FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Rafał B

Witam

Już wiele lat temu wpadł mi do głowy pewien pomysł, który szczerze mówiąc można by zrealizować począwszy od przyszłego sezonu. Jest ku temu znakomita okazja, ponieważ zreorganizowano 1 ligę i fajnie by było zagospodarować sportowo te 10 klubów jakie spadły oraz 4 które się w poprzednim sezonie nie dostały do 1 ligi.

A mianowicie, wydaje mi się, że świetnym pomysłem byłoby stworzenie zamkniętej 2 ligi. Co to oznacza?

W 2 lidze startowałoby np na początku 14 klubów, docelowo za parę lat 16 klubów. 2 liga spotykałaby się 2 lub 3 razy w ciągu sezonu.

3 najlepsze zespoły awansowałyby do 1 ligi, natomiast 4 najgorsze (z miejsc 11-14) opuszczałyby 2 ligę. Do drugiej ligi zorganizowane by były eliminacje w 4 regionach Polski, np północ, zachód, wschód, południe, z których do 2 ligi awansowałby zwycięzca. Koszt uczestnictwa w takich eliminacjach (zwanych 3 ligą, bądź ligą regionalną) też byłby niewielki, bo byłyby to jedne bądź dwa zawody w ciągu roku, na które nie trzeba jechać na drugi koniec Polski.

I tak np w sezonie 2013 2 ligę stworzyliby:

1. SENSAS TARNOBRZEG
2. MAVER KOSZALIN
3. OKW KATOWICE II
4. PZW WAŁBRZYCH
5. MIRAGE WARSZAWA
6. GIENEK-GLINY KRAKÓW
7. MILO MATCHPRO SWARZĘDZ
8. PZW LEGNICA
9. ZŁOTY HACZYK OSTRÓW Wlkp
10. CASUS Toruń
11. PODKARPACKI WKS RZESZÓW
12. koło KPEC BYDGOSZCZ
13. DRAGON II BYDGOSZCZ
14. LIPIEŃ SZCZECIN

Taki pomysł rozwinąłby bardziej rozgrywki w Polsce. Stworzenie zamkniętej 2 ligi poprawiłoby znacząco jej prestiż a wszystkie kluby od początku do końca jeździłyby na zawody, bo nieobecność powodowałaby spadek. Żyjemy w niemal 40 milionowym kraju, w którym jest około miliona wędkarzy i myślę że jest taka potrzeba by tą bardziej prestiżową 2 ligę stworzyć. Natomiast 2 - 3 starty w ciągu roku nie są tez takim kosztem finansowym jak 5 startów w 1 lidze.

Zamknięta 2 liga pozwoli na stworzenie pewnej przynależności w hierarchii sportowej kolejnym 70 zawodnikom, bo póki co to spadli z 1 ligi w... przepaść. Szczególnie w nowym sezonie jest ku temu niesamowita okazja. Jeśli by taka liga powstała to myślę, że mogłaby być objęta patronatem przez jedną ze spławikowych firm, np Fiume, Colmic, czy jakąś inną, co zwiększyłoby dodatkowo jej atrakcyjność.

Co wy na to?

PS. Niebawem przedstawię pomysł jak to zrobić w kwestii organizacyjnej i sponsorskiej byśmy jeździli i wygrywali atrakcyjne nagrody w 1 i 2 lidze, tak jak np jest na GPP we Wrocławiu, a nie zgrzewkę gliny i uścisk dłoni lokalnego działacza.

kerukam

Świetna koncepcja -popieram Very Happy

pyton

Tylko kto będzie chciał finansować startu drugoligowego klubu? Przecież to nie ten prestiż co pierwsza... a drugoligowy klub ma jeszcze szanse złapać jakiegoś sponsora, bo do pierwszej ligi w obecnym systemie droga teoretycznie niedaleka...

abramis brama

Sądzę że gdyby zebrało się kilka osób które prowadzą biznes wyczynowy w Polsce, które to już organizują cykle imprez komercyjnych, spokojnie można by było zorganizować taką ligę. Przedstawiciele firm Sensas, Fiume, Maver, Daiwa, Robinson, Milo, Mivardi czy Traper są w stanie zorganizować wspólnie duże zawody w sezonie. Dla przykładu pierwsza tura to Puchar Sensas, Druga Puchar Fiume itd. Kwestia dogadania się wspólnie, przygotowania kalendarza, uzgodnienia która firma robi jaką imprezę i gdzie i tyle. Wszyscy w Polsce narzekają na GPx Polski w PZW, że drogo, że łowiska bez ryby itd i na pewno każdy z nich dołożył by się do organizacji takiego cyklu, bo każdemu z nich zależy ma propagowaniu sportu wyczynowego bo z tego żyje. Pozdrawiam

Jacek

Jak się zmienią władze w Warszawie to piękna wizja- im się już chyba nie chce.

