|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mily
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 19:42, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
SECRET007 napisał: | Chciałem też poinformować, że jeszcze w tym roku pojawi się odcinek z zawodów wędkarskich w TV dokładnie z maratonu wędkarskiego
Patrz news[link widoczny dla zalogowanych]
Będzie co oglądać bo było łowienie tyczkami 2 zawodników na stanowisku nad jeziorem.(kombajny w wodzie) |
A będzie też pokazane jak chlali,śpiewali i rzucali petardami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SECRET007
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TORUŃ / WROCŁAW
|
Wysłany: Pią 20:56, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
mily napisał: |
A będzie też pokazane jak chlali,śpiewali i rzucali petardami? |
Wydaje mi się że nie da się czegoś pokazać czego nie było bynajmniej ja nie widziałem żeby jakieś petardy były.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mily
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21:13, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Temat koło miejskie Toruń i dalej Maratony wędkarskie na j. Mlewiec
Ktoś się skarżył, czyli było chyba coś na rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mily dnia Pią 21:21, 16 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SECRET007
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TORUŃ / WROCŁAW
|
Wysłany: Sob 0:10, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
mily napisał: | http://www.pzw-km-torun.com/forum/index.php
Temat koło miejskie Toruń i dalej Maratony wędkarskie na j. Mlewiec
Ktoś się skarżył, czyli było chyba coś na rzeczy. |
Nie zawsze wszystko co się pisze na forach internetowych jest prawdą.
Wiele razy byliśmy świadkami jak różne osoby pisały rzeczy które w rzeczywistości nie miały miejsca. Potem rodziły się dyskusje.
Temat jest drażliwy bo faktem jest że alkohol jest często widziany nawet na wysokiej rangi zawodach. Nie pisze się wiele na ten temat bo 1 piwo przed zawodami nie widziałem żeby komuś zaszkodziło.
Nie chcę przez to powiedzieć co było, a czego nie - są tacy którzy przyjeżdżają na zawody po to żeby walczyć, a nie żeby pić.
Ja w temat nie mogę się zagłębić za bardzo bo jestem abstynentem.
Nikt protestu nie złożył że było głośno, ktoś strzelał petardami ? Na zawodach ? Płoszył ryby?
Ja myślę że było bardzo fajne - pojechałem tam tylko ze względu na to, żeby zobaczyć czy jestem w stanie łowić z dnia na dzień prawie non stop na tyczkę.
Nie braliśmy batów - chodź początkowo była to chyba najlepsza opcja ze względu na czas łowienia ( szybszy hol ) ale postawiliśmy od samego początku na precyzję.
Jeśli ktoś wziął sobie więcej niż 1 piwo na zawody to jego sprawa - przecież zwykłe zawody trwają 3 h, a maraton ? Wiec może ktoś zliczył sobie ilość godzin podzielił przez 3 i potem pomnożył przez 1 piwo i wyszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uklej
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 7:23, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ponieważ temat jest ogólny o alkoholu podczas zawodów, muszę odnieść się do słów SECRETA007
"Temat jest drażliwy bo faktem jest że alkohol jest często widziany nawet na wysokiej rangi zawodach. Nie pisze się wiele na ten temat bo 1 piwo przed zawodami nie widziałem żeby komuś zaszkodziło"
SECRET007, bynajmniej Ty jako administrator mógłbyś nie komentować picia choćby jednego piwa w taki sposób. Wielu ludzi zwłaszcza młodych może poczuć się usprawiedliwionym wypijając sobie piwko na zawodach. Picie piwka, jak sam stwierdziłeś, jest często widziane nawet na wysokiej rangi zawodach. Panowie i panie organizatorzy i sędziowie nie mają odwagi zwrócić uwagi, a zwłaszcza bardziej znanemu zawodnikowi. Dochodzi do tego, kiedyś był już taki temat opisywany, że sędziowie również sączą piwko. Jeśli ma to być sport, to niech będzie, a nie żłopanie piwa (choćby nawet jednego).
Dziwić się rodzicom, że często mają opory aby dzieci swoje puszczać na zawody w kole (słyszałem sam jak padały zdania, a po co on tam pójdzie jak sędziowie, czy zawodnicy się uchleją i czego on się tam nauczy) A skoro na takie jedno piwko każdy ma patrzeć z przymrużeniem oka to się nie dziwię tym rodzicom.
