FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

wujadamian

Kilka fotek łowiska:

wujadamian

Mój połów:
Rzadko spotykana w wodach Warty świnka 31 cm.

Kleń 44 cm i 1240 gr.

pitunia28

Wystarczyło napisać :
- woda od 0,7 do 1,4 m.
- stanowiska 7-8 metrów szerokosci
- do rozstawienia kosza i zrobienia "schodów" NIEZBEDNA jest łopata
- brzeg stromo opadający dziki
I tyle.
I już by było kilku zawodników z głowy.

A po takim opisie:

Woda na tym odcinku waha się od 1,90m do 2,30m. W zależności od stanu Warty,obecnie jest to 25cm w góre, ale woda już spada, co jest dobrą wiadomością Smile
Na 90% stanowisk z tyłu jest wysoki brzeg. Tyczką wygodnie jeździ sie po pokrowcu. Z racji dzikiego charakteru rzeki na tym odcinku nie możemy zbytnio ingerować w stan i wygląd lini brzegowej. Jednak każdy zawodnik będzie miał wygodne miejsce do postawienia kombajnu,o to się nie trzeba martwić.
+ to: - Wszystkie niewymienione zagadnienia zgodnie z regulaminem sportu kwalifikowanego PZW;

ruszyłem już w sobotę z wielką werwą, a wiedząc o stanie faktycznym, to za niemała kwotę poniesioną na dojazd, trening ,zanętę na zawody mogłem na innym łowisku spędzić weekend...
Choć dalej twierdze ,że woda fajna na łowy rekreacyjne, to po prostu czuje się zrobiony w balona (opis łowiska). Pozdrawiam.

Patrycja0205

Witam Wszystkich!

Przykro mi,jak czytam te posty o stanowiskach,że woda się nie nadawała do zawodów. Przepraszam najmocniej,większość zawodników chcę nowości i czegoś innego. Ta woda była nieznana dla wielu zawodników miedzy innymi dla mnie. Jechałam 350 km i złowiłam 65 uklei. Traktuje to jako kolejne doświadczenie. Wiem ile Mariusza to kosztowało pracy. Poradził sobie,jest młody,osobą perspektywiczną. Każdy jest mądry po zawodach. Przed zawodami można było się przejść po stanowiskach i przed losowaniem zgłaszać skargi i ewentualnie dałoby się coś zmienić Wink

Ja jestem bardzo zadowolona,bo nikt nie wyszedł z pustą ręką,a takich zawodów nie jest za wiele. Była miła atmosfera. A warunki? Ryby? W tygodniu jak ludzie trenowali to łowili,to czy ktoś to przewidział,że tam nie będzie ryb w trakcie zawodów? No nie oszukujmy się,każdy był pełen zapału,jak widział te okazy z treningów. Te piękne jazie,klenie,leszcze... Także niech nikt nie narzeka,że mógł nie przyjeżdżać.. Każdy inny mógł sobie wybrać inną wodę i zorganizować ten zlot. Gdyby nie Mariusz pewnie go by wcale nie było. Wink

Wiem,jak to jest organizować zawody. Na prawdę trzeba włożyć w to niesamowity trud. A organizator nigdy ryb nam nie zapewni! Smile

Dziękuję Mariuszowi za fajną atmosferę,za to,że podołał sam! I za załatwienie sponsorów Smile

______________________________________________

Pozdrawiam Patrycja
Okręg Elbląg
[link widoczny dla zalogowanych]

Ryby uczą pokory...

Krzysztof

Z powodów zdrowotnych nie mogłem brać udziału w imprezie, którą organizował Mariusz. Z tego co pamiętam w planach były dwa łowiska: Warta i łowisko karpiowe. Czemu wybrano Wartę?

Gratulacje za zorganizowanie takiej imprezy. O wyniku Darka nie wspomnę Very Happy

mariusz997

Ja się nie unosze. Po prostu tamte dwa sektory, o których wspominasz nie były wg. przygotowane ponieważ zapisało się tylko 26 zawodników. Czyli przesunąć się bardziej w las nie dalo się z technicznego punktu widzenia. Przyjmę to jako dobra lekcję i tyle. Piotrze osobiście Cię przepraszam ze zmarnowałes czas, pieniądze i ze przez to nie pojechałeś na inne zawody. Gdybym tylko mógł zapewnić każdemu ryby to wszyscy byliby zadowoleni. Mam nadzieję ze w przyszłym roku będziecie mogli rywalizować na równej, rybnej i ciekawszej wodzie niż Warta w mojej okolicy Smile

Na pewno na zlot przyjadę i sobie wtedy też połowie Wink

mariusz997

Wybrano Warte ponieważ na drugie łowisko miałem rezerwację na pierwszy termin. Na ten, czyli 24.08 łowisko miało sprzedanych już ponad 10 zezwoleń dziennych i nie zgodzili się na zawody w tym terminie, a szkoda. Wink

pitunia28

Mariusz, nie zrozum mnie żle. Tak jak napisałem , wystarczyło napisać jakie są rzeczywiste warunki nad wodą. I po prostu byśmy nie przyjechali i się nie zapisywali. A tak ja też dostałem "po..." dlatego ,że namówiłem kilku kolegów na te zawody. I rzeczywiście byśmy "zrobili" inne zawody.
A ,że stanowiska będą za krótkie, to wiedziałeś dobrze, bo już o tym mówiliśmy od soboty jak tylko zobaczyłem wodę...
I przepraszać nie musisz, tylko wyciągnij wnioski na przyszłość, a zrobisz nie jedną fajną imprezę.
Może za rok Jacek wraz z "Kolejarzem" podejmie się organizacji zlotu, a wtedy poznasz nowe oblicze Warty, też na terenie rezerwatu. Pozdrawiam.

sikora krystian

rybki z zawodow
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Rubin

wujadamian

Grunt ustawiony na styk oliwką a nie haczykiem- tego nie dopisałem.
Miałem po prostu metrowy przypon, gdzie haczyk płynął metr przed oliwką a oliwka prawie dotykała dna.
(haczyk)-----1m--------(oliwka)--------1m--------(spławik)

Rubin

Teraz wszystko jasne Very Happy