|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ferencgrzegorz
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Solina
|
Wysłany: Pon 15:37, 21 Maj 2012 Temat postu: Leszcze z Jeziora |
|
|
Witam w niedziele 27 mam zawody bardzo ważne z mojego punktu widzenia. Muszę udowodnić prezesowi ,ze mój ostatni wynik to nie był przypadek:)Rozwaliłem wszystkich ukleją 4,5kg w 3 godziny.Nic innego nie weszło w łowisko ale sa tu leszcze małe i te bardzo grube w dużych ilościach.
A z racji tej, że jestem w sumie początkującym wyczynowcem i zaczynam dopiero swoje kroki w startach potrzebuje pomocy.Zawody jedno turowe 4 godzinne
Łowisko to jezioro, dno muliste i piaszczyste głębokość na 11 metrze to 3m,ale rozważam łowienie na odległościówkę.Zamówiłem zanęty Nysztala ciemny leszcz ziemie bełchatowską i sweet magic.Zamówiłem w sklepie kastery,kolorowe grube robaki, ochotke i joka.I teraz kilka pytań:)Ile ziemi dodać do 1,5 kg zanęty,czy dodać uśmiercone białe robaki by nie rozwalały zbyt szybko kól?Czy do tej zanęty dodać jeszcze jakieś atraktory?I jak domoczyć zanętę bardziej by kule były bardziej spójne i słabiej pracowały?Wiem że trening,trening i jeszcze raz trening,ale cięzko jest trenować jak ma się ograniczony budżet.Napewno macie jakieś sprawdzone sposoby na leszcza.Sweet magic przetrenuje ,ale myślę ze zasmakuje moim leszczom i nie zaszkodzi go dodać do joka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jonasz7
Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: 3-miasto
|
Wysłany: Pon 18:26, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja bym to zrobił tak:
Zanęta 1,5 kg spożywki połączył z 1kg. bełchatowskiej, i dodał trochę smużącej gliny jeżeli masz twarde dno, bez dużej ilości mułu. Jeżeli masz muł daj więcej ziemi rozpraszającej, żeby zrobić dywan dla leszcza. Robaki ja zawsze uśmiercam, z joka bym zrezygnował. Druga zanęta uklejówka, tutaj już wiesz jaka:)
Co do taktyki, to jeżeli jest tam bardzo dużo ukeji, to przygotowałbym zestaw 1,5-2,5g na wykładane brania, przypon 15cm. położony na dnie, śrucina sygnalizacyjna i główne obciążenie jak najbliżej przyponu, ale żeby nie płoszyło leszczy. Chodzi o to, aby przynęta jechała w dół w tempie maksymalnym, aby ukleja tego nie zdążyła atakować. Zanętę dał bym w 75-85% procent na sam początek, żeby potem przy donęcaniu nie płoszyć leszczy i nie ściągać uklei, najlepiej z kubka wszystko, gdyż na dnie będzie leżało sporo przynęt z zanęty plus niczym nie odróżniająca się przynęta na haku, żeby nie zbyt długo czekać na branie leszcza, który nie będzie tak szybko reagował na przynęte która przy łowieniu na styk jest bardziej według mnie widoczna, przez co atrakcyjna dla ryb.
A łowienie zacząłbym od ukleji, aby nie tracić czasu na czekanie na leszcze, one od razu nie przyjdą, zacząłbym sprawdzać tyczkę po min. pół godz.
Warto by było się zaopatrzyć w przynęty roślinne takie jak pęczak i kukurydza i w małych ilościach dodać do zanęty, ale w małych.
Dlaczego bym zrezygnował z joka? ponieważ zauważyłem że gdy go daje ryba stają się wybredne, na ochotkę dobrze reagują, na pinkę już nie, a na pinkę łowi się szybciej, gdyż nie trzeba nabijać nowej co rybę.
Przy łowieniu leszczy, pamiętaj, że lepiej jakieś branie przegapić, niż zaciąć za szybko i dać rybie po zębach, bo stado odejdzie.