Jestem za pomysłem i jeśli trzeba pomóc to jestem pierwszy.

Jest szansa w przyszłym roku- w końcu rok wyborczy aby coś rozgonić.Na dzień dzisiejszy w PZW nikt na poważnie się tym nie zajmie -tylko komercja.Może tak zmiana władz jak w PZPN -chociaż wątpię za mało hałasu i dziadki u nas się dobrze trzymają stołków. Crying or Very sad

szczupak

Życzę jak najlepiej ale moim zdaniem szansa na prężną II ligę są nie za duże.

1. Koszty startu dla całej drużyny 5 osobowej po całej Polsce są ogromne. Zrobienie 3 osobowych drużyn open powoduje obejście zapisów ZOSK.
2. W tym roku drugą ligę skończyło chyba 2-3 ekipy.
3. W I lidze walczy się o prestiż, kadrę z najlepszymi i najbogatszymi klubami(zawodnikami). O co i kto będzie chciał walczyć w cyklu kilku zawodów w całym kraju? Ilu stanie na starcie a ilu dotrwa do mety?
4. Jeśli II liga ma być o nic - hermetyczna ktoś napisał, ( nie o kadrę, nie o awans, a jak awans do I ligi to 1-2 zespoły) to czy wysokością nagród, niższym wpisowym i lepszymi łowiskami ma szansę wygrać z cyklami komercyjnymi na które można przyjeżdżać kiedy się chce i nie ma grand prix tylko jeden finał? Co więcej, na cyklach komercyjnych łowiska sobie wybieramy(odległość,typ itp) można wygrać kasę lub nagrody rzeczowe.
5. Wydaje mi się, że reforma I ligi, redukcja liczby ekip do 15 sztuk przez PZW bardziej wzmocni indywidualne zawody komercyjne i cykle regionalne - np. w Warszawie Puchar PCI czy Mazowsze Wędkuje oraz zawody okręgowe niż planowana II liga.

pyton

Maciek ma tutaj w mojej opinii całkowitą rację... Moim zdaniem to nie ma szans istnieć w takiej formie.
A tak z czystej ciekawości... mówiło się kiedyś o regionalizacji II ligi (chyba na 4 rejony) Wchodzi to od przyszłego roku czy to znowu pomysł który nie wypalił?
Ps. to akurat był chyba najlepszy pomysł na popularyzację drugiej ligi o jakim słyszałem.

sajo

Wydaje mi się, że takie decyzje powinny być podejmowane przez samych zainteresowanych, czyli przez delegatów drużyn (wymienionych wyżej) oraz organizatorów i potencjalnych sponsorów. Na pewno nie przez ogół wędkarzy "wyczynowych", czy PZW. Takie podejście było by chyba "najzdrowsze".

Myślę, że regionalizacja 2 ligi na 4 strefy (mimo też pewnych minusów) na dłuższą przyszłość byłoby lepszym rozwiązaniem.

lucahudic

Dla tych klubów (które opuściły I ligę) utworzenie II ligi to konieczność. Inaczej poziom rywalizacji reprezentowany przez te ekipy spadnie bardzo nisko. Sprawa ilości startów (zawodów) jak też wprowadzenie patronatu sponsorskiego jest tematem do przedyskutowania. Znajdą się zwolennicy jak i przeciwnicy. Należy także z góry określić sposób eliminacji nowych klubów chcących startów w tychże ligach. Jestem za regionalizacją takiego typu rozgrywek. Aby podnieść poziom a zarazem prestiż rywalizacji z najlepszymi klubami w Polsce proponowałbym spadek jak i awans do wyższej ligi co najmniej 5 zespołów. Bo startowanie w najwyższej lidze i ciągłe lokowanie się koło 10-11 miejsca nie przynosi efektów czysto sportowych... Sam jestem ciekaw jak to wszystko się potoczy.

