˝odjechać˝. |
Już raz tak miałem ,jaź sobie odpłynął i przegrałem tysiaka. ,lecz nie miałem szans gdyż tak wiało że musiałem podczas holu pół tyczki wsadzić do wody i nie widziałem co się działo pod wodą.Dodam tyle że sąsiad miał tyczkę w widełkach -zszedł na moment i przewróciło mu cały pomost-taka była siła wiatru,masakra.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Baranowski Tomasz dnia Sob 14:56, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uklej
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 21:14, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[/quote]
Już raz tak miałem ,jaź sobie odpłynął i przegrałem tysiaka. ,lecz nie miałem szans gdyż tak wiało że musiałem podczas holu pół tyczki wsadzić do wody i nie widziałem co się działo pod wodą.Dodam tyle że sąsiad miał tyczkę w widełkach -zszedł na moment i przewróciło mu cały pomost-taka była siła wiatru,masakra.[/quote]
Czy czasem nie mówisz o zawodach na Odrze w Kluczach. Tam chyba gość rozłożył parasol, który był przytwierdzony do kosza i wywróciło się wszystko, a gość mało co sprzętu całego nie stracił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baranowski Tomasz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PABIANICE
|
Wysłany: Sob 21:23, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie ,nie pisałem o Ostrowcu Świętokrzyskim -drugie eliminacje na tym zbiorniku Robinsona -pierwsze wygrałem.Jaź był gdzieś za około 700-800g,bo próbowałem go złapać tyczka za żyłkę i parę razy się wywinął ,ale na Kluczach też słyszałem że było ostro z wiaterkiem.Miałem tam jechać ,ale zobaczywszy pogodę na ten dzień odpuściłem .Miałem wtedy tylko wędkę kanałówkę i chyba dobrze zrobiłem, bo wędka mogła by się nabawić kontuzji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Baranowski Tomasz dnia Sob 21:27, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|