FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

kiełbik

Witam
Wyjaśniam uprzejmie 2 sprawy:

Sprawa pierwsza:

Zarzucanie mi braku odwagi jest jakimś kosmicznym nieporozumieniem ponieważ uczestniczę w tym formu już dosyć długo i wydaje mi się, że jestem rozpoznawalny zwłaszcza, że często się przedstawiam w różny ale zawsze prawdziwy sposób. Dla mniej zorientowanych przedstawiam się:

Andrzej, okręg Szczecin, 1972

Poza tym zapewniam Was że jestem prawdziwy z krwi i kości, istnieję, żyję i nie ukrywam się pod żadnym pseudonimem.
Powyższe z pewnością może potwierdzić administrator forum.

Sprawa druga:
To co napisałem w dużej części oparłem na tym co powiedziały mi same zawodniczki. Nie "zasłyszałem" [co jest za słowo?] jak twierdzi kolega januszs, że miały łzy w oczach - ja to widziałem.
Jeżeli ktoś ma inne zdanie albo inną wiedzę w tym temacie to zapraszam do dyskusji.
Może zawodniczki jak dojdą do siebie to wyrażą swoją opinię.

pozdrawiam
Andrzej
okręg Szczecin

daniel28

januszs

Wiesz Kiełbik ! Zawodniczki już doszły do siebie i jak wiem to niejedna by cię rozszarpała !!!
A Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy co rozpętałeś pisząc to pod dyktando przyjaciół z klubu !!!

kiełbik

I znowu muszę wyjaśnić 3 sprawy:

1.
Te zawodniczki które będą miały ochotę mnie rozszarpać będą miały okazję ku temu na najbliższym GPP.
Jestem do dyspozycji.
Może nawet spalą mnie na stosie. Ale będzie czad!
.
.
.

Myślę jednak, że bardzo się rozczarujesz.

2.
Ciekawe co takiego rozpętałem?
Co to może być?

3.
Dyktando?
Kolegów z klubu?
Co to za bełkot?
Ciekawe pod czyje dyktando zagraniczni obserwatorzy mają podobne spostrzeżenia?

Prośba:
Rozmawiajmy na temat.
Nie zajmujmy się sztucznymi problemami pt.: czy kiełbik się podpisał czy nie, czy zostanie rozszarpany czy nie, czy ma odwagę czy nie, co rozpętał a czego nie rozpętał!!!
Zostawmy kiełbika w spokoju.
To jego ostatnie chwile bo niedługo podobno zostanie rozszarpany to niech sobie jeszcze trochę pooddycha.

Temat jest całkowicie inny.
Piszmy na temat.

Pozdrawiam

PS.
Skoro już się wymaga odemnie żebym się przedstawił to elegancko byłoby żeby wszyscy się przedstawiali.
Prawda kolego januss?

SZCZYPIOR

Nie czekajcie na posty zawodniczek bo ich nie będzie, na pewno miały zakazane mówić co na Węgrzech się działo i to pewnie pod groźbą
nie zabrania na następne mistrzostwa świata. Pewnie skoro nic nie piszą to coś tam złego musiało się dziać. Nikt nie próbuje nawet zdementować zarzutów jakie postawił Kiełbik. Dlaczego?

daniel28

stefiman · Gość

ap

Tylko jeśli już zajmujemy się takim trudnym tematem i personalnymi zagrywkami, to proponuję żeby każdy miał jednak śmiałość się przedstawić. Napisanie sobie Andrzej Okręg San Sebastian (np), to nie jest przedstawienie się. Myślę, żebyśmy jednak spokojnie poczekali na zdanie najbardziej zainteresowanych, czyli ZAWODNICZEK. Z tego co wiem mają ciekawsze zajęcia niż szukanie sensacji. Jednym z nich jest, UWAGA!!!!!!
Łowienie ryb...
I tym się zajmujmy. Czego wszystkim narwańcom życzę.

