|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiliam R.
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 13:18, 30 Cze 2009 Temat postu: Leszcz nie do wyholowania |
|
|
Wszystko nadal jak w greckiej tragedii - nie mam na nie sposobu...ostatnio na 9 zaciętych leszczy nie wyholowałem żadnego a wyglądało to mniej-więcej tak:
http://www.youtube.com/watch?v=sVurT7sZ-Nk
lub tak:
http://www.youtube.com/watch?v=GMF_wUQ160M
co zrobić żeby brały w pysk? mniej kukurydzy w zanęcie? mniej robactwa? bardziej zbić kule? lekko pływać zestawem czy trzymać nieruchomo?
kończą mi się pomysły i robię się nerwowy
Proszę o pomoc !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiliam R. dnia Śro 8:49, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fukS
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Wto 13:25, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
może policz do 10 i dopiero zatnij, nie no może przesada, ale do 3 spokojnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fukS dnia Wto 13:49, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rogal-ik
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:51, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
może poprostu spróbuj je mniej agresywnie holować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomek8
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołów
|
Wysłany: Wto 10:06, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Trzymaj wędkę w miejscu i pozwul by ryba plywala gdzie chce w gdy poczujesz że ryba juz sie zmenczyła spojojnie ją wyciągnij i po sprawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kwiat_osz
Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 10:11, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
tomek8 napisał: | Trzymaj wędkę w miejscu i pozwul by ryba plywala gdzie chce w gdy poczujesz że ryba juz sie zmenczyła spojojnie ją wyciągnij i po sprawie |
to jest akurat najgorsze co można zrobić...ryba zbuszuje łowisko i na tym może się skończyć wędkowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żwirek
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:09, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
...proponuję zmienić sposób holowania rybki / osobiście wsadził bym topa do wody/, zmienić gumę lub jej naciąg i założyć większy haczyk...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:00, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zmien spsob holowania,haczyk i gume to powinno pomoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konto1971
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 68
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Wto 17:57, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konto1971 dnia Nie 6:39, 13 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mariusz997
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Żerków
|
Wysłany: Wto 18:01, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No sposób holu masz masakryczny....jak bym znalazł ten film na YT to powiedzial bym ze koles pierwszy raz nad rzeka siedzi z tyczką....
Jak one sa aż tak duże to załóż gume pustą(sprawdza sie) Mocny zestaw i łow na stopa, nie zapomnij o mocnym haku...
Po 1 na początku szybko zejdz do topu...bo inaczej ci ryba pojdzie w środek i wtedy to mozesz sie podrapac....
Po 2 jak bedziesz mial top, to nisko w wodzie a nie tak jak ty to robisz w gore i holujesz jak karpia na zestawie gruntowym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:08, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Albo mam inny pomysl:DPoprostu zobacz jak lorenc lowi leszcze na warcie:)Kolega powyzej ma racje w 99,9%:DPodnoszac tak wysoko top robisz bardzo wielki blad a podnoszac tak wysoko rybe na pelnym kiju to juz desperacja:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
19bialy
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Wałcz
|
Wysłany: Wto 21:31, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No Pan Lorenc to chyba ostatnio na warcie tez zrywal leszcze. Nie wiem czy dobrze widze tego leszcza na pierwszym filmie ale wydaje mi sie ze to wina amortyzatora. Leszcz wyciaga calego z topa naciaga do granic moliwosci i zylka peka lub leszcz spada z haka. Powinien byc troche gropszy zeby lepiej amortyzowac wieksza rybe. Polecam puste 1,8 lub nieco gropsze. Ja mialem juz w tym sezonie 5 linow, szczypaka i karpia na przeponie ,10 i weysztko wyciagniete bez wiekszych problemow mimo ze karp wyciagnał z 15m amortyzatora a kilowy lin byl owinety za pletwe.Co masz do stracenie??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 19bialy dnia Wto 21:35, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panek
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:17, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
użyj do tego celu zestaw bez przyponu. żyłka główna 12/14, gume niewiekszą niż 1.2 i oczywiście odpowiedni hak, ja bym tu polecił trabucco serie 210(a na niego założył bym tłuściutka rasóweczke). staraj sie trzymać kija niżej. umnie się sprawdza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kwiat_osz
Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:30, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
panek napisał: | użyj do tego celu zestaw bez przyponu. żyłka główna 12/14, gume niewiekszą niż 1.2 i oczywiście odpowiedni hak, ja bym tu polecił trabucco serie 210(a na niego założył bym tłuściutka rasóweczke). staraj sie trzymać kija niżej. umnie się sprawdza. |
i w razie bomby tracisz cały zestaw...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panek
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
kwiat_osz napisał: | panek napisał: | użyj do tego celu zestaw bez przyponu. żyłka główna 12/14, gume niewiekszą niż 1.2 i oczywiście odpowiedni hak, ja bym tu polecił trabucco serie 210(a na niego założył bym tłuściutka rasóweczke). staraj sie trzymać kija niżej. umnie się sprawdza. |
i w razie bomby tracisz cały zestaw... |
"Kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi"
Sposób wyprubowany i w wiekszości "bomb" skuteczny.
Nie bać się! co mamy do stracenia? zestaw? top? tyczke?- to wszystko to rzecz nabyta, a spotkanie z dużą rybą na RBS to niezapomniana przygoda.
Tylko nie piszcie ,że jak ktoś ma tyczke za 10tyś..to mu szkoda jej uszkodzić..
Wędkarstwo wyczynowe to w końcu wydatek, a duża ryba na mocnym zestawie to sprawdzian dla naszego sprzętu i samych siebie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiliam R.
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 20:53, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tylko mam gorącą prośbę do MODERATORA, który wydzielił ten temat z działu FOTO, aby zmienił ``Leszcz nie do wyCHolowania`` na formę bardziej poprawną ortograficznie, bo wygląda na to, że ja zakładałem ten temat i walę takie byki
A odnośnie holowania tych leszczy to na początku holowałem standartowo ze szczytówką pod wodą, ale efekt był podobny więc serdeczne dzięki za wszelkie uwagi tego typu. Na filmikach widać tylko 2 akcje, które mojej żonie udało się uchwycić. Inne hole były całkiem odmienne ale efekt końcowy zawsze ten sam. Leszcz idzie bardzo szybko w dół rzeki i nawet przy błyskawicznym wycofaniu tyczki jest mi ciężko trafić nią w rolki (tak już jest wygięta) Tutaj wszyscy mają ten problem i są to zawodnicy dużo lepsi ode mnie .
1.Haki były przerabiane od nr.10 do 16
2.Gumy od 1,0 do 1,6 Dual Core (różny naciąg)
3. Hol ze szczytówką pod wodą jak i targanie do powierzchni.
4. Przypony od 30cm do.....80cm
5. Przynęta od pinek aż do gnojaków+gruba mada
6. Mocne przytrzymanie jak i całkowity STOP
7. Oliwka blokowana i luźno latająca w górę
Problemem jest jak wpakować Leszkowi hak do pyska a nie do ....dupska tak jak tu napisał jeden kolega. Jak będzie miał w pysku to już go wyciągnę bez kłopotów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiliam R. dnia Wto 21:00, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|