|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matchless
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 7:52, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Niby wszystko ma sens - bo dlaczego nie, przecież nie wiemy na chwile obecną co może okazać się skuteczne. Jedziesz jednak głównie na wakacje, odpocząć, powędkować. Ja bym się nie bawił w gotowanie kukurydzy, łubinu czy innych podobnych. Wziął bym 10 puszek kukurydzy, do tego robactwo (biały spokojnie Ci tydzień wytrzyma jak go będziesz trzymał w cieniu).
To, że kiedyś (nie wiem kiedy) było tam mnóstwo drobnicy nie oznacza, że ona tam musi być cały czas a już w ogóle, że będzie brała. Jak pojawi się większa płoć, leszcz, karaś czy lin to drobnica nie ma już tak łatwo.
Ja, łowiąc podczas wakacji na mazurach przeżyłem lekki szok generalnie. Tam oprócz rybaków "legalnie" odławiających sieciami, każdy z mieszkańców, których ogródek graniczy z brzegiem jeziora ma swoje sieci. Jak zauważyłem, jak właściciel pensjonatu w którym mieszkałem codziennie rano ściąga sieci z linami, leszczami i szczupakami to zwątpiłem. Niestety, nie było ich wcale dużo. Połowiłem tam chyba jeden czy dwa dni a później znalazłem bardzo fajny przybytek - knajpę w kowbojskim stylu... I tam spędzałem już swoje wieczory i noce. Spałem do późnego popołudnia i tak w koło. Była whisky, były fajne i wyzwolone dziewczyny, była piękna pogoda. Ryb w jeziorze ... no niestety jak na lekarstwo. To co się tam dzieje to grabież i pogrom na olbrzymią skalę. Niedawno oglądałem jak Ci mieszkańcy mazurskich włości protestują przeciwko odłowom PZW. Jak ktoś nie zna tematu to pomyśli, że mają ludzie rację. Częściowo. Bo sami odławiają nielegalnie na potęgę. Tam każdy ma swoje molo, pomost czy inne ustrojstwo i na noc kładzie sieci. Wiem bo widziałem, dlatego spędziłem te wakacje odpoczywając i się bawiąc. Łowienie odpuściłem.
No ale nie o tym temat. Ja już Ci napisałem jak masz sobie zanęcić i ewentualnie jaką taktykę zastosować. Nie będę powielać wypowiedzi bo to jest bez sensu. Jedno miejsce lekko, tak normalnie. Drugie - grubo, bez zanęty tylko sam gruby robak i ziarna. Może być też tak jak wspomniał pyton makaron czy nawet ziemniak z obiadu. To własnie w tym miejscu, nęconym kilka dni regularnie powinna pojawić się duża ryba. Tam, gdzie będziesz nęcił lekko również jest to wielce prawdopodobne, jak duża ryba pojawia się w łowisku to drobnica powinna uciec lub ewentualnie pływań nieco wyżej, gdzieś w toni. Pamiętaj tylko, żeby nie dodawać żadnej ciężkiej gliny (a najlepiej w ogóle - lekka będzie Ci smużyła a tego chcesz uniknąć), tylko zrobić zanętę bardzo lekką i pulchną na bazie ziemi torfowej. Jeśli nie chcesz, żeby zanęta pracowała - po prostu ją dobrze namocz, dużo wcześniej przed wędkowaniem. Najważniejsze, żeby nie utopiła się w mule.
Drugie miejsce zanęć codziennie wieczorem (to też jest ważne, bo drobnica nie jest tak aktywna i nie będzie Ci tego wyjadała, poza tym grubsza ryba lubi żerować nocą i podchodzi bliżej brzegu) grubo i treściwie bez żadnych kul i zanęty. Tam zacznij łowić po trzech dniach. Tą miejscówkę zostawił bym sobie na nocki lub na wczesne poranne łowienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrrd
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Śro 18:12, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Po przemyśleniach robię tak:
Dwa miejsca nęcenia jedno niedaleko od brzegu ziarno+ziemia+słodzik
Drugie: 25-30m, i tam zobaczymy co się będzie działo.
