 |
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Czw 17:49, 14 Maj 2009 Temat postu: Ciete gnojaki - donecanie |
|
|
Mam pytanie o docinanie robaków i donęcanie leszcza już w trakcie łowienia po pierwszym nęceniu. W czym najlepiej podać pociętego gnojaka, kastera i joka kubeczkiem - w zanęcie czy w glinie?
Ostatnio zmieniony przez stefiman dnia Czw 17:51, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:00, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przy dobrze żerującej rybie i słodkiej zanęcie bez różnicy wg mnie.Trzeba uważać przy słonych zanętach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Czw 18:09, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Chodzi mi o to co jest lepsze. Przy jakim nośniku będzie to bardziej skuteczne?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:25, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
U nas na Wiśle nie podam w zanęcie ze względu na ilość i wielkość ryb, ale w Poznaniu na Warcie przy normalnym żerowaniu(pozazdrościć łowiska) śmiało bym w zanęcie podawał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boboryba
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 352
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:34, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W rzece warunkuje to uciąg i jeśli jest duży to wiadomo,że o skuteczności będzie
decydować glina,która nie popłynie z robactwem.
______________
Bobo 1944 O.M.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleex
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jamaica
|
Wysłany: Czw 19:13, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego co zaobserwowałem, to latem gdy już leszcze były w łowisku było im to bez różnicy czy w zanęcie czy w glinie. Natomiast na wiosnę i jesień gdy woda jest zimna ryby lepiej reagowały na podawanie gnojnego w glinie...wydaje mi się, że chodzi tutaj o specyficzny słodkawy i pachnący sok, który płynie z pociętych robaków. Leszcze go lubią i od razu wpływają w takie pachnące kulki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aleex dnia Czw 19:14, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
essox31
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Śro 23:27, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Z moich obserwacji i doświadczeń wynika, że cięty gnojaczek lepiej podawać w glinie (bardzo często doklejonej bentonitem). Kulka/i którymi donęcamy muszą być treściwe (dużo ciętego robaka w kilku kulkach 2 do 4) Dużo robaka , czyli mało nośnika - ciężko jest to skleić zanętą, żeby doleciało do dna i tam dopiero się rozmyło. Nie ma nic gorszego, żeby pocięte "gnojki" rozpadły się w "locie", bo dosyć lekkie kawałeczki popłyną i możemy uzyskać efekt odwrotny, czyli odciągnięcie "łopatek" z łowiska. Bezpieczniej moim zdaniem jest trochę mocniej dokleic (trochę dłużej poczekamy na efekt), niż niedokleić (bo możemy się efektu nie doczekać).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Czw 0:33, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cenne uwagi! A pro po doklejania. Mój znajomy miał taki przypadek, że doklejał tę część zanęty, w której podawał gnojaka w trakcie zawodów liantem a Collerem i leszcze mu odbijały. W końcu doszedł o co chodzi, przestał sypać lianta i wszystko wróciło do normy. Wniosek taki że lepiej tę część zanęty czy glinę (jak kto woli) dokleić sobie w całości na początku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
essox31
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 8:21, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
stefiman napisał: | (...) Mój znajomy miał taki przypadek, że doklejał tę część zanęty, w której podawał gnojaka w trakcie zawodów liantem a Collerem i leszcze mu odbijały. W końcu doszedł o co chodzi, przestał sypać lianta i wszystko wróciło do normy. (...) |
? No to jest warte sprawdzenia !!! Miałem takie przypadki, że po donęceniu, lub chwilkę później brania zanikały, jak odcięte nożem.... Często doklejam L&Collerem, ale nigdy nie łączyłem ze sobą tych dwóch faktów....
czyżby L&C mógł odstraszać, hm... Może ktoś jeszcze ma spostrzeżenia w tej materii, może ktoś się pobawi i sprawdzi PH L&C (jeżeli jest dosyć zasadowy to może mieć znaczenie - sam nie bawię się w aż takie niuanse, ale gdzieś obiło mi się o uszy, że najlepsza jest "zanęta", która jest minimalnie bardziej "kwaśna" od wody w łowisku - w najgorzym przypadku o takim samym PH ... ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Czw 8:50, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie leszczom przeszkadzała smuga ze źle i pośpiesznie rozprowadzonego Lainta a kollera.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
archeo13
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 10:32, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
witam!!!
czy ktoś z was ma doswiadczenia z podawaniem gliny/ziemi z jokersem i cietym gnojakiem?? zastanawiam się, czy robactwo się nie 'pogryzie'
pozdrav, bart
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baranowski Tomasz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PABIANICE
|
Wysłany: Czw 13:38, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja do tego dodaje jeszcze pinka,wszystko to glinie lub w ziemi.Uwierz mi nie gryza się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Czw 14:26, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
stefiman napisał: | Cenne uwagi! A pro po doklejania. Mój znajomy miał taki przypadek, że doklejał tę część zanęty, w której podawał gnojaka w trakcie zawodów liantem a Collerem i leszcze mu odbijały. W końcu doszedł o co chodzi, przestał sypać lianta i wszystko wróciło do normy. Wniosek taki że lepiej tę część zanęty czy glinę (jak kto woli) dokleić sobie w całości na początku  |
Wszelkie kleje mineralne dostępne w sklepie maja pH powyżej 9 przez co zachodzi z zanęta, gliną czy wręcz sokiemz cietych gnaojakow intensywna reakcja, która poprostu psuje smak tego co wrzucamy do wody. Dlatego zimą pracowałem nad keljem o znacznie niższym odczynie, ktory po dodaniu do zanęty czy też gliny zupelnie z nią nie reaguje, czyli ejst zupelnie neutralny. Także jak dodawać kleju to starajmy sie robic to jak najwczesniej. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
essox31
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 17:26, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Górek napisał: | Wszelkie kleje mineralne dostępne w sklepie maja pH powyżej 9 przez co zachodzi z zanęta, gliną czy wręcz sokiem z ciętych gnojaków intensywna reakcja, (...) |
Sam mierzyłeś PH ?
Jeżeli tak i masz zapisane jakie PH mają poszczególne "specyfiki" to mógłbyś wrzucić... (mierzyłeś suche i z wodą ?)
Powyżej 9 to już niezła zasada ! W wodach o odczynie poniżej 6,5 musi nieźle "paskudzić"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez essox31 dnia Czw 17:27, 21 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Pią 7:24, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zdecydowana większość naszych wód ma odczyn lekko zasadowy, dlatego też odczyn naturalny bentonitu nie koliduje specjalnie z wodą. Natomiast może (moje przypuszczenia) przeszkadzać im specyficzny zapach reakcji o której pisałem wyżej i zapach też czujemy my zaraz po dodaniu bialego czy szarego kleju do zanety czy też gliny. Zachodzi wówczas intensywna wymiana jonowa między zanęta a kompleksem sorpcyjnym bentonitu. Co do pH badalem tylko pH samego bentonitu czy tez innych szarych klejów, natomiast inne skaldniki czy dodatki zbytnio mnie nie interesowały. Podsumowując uważam,że dodawanie silnie zasadowego kleju minute przed doneceniem znacznie psuje walory smakowo zapachowe tego co chcemy podać w łowisko. Taka jest moja teoria, dla mnie jedyna logiczna.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|