FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

mors

W wywiadzie dla radia RMF FM wielce czcigodny, miłościwie nam panujący minister od sportu kwalifikowanego(m.in.) raczył był powiedzieć, że wędkarstwo jest sportem niszowym (uprawianym przez znikomą liczbę zawodników) i ministerstwo od sportu nie będzie tej dyscypliny finansować! Prześwietny znawca sportu pewnie na niejednych zawodach był i .....nie widział ilu startuje zawodników w zawodach okręgowych, w GPP, w zawodach komercyjnych itd., bo akurat pewnie zapatrzony był w....... jakąś blondynkę?! Pan minister pewnie doskonale poznał wędkarstwo i dlatego potrafi wydać tak jednoznaczną ocenę.
Ja wiem, że czcigodny p. minister oparł się na statystykach i stąd ta ocena, bo na zawodach z całą pewnością nie był, bo by nie gadał takich pierdół. Ja, licząc na wypowiedzi członków forum na ten temat, sam wrzucę jeden kamyczek do swojego ogródka, może to będzie i kamień, Otóż od czasu, jak działa ustawa o kulturze fizycznej i sporcie kwalifikowanym (pewnie nazwa jest inna, ale wiemy o co chodzi), w okręgach wszystko robiono, by powstrzymać rozwój klubów i by wszystko opierało się o koła. Zawody okręgowe "podniesiono" do rangi turystycznej!!!!! po to, by nie musiały powstawać kluby, tylko, by mogły wystawiać drużyny koła (zawodnik mógł w ten sposób reprezentować klub na wyższym szczeblu i kołoinne, inną drużynę) na "okręgu". W ten sposób jeden zawodnik faktycznie reprezentował dwie różne drużyny. I co?....ano to, że mamy znikomą ilośc zawodników z licencjami i pan minister, zaglądając do listy zawodników uprawiających wędkarstwo zawodniczo(wyczynowo) zobaczył ....tyle, ile zobaczył, a więc mało. A jakie jest wasze zdanie?

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.

mors

Podaję link do całego wywiadu z czcigodnym wielce, p. ministrem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.

Bond

To pewnie jak z bieganiem.Uprawia bardzo duża liczba osób ,a zawodników mało.Wędkarstwo,to nie tylko sport ,to sposób na życie!

mors

Nie bardzo Cię Bond, rozumiem? Jeżeli wg Ciebie mało jest osób, które zawodniczo uprawiają wędkarstwo, to znaczy, ze chyba czegoś .....nie rozumiesz? A może ja nie potrafię liczyć? Co do sposobu na życie zgadzam się, tak jest!

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.

daniel28

Wiec może napisze krótko, ja sobie żyje w małej miejscowości zwykłe koło, zero wyczynu może jedna może dwie osoby oprócz mnie do tego dążą, ale do czego nawiązuje, otóż niech mi któryś wędkarz powie jakie pieniądze dostał od państwa od kiedy jest wędkarstwo sportem kwalifikowanym, co chwile słuchać czy okręg może dofinansowywać kluby jakby dawano na to kasę to nikt by o to nie pytał... Po prostu żal już coś pisać o tym... jak nie było kasy tak nie ma dla mnie to i tak żadnej zmiany nie będzie... Confused

Wszystkie te związki do jedna banda Debi*i, Złodziei, Połowa przez przypadek się tam znalazła z wykształceniem zawodowym... Pozdrowienia dla tych Czubk*w ode mnie... Smile

Bond

mors

Rozumiem, po to jest forum, byśmy sobie wiele spraw wyjaśnili. Mi chodzi o kilka spraw, ale tu chciałbym zwrócić uwagę na "niezwykłą fachowość" wielce czcigodnego obywatela ministra, ot, taki fircyk, włosy polakierować, buźkę "podlepperować", zabłysnąć i....pieprzyć brednie! Dobrze jest być MINISTREM!

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.

Bond

Taką fachowość widzimy na wszystkich odcinkach władzy.Beznadzieja,i chwała,że mamy wędkarstwo!

