|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartekgruu
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pią 22:53, 05 Wrz 2008 Temat postu: Brak jokersu-co robic? |
|
|
Mam dosc powazny problem. Za 2 dni mam zawody a nie mam joka poniewaz dostawca zawalil i raczej nie bede mial. Jest to woda stojaca na ktorej jokers bardzo duzo pomaga i wyniki znacznei wzrastaja. Co moge zrobic czym go zastapic? Myslalem nad taka zywa ochotka jaka sprzedaja w sklepach zoologicznych jest takze mrozona ale ta raczej odpada. Bede lowil niewielkie leszczyki takie do 0.5kg. Prosze o pomoc jesli w ogule mozna na to cos poradzic Jesli trzeba podam dokladniejsze informacje o zbiorniku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bartekgruu dnia Pią 22:54, 05 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aro
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Sob 6:28, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Czemu mrożona odpada?
Lepszy rydz niż nic.Zresztą po zawodach jeśli zostaje mi troche ochotki to ją mroże.
Lepiej dać mrożoną ochotkę niż nie miało być jej wogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grud84
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sob 7:48, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko ta ochotka którą my my mrozimy po zawodach jeśli nam zostaje różni się i to znacznie od tej która jest sprzedawana w sklepach zoologicznych w mrożonych kostkach.. i jeśli masz masz tylko dostęp do tych mrożonych kostek z zoologa..to ja na Twoim miejscu nie dodawałbym tego..raz w życiu użyłem tego , tyle że do prywatnego łowienia.. ale poza wielką ciapą która się z tego robi.. żadnych pozytywnych skutków to nie przynosi..wiadomo że okoń w to wejdzie..ale czy inne ryby pozytywnie zareagują to nie wiem.. lepiej daj więcej pinki czy grubego a olej to mrozone cuś..
Pozdrawiam Radek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel28
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieraków/Poznań
|
Wysłany: Sob 10:34, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Grud84 napisał: | to ja na Twoim miejscu nie dodawałbym tego..raz w życiu użyłem tego , tyle że do prywatnego łowienia.. ale poza wielką ciapą która się z tego robi.. żadnych pozytywnych skutków to nie przynosi..wiadomo że okoń w to wejdzie..ale czy inne ryby pozytywnie zareagują to nie wiem.. lepiej daj więcej pinki czy grubego a olej to mrozone cuś.. |
Nie zgodzę sie z tobą do końca... Ponieważ ochotka mrożona nie jest taka zła, sam stosowałem i mnie się sprawdziła... Prawdą jest to że z tego czasem jest mała papka ale zależy jaką kupisz w sklepie jeśli trafisz na dobrą dostawę to zyskasz tylko na tym... Musiałeś mieć pecha i trawiłeś na starą pewnie co nie oznacza że nie jest skuteczna...
A propos łowiska to różnie bywa, są wody na którym ryby reagują na ochotke smierdzącą... Najlepszym rozwiązaniem byłoby kupić z dwie tabliczki i iść to przetestować... Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez daniel28 dnia Sob 10:35, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cienki
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Sob 10:49, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
i jak z tą mrożoną ochotką zrobić bo u mnie tez jest ciężko z jokiem ? Jak by ktoś opisał było by fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grud84
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sob 11:14, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jak uważasz Daniel:) Ja tylko wyraziłem swoją opinie.. dla mnie zdecydowanie lepszy jest normalny mrozony jokers, który napewno jest bezporównywalnie lepszy od tych "kostek" zooliginczych. A co do smordu ochotki to jasne, że są łowiska w których się sprawdzi..tylko że ja poza wczesną wiosną i max późną jesienią nie eksperymentuje "żadnych smrodów". Pomóż może Koledze jak i z czym rozrobić te kostki? Bo sam jestem ciekaw jakiegoś dobrego sposobu:) A z glinką rozpraszającą czy rozpraszaczem typu eco nie bardzo to wychodzi:)
Pozdro:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
febimen
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jawor ( legnica )
|
Wysłany: Nie 13:32, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
a co sądzicie o dodaniu hakowej tak ze 200 g żeby nie przekarmić i 500g pinki czerwonej fluo . moim zdaniem to pomoże . aha a zanęte rozrobić z aromixem ochotkowym . to tylko moja propozycja . pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel28
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieraków/Poznań
|
Wysłany: Nie 16:08, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
cienki napisał: | i jak z tą mrożoną ochotką zrobić bo u mnie tez jest ciężko z jokiem ? Jak by ktoś opisał było by fajnie |
Przede wszystkim jak kupisz ochotkę to masz ja w tabliczce... Mają postać kostek... Dzień przed zawodami najlepiej popołudniu albo wieczorem rzuć te kostki do miski i zalej to bieżącą wodą (tylko nie gorącą) i zostaw gdzieś na wierzchu ale w miarę ciepłym i ciemnym miejscu, po prostu musisz ją rozmrozić... Rano wstajesz i ochotkę masz rozmrożoną i jest ładnie porozdzielania, usuwasz martwe osobniki i możesz ją dodać wtedy do gliny bądź zanęty... Jeśli chcesz mieć ochotkę np. dużej rozmrożoną to przelej do słoika i wstaw ją do lodówki ale długo już tam jej nie trzymaj bo zacznie się psuć... Raz odmrożoną rzecz już sie nie zamraża...