Płotka

Wbrew pozorom nie jesteśmy zastraszone,jeżeli chodzi o zanętę to nie było to żadną tajemnicą,zanętę mieszali trenerzy a zawodniczki i tak wiedziały na czym łowią czy to jest glina,czy zanęta,czy zanęta z gliną,a co do konkretnych proporcji to nikt nie wnikał w szczegóły, to ustalał trener.Próbowaliśmy różne zanęty i nie była to tylko Vimba.A co do taktyki łowienia na zawodach to zawsze można podjąć inne decyzje,te były jakie były nie znaczy to że inne byłyby lepsze,naszą taktykę w pierwszy dzień pokrzyżowała pogoda .

Pozdrawiam Smile

Bożena T. Katowice

stefiman · Gość

ap

Narwancem nazywam tych ludzi, którzy byli tam na miejscu, a wręcz ich żony tam startują i piszą bzdury i zakazie mówienia czegokolwiek pod groźbą....... A oszołomem nikogo nie nazywam. Tego nie napisałem. Pewnie jakoś podsumuję całość tematu po swojemu, ale chcę żeby miały szansę wypowiadać się też zawodniczki... Czekam cierpliwie.

januszs

Ja wcale się nie kryję , podpisuję się prawdziwym imieniem i pierwsza litera nazwiska S jak Smalec , jeżeli Kiełbik rozmawiałeś z dziewczynami to może pamietaja kto przez dwa dni siedział za Kamilą na tych zawodach i jesli mnie pamiec nie myli to łowiąc ukleje zajeła drugie miejse chyba że jak pisałem wyniki to cos pomyliłem !!
Jak widzisz Szczypior ( Piotrek) dziewczyny sie nie boją , nie maja czego !!

mała

Witam wszystkich serdecznie.Obserwowałam posty na nasz temat od samego początku i chociaż bardzo mi się nie podobał cay przybieg tematu to milczałam bo nie zamierzam się tłumaczyć przed kolegą kiełbikiem,który pisze podobno w moim imieniu,gdyż jest osobą niekompetentną.Nie wiem skąd wyssał te informacje i jakim prawem stawia powyższe pytania.Łowiłśmy zanętami Macela,Sensasa,Milewskiego i nie rozumiem w czym problem.Treningi uklejowe też były.Zanęty jak wyżej pisała Bożenka robili trenerzy,nie było to żadną tajemnicą.a taktyka ,którą obraliśmy była optymalna dla drużyny,no chyba,że ktoś przyjechał zrobić wynik indywidualny.Pierwszego dnia zawiodła pogoda,niestety nie przewidzieliśmy tego.i jeszcze jedno jeżeli łOwimy w ciągu 15 minut ok 40 uklei to błagam nie mówmy, że taktyka była zła.Ja zrobiłam drugi wynik w sektorze właśnie na uklei złowiłam 380 uklejek o łącznej wadze 4900.I proszę kolego kiełbik o jedno NIE WYPOWIADAJ SIĘ W MOIM IMIENIU, nie zamieniłeś ze mną zdania,więc jakim prawem solidaryzujesz się ze mną.Pozdrawiam Kamila

januszs

Jak widzisz Kiełbik ( Andrzeju L.) nie wypowiadaj sie za nie , one nie potrzebują adwokata umieją zadbać o siebie .
Dziękuję Kamili i Borzenie za wyjaśnienia ! Całusek dla was !!

HEXA2

Mała zgadzam się z tobą co do zanęt na treningach. Ale ja do dziś nie wiem jaką zanętą nęciłam na zawodach . Nie wiem ile było zanęty w stosunku do gliny. A może to tylko ja nie miałam takiej informacji od trenera. Proszę podajcie mi nazwę zanęt i gliny skoro to nie tajemnica.

HEXA2
____________________
Beata Szulczewska
okręg Zielona Góra