STEFAN..K

Ja też nie sądzę że znajdą sie zainteresowani sponsorzy bo jest ich niewielu i są w pierwszej lidze, a niewielu jest dlatego że zakupy sprzętu wedkarskiego są coraz słabsze -jeszcze inaczej marne więc z czego firmy czy dystrybutorzy maja wykładac kasę? -popytajcie jak świetnie funkcjonuja sklepy wędkarskie w porównaniu np; do tego co było 15lat temu, a moim zdaniem przyczyna tego jest prosta -coraz większy BRAK RYB W WODACH! dlatego też coraz częściej udajemy się na lepsze bądź gorsze(grajdołki) -łowiska komercyjne, bo tylko tam w miarę szybko przeżyjemy jeszcze emocje holu dużych ryb. Oczywiście ten sam BRAK RYB powoduje coraz większą niechęć wędkarzy startujących w zawodach do samego startu(koszty i czas w porównaniu do satysfakcji z wyniku) jaki i do inwestowania w drogi sprzęt wyczynowy i koło się zamyka .

sircula

Może się nie znam i za dużo czytam między wierszami, ale skoro Rafał wymienia jako potencjalnych sponsorów firmy których jest oficjalnym przedstawicielem...to mam takie nieodparte wrażenie, że sponsorzy przynajmniej na początek to już są Smile

...kwestia tylko czy środowisko zaaprobuje ten pomysł Smile

i będzie co sponsorować. Smile

pozdr

darekbarański

Choć sam pomysł mi się bardzo podoba, to jednak muszę się zgodzić z opiniami, że raczej to się nie uda.
Zacznę od tego, że zawody I ligi GP w sezonie 2013 pomimo wcześniejszej argumentacji mają się odbyć na tych samych łowiskach co do tej pory. Także jeden z ważniejszych argumentów dla zmniejszenia liczebności klubów w GP wziął w łeb.
Co wydaje się równie ważne, po tak drastycznym spadku "dochodu" ze startowego dla organizatorów, trudno znaleźć chętne Okręgi do organizacji poszczególnych tur.
Trudno tez pominąć argumentację Stefana K, podnoszącego kwestię kryzysu w branży wędkarskiej na który składa się zarówno rybność naszych wód jak i kryzys ogólnoświatowy.
Co do samej II ligi. Uważam, że będzie brak chętnych do dalszego sponsorowania drużyn ( często teamów nr II danego klubu). Niektórzy z zawodników spadkowych klubów już przetransferowali i wzmocnili I ligowe.
Reasumując, nie bardzo widzę chętne i mocne finansowo kluby, które chciałyby ze względu na duże koszty uczestniczyć w takiej lidze. Umówmy się, że planowane 3 dwudniowe tury II ligi a 5 I-szej, to nie aż tak dużo niższe koszty rywalizacji. A mała ilość tur premiuje z kolei gospodarzy zawodów.
Co gorsze. Nie bardzo widzę również zbyt wiele chętnych klubów, do rywalizacji w zapowiadanych przez GKS eliminacjach strefowych.
Z kolei proponowane zasady awansu klubów do II ligi wymuszają organizację dodatkowego cyklu zawodów, w który jak ktoś dobrze zauważył, w ubiegłym roku ukończyły 3 kluby na cały kraj.
Nawet w zawodach komercyjnych daje się zauważyć spadek ilości startujących w całych cyklach.
Nie chciałbym być prorokiem, ale wcale bym się nie zdziwił jakby za rok przywrócono ilość klubów w I lidze lub zwiększono do 20.

Bartosz

II ligę w tym roku ukończyły (wzięło udział w zawodach na Topoli) DWA kluby - mój i Mikado. Było to kuriozum i wypaczenie zawodów sportowych Embarassed

Pierwsze zawody to 5 klubów, drugie 2 kluby i sektory maks. trójosobowe... Zawody w Wałbrzychu wogóle nie miały się odbyć, bo który zarząd okręgu chciałby zorganizować zawody ogólnopolskie dla 7 seniorów, 2 kobiet i 3 juniorów???

W 2013 roku II liga będzie lepsza Question

Skoro teraz startowało 5 klubów z całej Polski to ile wystartuje w eliminacjach regionalnych? Po jednym na region???

pyton

Myślę, że będzie właśnie na odwrót... regionalna druga liga, będzie duzo bardziej "dostępna" Co prawda to też zalezy od tego gdzie kto mieszka, ale już nie trzeba będzie jechać przez całą Polskę na zawody, wykupywać noclegi, jeść w barach czy knajpach... Na przynajmniej jedne zawody będzie można dojechać od siebie z domu przez wszystkie 3 dni zawodnicze jak na zwykły okręg... To obniża znacznie koszty startu, niezależnie czy drużyna składa się ze skrzykniętych kolegów, czy wyjazd sponsoruje klub, czy koło... Wspomnicie moje słowa... na regionalnych drugich ligach, będzie startowało zawsze przynajmniej po 6-7 drużyn.

