FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

JOKER

Jak podaje Słownik Języka Polskiego:
pieniactwo:
1. «częste wytaczanie spraw sądowych, zwłaszcza z błahego powodu»
2. «chorobliwa skłonność do dochodzenia rzeczywistych lub urojonych krzywd»

Jeśli dla Ciebie, Szanowny Morsie, "pieniackie skłonności" są bardzo obraźliwe to przepraszam. W moim odczuciu, owszem jest to cecha zabarwiona pejoratywnie, niemniej do obrażania się za nazwanie kogokolwiek pieniaczem jeszcze daleka droga.
Sam udowadniasz tu jak łatwo wyprowadzić Cię z równowagi, jak bardzo wszystko bierzesz do siebie i jak nieobiektywnie postrzegasz forumową rzeczywistość.

mors

Joker, Ty chyba już sam się z siebie śmiejesz, dlatego nie będę tego komentował tak, jak powinienem, powiem Ci tylko, że ani punkt 1, ani punkt 2 w moim przypadku nie mają zastosowania! Zarzucając mi to, obrażasz mnie, bo jest to nieprawdą ( "chorobliwa skłonność" ) - jesteś lekarzem-specjalistą, by stawiać taką diagnozę ( zaocznie? )?! Zarzucasz mi zniewagę, nie zauważasz jednak, że ja TO napisałem w odpowiedzi na Twój komentarz, niezbyt wybredny zresztą. ....i tyle.. Życzę dużo zdrowia i taaaaakich ryb!!! I byś szczęśliwy był! ....i samych jedynek w zawodach!!! ....i jeszcze czego tylko zapragniesz!!!!! Pozdrawiam!!!

Wodom Cześć!

Joachim Parusel

stefiman · Gość

lagolas

Panowie proponuję niech każdy z nas wywiesi białą flagę i powiedzmy sobie jutro będzie lepszy dzień.Bądźmy bardziej tolerancyjni,zażegnajmy konflikty i zacznijmy normalnie ze sobą pisać niewracając do tego co było. Pozdrawiam.

stefiman · Gość

Ja również nie chciał bym podgrzewać więcej atmosfery ale skoro zaszliśmy tak daleko (w tej momentami przykrej dyskusji) to warto powiedzieć wszystko do końca.
Mors, chciałbym się konkretnie odnieść do twoich zarzutów. Od razu napiszę, że póki co nie zgadzam się z twoim sprzeciwem! Poniżej postaram się wytłumaczyć dlaczego. Trochę mi niezręcznie, że muszę to robić akurat tobie ale może wyjdzie z tego coś dobrego?!
Mors, zarzucasz mi uciekanie od problemów ("Odnoś się do problemów a nie szukaj wymówki!!!") , w innym miejscu piszesz:
(" Mój sprzeciw (dwukrotny) nie wziął się z powietrza, tylko był efektem ingerencji moderatora w swobodę( zgodną z regulaminem ) wypowiedzi. Nie jest moją winą, że moderator niektóre teksty rozumie tak, jak "rozumie". To nie ja byłem inicjatorem "tych" tematów, lecz moderator usuwający bezpodstawnie posty.")
Napisałeś również że:
("7.Jeżeli chcecie prowadzić OGÓLNODOSTĘPNE forum wg własnego widzimisię, to macie do tego prawo, ale umieśćcie w regulaminie punkt, że moderator może usunąć każdy post, jeżeli mu się WYDAJE, że jest niewłaściwy albo nie po myśli moderatora.")

I ostatnie dość ważne zdanie:

Zarzucasz mi, że nie rozumiem, po co jest to forum (?!) otóż wchodząc tu, myślałem, że będę mógł swobodnie się wypowiadać i korzystać z wypowiedzi, wiedzy innych.

Mors, w tym właśnie problem, że ty logując się na forum przyszedłeś z jakimiś twoimi oczekiwaniami, które zderzyły się z rzeczywistością fora, które żyje już ok 2lat! Pamiętasz jak Jacek napisał ci, że zachowujesz się jak ktoś kto wchodzi do czyjegoś domu i mówi gospodarzowi jak powinny być poustawiane meble? Ten zarzut po części tu pasuje. Zauważyłeś chyba (ale wydaje mi się, że nie zakceptowałeś), że forum jest moderowane i to nie przez jakiś automat, który sprawdza czy coś jest czy nie jest zgodne z regulaminem, ale przez konkretnych, żywych i myślących ludzi. Każdy z nas moderatorów codziennie zmierza się z pewnymi postami, które musi w jakiś sposób ocenić. Bardzo dużo powołujesz się na regulamin. To prawda jest on ważny ale regulamin to nie wszystko. Jest pewnym wyznacznikiem poza poziom, którego zejście to już na prawdę przykra sprawa! To tak jak z 10 Przykazań (wybaczcie mi ten wątek religijny i infantylny poziom tłumaczenia) jest przykazanie Nie zabijaj! ale chyba normalny i dorosły człowiek domyśla się, że nie chodzi tylko o jakieś konkretne zabójstwo ale o inne rzeczy take jak np. łamanie przepisów drogowych, niszczenie przyrody itp.. i na tym opiera swój rach. sumienia Confused