Jacek

Dziwicie się ?.Taki minister zagląda w swoje papiery dostarczone przez ZGPZW i co widzi?Widzi kilka tysięcy może mniej ludzi zarejestrowanych z licencjami,.Żadna tam dyscyplina olimpijska,wiec taki totalny laik myśli:" tu pieniędzy nie ma co wkładać" i poniekąd wnioski wyciągną dobre.
Prawda jest taka ,że w Polsce łowi blisko milion ludzi i jak ZGPZW wykazał by iz wyczynowo uprawiają to niemal wszyscy myślę ,ze kasiorka na sport wędkarski by się znalazła.Ale żeby wystawić licencję wszystkim ZG musiał by na to wpaść (to jest problem!),potem pomarudzić o olbrzymich kosztach przedsięwzięcia a ,co za tym idzie podnieść podnieść składkę o 100% bo dziadkom w czasie wielkiej debaty nad tak licznymi licencjami respiratorki by się zagrzały a to koszt który powinien ponieść wędkarz Wink

Podsumowując i nie broniąc ministra. Moim zdaniem winę ponosi ZGPZW za kiepską propagandę i promocję naszego hobby na szczeblu ministerialnym tam po prostu trzeba mieć swojego człowieka który zadba o nasze wędkarskie sprawy tgzw.chłopa z jajami Exclamation

a nie ludzi dorabiających do emerytur i za wszelką cenę trzymających się stołków od czasów komuny.

Dorian

mors

Rozczarowałeś mnie, chłopie!!!! Nie przeczytałeś pewnie żadnego mojego komentarza, bo w innym przypadku nie pisałbyś takich głupot pod moim adresem. Napadłeś na mnie zupełnie bez powodu, co, niestety, nie świadczy o Tobie najlepiej!!!!! Wyrwałeś jeden maleńki fragment i....pomilczę, bo na dodatek prowokujesz w sposób bardzo podły! Ja na tym forum piszę tyle, ile piszę, moje polemiki bywają ostre i spieram się ostro, aż mnie ktoś przekona, ale zarzut stawiany mi przez Ciebie jest chybiony, sposób zaś bardzo brzydki ....Gdybyś był łaskaw przeczytać obszerny fragment mojego komentarza od słów:..."sam wrzucę jeden kamyczek....". Poza tym, jeżeli Ty masz inne zdanie od mojego, to masz prawo, ALE NIE MASZ PRAWA TAK SIĘ DO MNIE ODNOSIĆ, jak się odniosłeś na wstępie! Mam inne zdanie na ten temat, zaś przytaczane przez Ciebie zapasy przysporzyły więcej medali dla Polski na Igrzyskach Olimpijskich, Mistrzostwach Świata i Europy, niż np. kolarstwo, pływanie, czy wiele jeszcze innych dyscyplin, czy żeglarstwo również jest wg Ciebie "niszowe"?

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.

jacenty

Pan minister sportu niestety za co się nie weźmie wszystko zepsuje. Niestety nie mamy szczęścia do ministrów. sportu. W większości związków ciągłe afery, klęska poniesiona w konfrontacji z pzpn dobitnie pokazała kwalifikacje i sprawność działania tego pana. mamy więc niszowego ministra w niszowym ministerstwie. Niestety nie jest to odosobniony przypadek na najwyższych stopniach władzy.

mors

Do dziś kol. Dorian nie raczył był napisać jednego nawet słowa po tym, jak w sposób niezwykle "inteligentny" napadł na mnie na tym forum, no cóż, widać stać Go tylko na wiele słów. Jako, ze ja odniosłem się wtedy tylko do sposobu Jego zachowania, dziś już tylko dla porządku, bo pewnie na tej lekcji jeszcze kol. Dorian nie miał okazji być. Panie kolego Dorian, MINISTER SPRAWUJE WŁADZĘ WYKONAWCZĄ, więc pisanie o ministrze nie jest politykowaniem!!!!!. W innym miejscu toczy się dyskusja o jakości forum, to może w gronie Moderatorów i Administratorów tego forum odbędzie się krótka dyskusja na temat, co komu wolno, i czy aby kol. Dorianowi wolno robić to, co zrobił!!!!

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.