febimen napisał: | a co sądzicie o dodaniu hakowej tak ze 200 g żeby nie przekarmić i 500g pinki czerwonej fluo . moim zdaniem to pomoże . aha a zanęte rozrobić z aromixem ochotkowym . to tylko moja propozycja . pozdrawiam |
Jak ciebie na to stać to możesz dodać ale jaki jest sens przecież 200 gram to prawie nic... A co do pinki to dla mnie ale to powtarzam dla mnie jest stanowczo za dużo a szczególnie jeszcze fluo to ta zanęta będzie się świecić... A wiem że nie zawsze coś świecącego pomaga zanęcie... I po co tyle robactwa na ten okres już...? Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Nie 17:17, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
daniel28 napisał: | cienki napisał: | i jak z tą mrożoną ochotką zrobić bo u mnie tez jest ciężko z jokiem ? Jak by ktoś opisał było by fajnie |
Przede wszystkim jak kupisz ochotkę to masz ja w tabliczce... Mają postać kostek... Dzień przed zawodami najlepiej popołudniu albo wieczorem rzuć te kostki do miski i zalej to bieżącą wodą (tylko nie gorącą) i zostaw gdzieś na wierzchu ale w miarę ciepłym i ciemnym miejscu, po prostu musisz ją rozmrozić... Rano wstajesz i ochotkę masz rozmrożoną i jest ładnie porozdzielania, usuwasz martwe osobniki i możesz ją dodać wtedy do gliny bądź zanęty... Jeśli chcesz mieć ochotkę np. dużej rozmrożoną to przelej do słoika i wstaw ją do lodówki ale długo już tam jej nie trzymaj bo zacznie się psuć... Raz odmrożoną rzecz już sie nie zamraża...
febimen napisał: | a co sądzicie o dodaniu hakowej tak ze 200 g żeby nie przekarmić i 500g pinki czerwonej fluo . moim zdaniem to pomoże . aha a zanęte rozrobić z aromixem ochotkowym . to tylko moja propozycja . pozdrawiam |
Jak ciebie na to stać to możesz dodać ale jaki jest sens przecież 200 gram to prawie nic... A co do pinki to dla mnie ale to powtarzam dla mnie jest stanowczo za dużo a szczególnie jeszcze fluo to ta zanęta będzie się świecić... A wiem że nie zawsze coś świecącego pomaga zanęcie... I po co tyle robactwa na ten okres już...? Pozdrawiam... |
Od kiedy ochotka po rozmrożeniu jest żywa ze chcesz odrzucac martwe osobniki? jesli uważasz że 200 gram ochotki to prawie nic to proponuje Ci sie zastanowić nad tym co piszesz. Dodanie 100gram hakowej do zanety czy gliny daje juz bardzo dużo a co dopiero 200gram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel28
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieraków/Poznań
|
Wysłany: Nie 17:22, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Górek napisał: | Od kiedy ochotka po rozmrożeniu jest żywa ze chcesz odrzucac martwe osobniki? |
Górek odnoszę wrażenie że sie mnie czepiasz za każdym razem... Dobrze wiesz że chodziło mi o osobniki które są zgniłe i nie przypominają larwy ochotki...
Co do ochotki to może dla ciebie te 100 gram jest dużo ale za te 100 gram nie dałbym 20 złoty...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez daniel28 dnia Nie 17:29, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Nie 17:30, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
teraz juz wiem, że o to Ci chodzilo. Ktoś musi zwrócić Ci uwage zebys takich rzeczy nie pisal, bo to forum czytają również poważni ludzie. pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartekgruu
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Nie 20:18, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Panowie spokojnie Nie wiedzialem ze ten temat wzbudzi takie kontrowersje Co do hakowej to przyznaje racje 100g robi bardzo duzo natomiast jesli chodzi o pinke to raczej nie bardzo widzi mi sie czerwony fluo no i nie cala cwiartke jak juz a pozatym to zalezy od lowiska na moim niestety odpada czesto zdaza sie ze przy duzej fali dolem dosc mocno ciagnie i jesli na stanowiska nie ma jakiegos dolka czy pagorka to ryby sie nie polowi!
Ps. Juz po zawodach poszlo bardzo fajnie. Przejechalem ponad 150km aby kupic joka Czego sie nie robi dla tych "pletwiastych skubancow"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|