I tu pytanie jaką polecacie zanętę raczej, mało pracującą o grubszej frakcji dość uniwersalna, ale z nastawieniem na większą płoć + leszcz, w takiej odległości linów nie oczekuję
Raczej markowe sprawdzone mieszanki, wolę nie eksperymentować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xStachu
Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Śro 20:42, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Znowu będzie, że się nie znam ale jednak coś napiszę. Ja postawiłbym na Gros Gardonsa - jest to zanęta w którą może wejść wszystko , nie musisz nic dopalać, cudować. Więcej nie piszę Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrrd
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Śro 21:46, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Śmiało, każdą pomoc cenię. Wejdzie w to leszcz, jak pracuje ta zanęta, jeśli za mocno jak ją zgasić, no i z czym wymieszać z torfową ??
Wdzięczny jestem za wszelką pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pszzz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 22:12, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Tak jak pisze Pyton. Zacznij od ziaren kalibru małego, tzn pęczak, kukurydza, skoro masz tam ładną płoć to koniecznie pszenicą. Jak będziesz miał dużo brań na przynętę kalibru duża kukurydza to wchodź z makaronem, grochem. Nocą, jak będzie gruba ryba, a nie będzie sieczki, tnij rosówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xStachu
Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Śro 22:21, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nie jest powiedziane, że jeśli zanęta jest płociowa nie wejdzie w nią inna ryba. Osobiście na Grosa złowiłem sporo leszczy, ale to już inna sprawa.Zanęta będzie pracować tak jak ją przygotujesz. Od Ciebie zależy czy będzie pracująca czy będzie zalegać na dnie. Z czym mieszać się nie wypowiem. Dodam tylko, że jeśli jest tam głęboko weź pod uwagę to, że kule muszą dolecieć do dna. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez xStachu dnia Śro 22:24, 04 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
La Mer
Dołączył: 11 Gru 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 22:45, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
na mazurskie jeziora tylko zanęty selektywne . ziarna pęczaku, kukurydzy, groch , pszenica , ciecierzyca , do długo falowego nęcenia bub .ziarna można zaprawić jakimś aromatem . np jedna łyżeczka aromatu w proszku na litr nasion jako zanęta , jedna łyżeczka aromatu na 100 ml nasion jako przynęta . wszelkie zanęty sypkie typu s gg s brasem czy wszystkie inne można na jeziorach mazurskich w czasie letnim wsadzić sobie w dupę . zanęty tego typu działają bardzo selektywnie na drobną płoteczke i leszczyka . trzeba nęcić grubo i najlepiej wieczorami o jednej porze przez parę dni .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrrd
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 15:06, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ok ziarna będą na pewno, kuku pęczak to chbya odpuszczę jakoś nie mam do niego przekonania, kartofla gotowana może być niezła, ale jej przygotowanie nie jest takie łatwe.
Co myślicie o aromacie róży w temacie lina ??
Jest sens dosładzać to slodzikiem od górka ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
La Mer
Dołączył: 11 Gru 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 15:57, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Poszukaj i przeczytaj artykuły Bogdana Bartona na temat długofalowego nęcenia w nich jest wszystko zawarte . może coś zrozumiesz i wyciągniesz wnioski .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrrd
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 18:21, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wnioski jednego człowieka który łowi na jednej wodzie nie są wyrocznią.
Wszystkie sugestie mile widziane, żeby to były minimum dwa tygodnie to tak, jeden tydzien może troszke ponad ... nie wiem czy wystarczy czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mako87
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 23:52, 13 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Na Mikaszewie niestety dość trudno o większe ryby, woda zniszczona przez dzierżawcę. Jednak blisko jest masa łowisk, gdzie można wymienionymi wyżej metodami połowić ładne ryby. Ślij PW, umówimy się i pojedziemy na rybki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|