P.S. Proszę mi tylko nie imputować, że powyższy tekst jest atakiem na Moderatorów i Administratorów! Ale ufam, ze to jest zrozumiałe!

Dorian

Drogi kol. Joachimie nie raczyłem odpisać Ci na tego posta tylko i wyłącznie dlatego gdyż omijam tematy bezsensowne i tematy w których się wypowiedziałem ostatecznie i jaka kolwiek dyskusja z mojej strony w tym temacie jest zakończona.
Jeżeli znajdzie się osoba która będzie chciała brnąć sobie z Tobą w tym temacie zapewne przeczytam rozsądne argumenty a nie użalanie się że nie dostajemy kasy od państwa. Państwo to nie instytucja charytatywna żeby tylko wyciągać rękę i krzyczeć: "nam też się należy"! Państwo powinno tylko i wyłącznie bronić kraju i obywateli i reprezentować kraj w stosunkach miedzynarodowych. Wszystko co można być zarządzane prywatnie powinno być prywatne! Więc jeżeli PZW nie potrafi zarządzać naszymi pieniedzmi to może sprywatyzujmy PZW? Jeżeli Państwo (instytucje państwowe) nie potrafią o mnie zadbać to niech mi nie zabierają podatków ja sam o siebie zadbam... (i jak bliska tu jest mi ideologia libertarianizmu - o której napewno na lekcjach słyszałeś?!)
Ale idąć Twoją drogą myślenia - łowie wyczynowo, Państwo powinno dawać na to wędkarstwo pieniądze - tak sobie myśle czy też zamiast budowy autostrad Ministerstwo Infrastruktury powinno remontować boczne wiejskie ulice bo przecież Ja osobiście i pare innych osób jeżdże po nich! A Ministerstwo Ochrony Środowiska powinno zasadzić oficjalnie kilka drzewek w mojej okolicy bo przecież tlen pobliskim mieszkańcom jest potrzebny do życia!
Jeżeli już płacimy podatki to naprawdę jest wiele ważniejszych spraw na które można wydać te pieniądze niż wędkarstwo, tymbardziej, że płacimy wysokie stawki za karte wędkarską a niewidać tych pieniędzy "pływających" w wodach, nie wspominająć już o tym, żę PZW już sobie tak przepisowo ogranicza zadania do wykonania w organizacji zawodów, że dla mnie osobiście dla PZW wędkarstwo jest sportem niszowym...
Jeżeli oczekiwałeś, że wszyscy zaczniemy płakać, że Minister Sportu nie dał pieniędzy na wędkarstwo to mnie to nie rusza i patrząć na ilość odpowiedzi wielu innych osób też nie... I mam tylko ogromną nadzieje że nie rusza ich to z przyczyn które podałem lub podobnych i osobiście wolaliby żebyśmy wiecej medali zdobywali na olimpiadach, igrzyskach i żeby tam szły pieniądze...

P.S. Dla Twojej informacji napewno byłem na lekcji o władzy wykonawczej, też byłem na wykładach, ćwiczeniach... i jeszcze egzaminy z tego zdawałem...

szpako92

koledzy spójrzmy prawdzie w oczy! Wędkarstwo jest niszowe (wyczynowe) i dostępne dla wąskiej grupy osób, ponieważ potrzebny jest wolny czas i niestety duża ilość pieniędzy jeśli ktoś poważnie myśli o startach.
My możemy uważać że wędkarstwo nie jest niszowe, bo znamy przecież masę osób którzy łowią ryby, ale tak samo rzecz ma się do na przykład hodowców kanarków itp. ktoś piszę że jest duża ilość zawodników na zawodach, cóż mavery, colmici, robisnony, gpp, to są stale te same nazwiska. Przewijają sie one na każdych zawodach. Kolejnym argumentem jest mimo wszystko mała ilość sklepów wyczynowych w miastach ( nie internetowych). Z resztą nie możliwe jest żebyśmy dostawali porcje zanęty z ministerstwa. Może się mylę, chociaż raczej nie, ale wędkarstwo wyczynowe jest BARDZO niszowym sportem i musimy sie z tym pogodzić