Przepis o zakazie picia alkoholu na zawodach powinien być ściśle respektowany i przestrzegany z automatyczną dyskwalifikacją zawodnika. Tyle mam od siebie.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiliam R.
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 9:18, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Racja Uklej. Wielokrotnie podczas zawodów w kole zdarzyło mi się jechać ``wesołym autobusem`` gdzie zataczający się wędkarze darli się (śpiewali) na całe gardło przeboje typu ``polskie Orły``. Jadąc tym autobusem i wioząc w plecaku puchar za ``I`` miejsce zastanawiałem się kogo ja właściwie pokonałem ??? Mimo, że na liście startowej było ponad 50 osób to zaangażowanych w zawody/łapanie było max 15. Od tego czasu przeszła mi ochota na zawody typu ``w koło komina``. W tym roku startowałem tylko w Mistrzostwach Koła, bo mogłem łapać tyczką (reszta zawodów ograniczenie dł. kija do 8m !) Nie jestem abstynentem, ale jak ryby to ryby a nie pijaństwo. Mam ochotę wypić - to idę ze znajomymi do knajpy. Kiedyś dawno wystartowałem na zawodach na głębokim kacu - efekt? brak refleksu,apatia i mułowate ruchy i ....7 miejsce za leśnymi dziadkami, którzy akurat tego dnia nie łykali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FNX
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Sob 10:22, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wiliam R
(reszta zawodów ograniczenie dł. kija do 8m !)
Niestety takie głupie przepisy są chyba w większej części naszego kraju.
Rejon Poznań zawody kołowe jak i mała liga ograniczenie wędki 8m...
Kiedyś ich za to skrytykowałem w odpowiedzi mnie skrytykowano że to jest zabawa a nie poważne zawody...
Masz tyczke chcesz sie pobawic a nie mozesz...gdzie tu zabawa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FNX dnia Sob 10:23, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Sob 10:56, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
U nas w kołach bywa jeszcze "sprawiedliwiej"Organizatorzy potrafili ograniczyc dł.wędek do 4m i koniecznie z kołowrotkiem.Na moje sugestie,że wędkarz nie ma obowiązku posiadania kołowrotka, ponieważ w myśl regulaminu nie stanowi on obowiązkowej części wędki a jedynie regulamin dopuszcza jego stosowanie odpowiadało milczenie lub niedowierzanie.Jak sie pewnie większość domyśla.wygrywały i tak te same osoby co zawsze.Co do alkoholu na zawodach,i to po obu stronach taśmy.Stoczyliśmy kiedyś batalię.Wynik.......wielu wrogów.Nie powiem przez kilka lat poprawa.Ale ostatnio jakby wszystko zaczęło wracać do normy.Ich normy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez darekbarański dnia Sob 11:17, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mily
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 12:11, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wiliam R. napisał: | Racja Uklej. Wielokrotnie podczas zawodów w kole zdarzyło mi się jechać ``wesołym autobusem`` gdzie zataczający się wędkarze darli się (śpiewali) na całe gardło przeboje typu ``polskie Orły``. Jadąc tym autobusem i wioząc w plecaku puchar za ``I`` miejsce zastanawiałem się kogo ja właściwie pokonałem ??? Mimo, że na liście startowej było ponad 50 osób to zaangażowanych w zawody/łapanie było max 15. Od tego czasu przeszła mi ochota na zawody typu ``w koło komina``. W tym roku startowałem tylko w Mistrzostwach Koła, bo mogłem łapać tyczką (reszta zawodów ograniczenie dł. kija do 8m !) Nie jestem abstynentem, ale jak ryby to ryby a nie pijaństwo. Mam ochotę wypić - to idę ze znajomymi do knajpy. Kiedyś dawno wystartowałem na zawodach na głębokim kacu - efekt? brak refleksu,apatia i mułowate ruchy i ....7 miejsce za leśnymi dziadkami, którzy akurat tego dnia nie łykali |
Michał, jeśli masz dość betonowych działaczy, głupich i wziętych z sufitu przepisów, oraz chlania na zawodach, to zapraszam do Koła Miejskiego w Toruniu.
Słyszałeś pewnie o przewrocie który dokonał się w tym roku u nas w kole, cały betonowy zarząd został wywalony i niewykluczone że pewnym osobom zostaną postawione zarzuty prokuratorskie.