Tak samo na forum, te widzi mi się, które mi zarzucasz jest moją interpretacją regulaminu, który przecież sam w sobie nie jest doskonały. Życie wielokrotnie go przerasta i wyprzedza a przecież nie będziemy dopisywać kolejne i kolejne strony tworząc swoisty Talmud, bo to moim zdaniem prowadzi do absurdu Shocked

Zobacz tutaj:
http://www.wyczyn.fora.pl/pozostale-sprawy,8/mistrzostwa-polski-mozliwosc-startu,3278.html, post napisany o 11:27 i założe się, że wszyscy pozostali moderatorzy go czytali i nikt nie zwrócił uwagi na sposób zapisania tematu. Moja wrażliwość nie pozwoliła mi na to aby przejść obok tego postu obojętnie i poleciała uwaga. Innym razem ja czegoś nie dostrzegę a zainterweniuje JOKER lub inni koledzy.
Dlatego tego twojego pkt.7 ]("7.Jeżeli chcecie prowadzić OGÓLNODOSTĘPNE forum wg własnego widzimisię, to macie do tego prawo, ale umieśćcie w regulaminie punkt, że moderator może usunąć każdy post, jeżeli mu się WYDAJE, że jest niewłaściwy albo nie po myśli moderatora.") wcale nie musimy dopisywać. Twoja walka to po części walka wynikająca z nierozumienia charakteru tego konkretnego forum. Oczywiście masz równe prawa jak pozostali użytkownicy ale zanim zarzucisz komuś cenzurę a ktoś inny eSB-eckie metody to warto wpier trochę cierpliwie się przyjżeć i posłuchać a może nawet delikatnie zapytać. Wydaje mi się również, że użytkownicy powinni mieć też trochę więcej zaufania do moderatora nawet wtedy kiedy coś usuwa. Bardzo często jest tak, że nie ma innego wyjścia jak usunięcie postu albo zamknięcie tematu. Tak było właśnie w temacie Pucharu Browninga. Ja uznałem na podstawie ponad połowy postów, że temat należy zamknąć. Nie chciałem zamykać wam usta ale nie widziałem możliwości do kontynuowania dyskusji, w której była tylko jedna strona gdyż prawdziwy organizator tych zawodów nie jest zalogowany na forum i nie dano mu szansy obrony! Przez takie właśnie dyskusje i często niesprawiedliwe opinie nie ma w tym roku takich zawodów jak Puchar Aba? (tak..teraz już znacie prawdziwy powód!) Tak na prawdę to żałuję tej decyzji! Gdybym przewidział, że tak to się wszystko potoczy to nie blokował bym tego tematu. Jednak czasem muszę podejmować takie decyzje i teraz za to płacę. Na pewno następnym razem zapytam kolegów o zdanie Wink

Mam nadzieję mors, że jesteś choć trochę usatysfakcjonowany z tych wyjaśnień, do których za pewne się odniesiesz ale tak ja to widzę. Byłbym rad, że kiedyś jak już się zadomowisz to przyłączysz się do budowania serca tego forum ale w mniej rewolucyjny sposób Surprised

?

stefiman · Gość

mors

Steffiman, ja już właściwie zakończyłem swój udział w tej konkretnej dyskusji, pozostaję przy swoim przekonaniu o tym, jak i kiedy można i powinno się usuwać posty. Również nie zmieniam mojego poglądu na definicję Hyde Parku i funkcjonowania tej konkretnie rubryki, tego działu ( Hyde Park ) na tym forum i na wszystkich innych ( razem z krawieckimi, rolniczymi i czort jeden wie, jakimi jeszcze ). Jednak przyjmuję do wiadomości Twoje argumenty, Twoją filozofię prowadzenia forum i nie mam zamiaru dalej toczyć dysput na ten temat. Moje zdanie przedstawiłem, z częścią Twoich argumentów się zgadzam, z częścią nie, ale tak jak powiedziałem, szanuję Twoje wybory, jak i innych moderatorów. Nie miej jednak do mnie żalu, że w przypadku, kiedy coś uznam za krzywdzące dla "sprawy", to znowu "dam głos" na ten konkretny temat. Chciałbym jeszcze nieśmiało zauważyć, że nie da się być na forum od razu ze 150 - ma postami, a pisać dla pisania mija się z celem. Jak mówią Chińczycy, nawet najdłuższą podróż trzeba zacząć od pierwszego kroku, czy jakoś tak. W innych miejscach też można znaleźć moje posty i, mam nadzieję, jeszcze niejeden się znajdzie .....a, że ostra polemika przeważnie skutkuje czymś pozytywnym, przekonałem się dziś rano, otwierając swoją pocztę w której znalazłem coś od jednego z moich adwersarzy ( już byłych!!!!!!! ) co będzie na pewno miało swój dalszy ciąg, na co z góry już dziś się cieszę, wiemy już nawet gdzie!!!!!!

Wodom Cześć!
Joachim Parusel