Rafał B

W obecnej chwili mamy 1 ligę i wielką przepaść. Każdy może się skrzyknąć zebrać 5 osób i próbować zaatakować 1 ligę. W nowym systemie chodzi o to, by każdy klub był gdzieś w hierarchii, miał swoje rozgrywki.

I tak... w 1 lidze start jednego zawodnika w sensownym klubie na chwilę obecną to koszt około 1500 zł. Jest to dla niektórych koszt wręcz zaporowy, bo przecież startów w ciągu roku jest 5.

14-zespołowa druga liga mogła by rozgrywać np dwa zawody dwuturowe, bądź trzy zawody jednoturowe. Ta druga opcja wydaje mi się nawet ciekawsza, nie trzeba brać urlopów itd. Drużyny na 2 ligę przyjeżdżają w sobotę rano i trenują + jeden nocleg i w niedzielę zawody. Podobnie jak na zawodach komercyjnych. Przy takiej wersji startowe na 2 ligę mogłoby wynosić ok 100 - 150 zł od osoby (na 1 ligę wynosi 240 zł). Koszt więc startu jednego zawodnika byłby o około połowę niższy niż w 1 lidze.

3 liga (regionalna) podzielona by została na 4 grupy i byłaby otwarta, mógłby startować każdy kto zgłosi się do rozgrywek. Składałaby się z jednych bądź dwóch zawodów. Myślę, że w każdym regionie, tak jak Piotrek pisze, znajdzie się po 5 - 8 zespołów chcących startować i wygrać taką 3 ligę.

Wiem, że pomysł jest dość rewolucyjny i niektórym wydaje się trudny do zrealizowania, ale zmiany są konieczne, by stworzyć dobry system rozgrywek.

Przykład z polskiej piłki nożnej. W Polsce istnieje 8 szczebli rozgrywek: Ekstraklasa, 1.liga, 2.liga, 3.liga, klasa okręgowa, A-klasa, B-klasa, C-klasa. Każdy klub ma gdzieś swoje miejsce. Każdy o coś walczy, o awans, bądź utrzymanie się w danej klasie rozgrywkowej.

Podobnie trzeba by było to zrobić w wędkarstwie spławikowym.

1 liga ogólnopolska - 16 klubów (5 zawodów dwuturowych)
2 liga ogólnopolska - 14 klubów (3 zawody jednoturowe)
3 liga regionalna - dowolna ilość klubów (ilość zawodów zależna od obfitości regionów w kluby)

Jestem pewien, że przy takim systemie kluby 2 ligi szanowałyby swoją pozycję i jeździłyby po wszystkich zawodach. Mi jest ciężko przedstawić wszystkie "za" w jednym poście, ale jeśli nie zaryzykujemy, właśnie teraz w przełomowym sezonie, gdy z 1 ligi spada aż 10 zespołów, to nic nie będziemy mieli. Zawsze początki bywają trudne. Nie ma co porównywać też przyszłej 2 ligi do obecnej. Awans w 2012 roku miała mieć tylko 1 drużyna, to po co na drugie zawody miało przyjechać więcej niż 2-3 które miały szansę po pierwszych zawodach? W zamkniętej 2 lidze nikt nie będzie mógł pozwolić sobie na nieprzyjechanie na zawody, bo takie coś automatycznie wiąże się z degradacją do 3 ligi.

I jeszcze jedno. Gdy w 2005 roku tworzyłem Colmic Challenge nikt nie wierzył w sukces tego przedsięwzięcia. Na drugie zawody (w Opolu) przyjechało zaledwie 13 osób. Jedna ze znanych osób powiedziała mi wtedy: "I co Rafał, twój Challenge się zesr..?" Ale już po 2 latach w eliminacjach uczestniczyło aż 600 osób!!! Pomysłu pozazdrościły konkurencyjne firmy i potworzyły swoje zawody na podobnych zasadach co challenge, które zresztą istnieją z powodzeniem do dziś. Ale wtedy w 2005 roku ludzie też pukali mi w czoło, że to wszystko się przecież nie uda.

Dziś nadszedł czas na rozbudowę rozgrywek ligowych i nadania im większego prestiżu. I ja uważam że jeśli sami będziemy chcieli taki system stworzyć i w nim uczestniczyć, to to się uda.