Nowy zarząd składa się z ludzi młodych, energicznych i w dodatku są wśród nich zawodnicy GPO i GPP.
Jeśli chodzi o zawody w dyscyplinie spławikowej, to jest to moja działka w tym kole i mogę cię zapewnić że zrobię wszystko zgodnie z zasadami organizacji sportu wędkarskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SECRET007
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TORUŃ / WROCŁAW
|
Wysłany: Sob 12:18, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
mily napisał: |
Jeśli chodzi o zawody w dyscyplinie spławikowej, to jest to moja działka w tym kole i mogę cię zapewnić że zrobię wszystko zgodnie z zasadami organizacji sportu wędkarskiego. |
Zauważyłem, że od tego roku dba się o sport wędkarski w Toruniu, dlatego jeśli będzie trzeba w czymś pomóc to pomogę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SECRET007 dnia Sob 12:19, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiliam R.
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 12:28, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Miłosz.... Koło miejskie od dawna było kojarzone z tym, że rządzi tam kilku muszkarzy a na zawody spławikowe (tylko 2 w sezonie się odbywały) nigdy nie było autokaru - zawsze dojazd własny. Wiem, że była rewolucja i głęboko się zastanowię nad wyborem koła w przyszłym sezonie. Jak będzie przyzwoita ilość zawodów spławikowych, autokar i zniesione zostaną idiotyczne zapisy o kombajnach i wędkach 8m to prawdopodobnie będę reflektował. Jak będziesz miał rozpiskę zawodów w KM na 2010 i na jakich wodach się odbędą to mi wyślij na PW.
Dzięki za info.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiliam R. dnia Sob 12:29, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mily
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 13:24, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
W okręgu Toruńskim na imprezach mistrzowskich począwszy od M.koła obowiązują zasady sportu kwalifikowanego a na imprezach towarzyskich zasady ustala organizator, jednak mogę cię zapewnić że w Kole Miejskim wszystkie zawody spławikowe będą organizowane na tych samych zasadach co MP i GPP, czyli zgodnie z zasadami organizacji zawodów PZW.
Z ustaleniem kalendarza imprez czekamy na kalendarz zawodów wyższego szczebla.
Co do autokaru to zapewne go nie będzie ze względu na koszty, po prostu wolę zrobić bogatsze zawody lub większą ich ilość niż wydawać na autokar.
Poza tym nie ukrywam że jeśli zawodnicy przyjadą własnym transportem to nie będzie pijaństwa które często zdarza się na zawodach ,,autokarowych".
Co do wszelkich informacji o naszym kole zapraszam na nową stronkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mily dnia Sob 13:27, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysztof.
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Sob 15:16, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przepis o zakazie picia alkoholu na zawodach powinien być ściśle respektowany i przestrzegany z automatyczną dyskwalifikacją zawodnika. Tyle mam od siebie.
święte słowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tyczkoholik
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:04, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że alkoholu nie powinno być ajeśli by już ktoś pił to niech chociaż butelke do torebki papierowej kładzie. Takie jest moje zdanie ale z kolegą wyżej też się zgadzam.
-------------------------------------------------------------------------------------
przed chwilką coś znalazłem TRENING JUNIORÓW
[link widoczny dla zalogowanych]
po prawej stronie na betonie
Juniorzy
nie życze takich sytuacju pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tyczkoholik dnia Wto 23:08, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuba wr
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Czw 20:58, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jadąc na rybki mam zawsze dwa piwa-pierwsze wypijam z kolegami podczas mieszania zanęt i przywitania a drugie po losowaniu na stanowisku w trakcie przygotowań.-piję bo lubię.Zakupiłem również alkotest elektroniczny i po nęceniu mam 0-0.Czy to grzech?Cóż-każdy jest kowalem swojego losu ale spotkałem się niedawno z sytuacją że kolega zaproszony na zawody był "wczorajszy" i poprawił przed zawodami i faktycznie było to męczące-nęcił z kubka chlapiąc nim o wodę a potem opadł z sił i "chlapał" się "paciarą" od 10 do 14 metra.Wypłoszył pół sektora i stąd pytanie.Czy można to sprowadzać do wspólnego mianownika?Nie dajmy się zwariować-"pić to trzeba umieć..."A nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu!
pzdr Kuba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|