W pudełkach miałbym przygotowane pinki, grube kolorowe, kukurydza i pęczak.
Ja właśnie wczoraj miałem zawody na takiej wodzie, szkoda tylko że pierwszy raz tam łowiłem, bez treningu i co minutę jeździłem tyczką, szkoda tylko że z ukleją na haku:(
p.s. możesz też pomyśleć nad ciętym gnojakiem:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horadi1993
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Głuchów
|
Wysłany: Pon 19:16, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A ja kompletnie nie mogę się zgodzić z kolegą że jok jest niepotrzebny. Jak wiadomo leszcze najlepiej lubią mięcho, i według mnie ja bym dała 0,5l joka do tego 0,25l katera i z 0,5l białych robaków do tego ochotka na haczyk. A co do zanęty to ja bym ta bełchatowska zmieszał z argile lub de some żeby dociążyć zanete i joka. Nie wiem jak tam leszcze u ciebie zerują ale z tego co piszesz że 4,5kg uklei wygrywa to kiepsko i dlatego bym ograniczył zanete do 1-0,75kg wymieszane to w proporcjach 2 porcje gliny jedna zanęty, do tego z 8l gliny do joka. Ja nigdy nie rezygnowałem z joka jak brały leszcze a co do kolegi jonasz7 to on nie pisze o jakimś tam harataniu leszczy tylko dłubaniu bardziej i dlatego jest czas na założenie ochotki. A po drugie nawet jak brania są najlepsze to ja zawsze zmieniam pinkę po braniu nie licząc uklei bo w tej kwestii nie mam doświadczenia. Na do nęcenia w trakcie zawodów bym zrobił podwójna glinę i w niej podawał prawdopodobnie kastera i joka, jak słabe brania będą to bym zrezygnował z zanęty i tylko podwał robaka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez horadi1993 dnia Pon 19:17, 21 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jonasz7
Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: 3-miasto
|
Wysłany: Pon 19:31, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
horadi1993 napisał: | on nie pisze o jakimś tam harataniu leszczy tylko dłubaniu bardziej i dlatego jest czas na założenie ochotki. |
Dłubać to można płotki, ciekaw jestem jak zejdziesz na 3m. do dna ze spławikiem 0,4-0,8g z ochotką na haku:) przy takich ilościach uklei. Ja ostatnio tak właśnie chciałem i się przejechałem, zaczynałem zestawami 0,4-0,8g i dopiero po godz. od wrzucenia kul, dawałem radę tyle o ile 2 gramowym.
Napisałem że ja bym zrezygnował z ochotki, nie że musi on.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ferencgrzegorz
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Solina
|
Wysłany: Wto 18:21, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No widzicie zawsze coś konkretnego się dowiem.Z joka chyba nie zrezygnuje bo moim zdaniem to uniwersalna przynęta na karpiowate i jak leszcz nie podejdzie to może płotka się skusi ,a jest jej też tu sporo.Czyli spożywki dać tak ok 1kg i reszta ziemia i robactwo.Solina to takie specyficzne łowisko gdzie ciężko na zawodach zrobić jakiś oszałamiający wynik dlatego przeważnie trzeba gonić ukleje , zależy to też od miejsca rozgrywania zawodów.Do tej pory skupiłem się na nauce łowienia ukleji myślę ze wychodzi mi to fajnie.Teraz chciałbym połowić coś grubszego w sumie ukleją ciężko wygrać jak inni łowią płocie i leszcze.A co sądzicie o sweet magik nie powinien zaszkodzić??
Dzięki za odpowiedz i rady pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ferencgrzegorz
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Solina
|
Wysłany: Czw 11:35, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witam
Jestem po lekkim treningu.Na pierwszym miejscu dałem 1kg zanęty ciemny leszcz do tego 2 kg ziemi bełchatowskiej troszkę nieżywego białego robaka i garść kukurydzy.Brania były po 40min nieduże leszczyki i płotki takie ok 25 cm.Brania dość intensywne ale nic konkretnego nie weszło.PO 2 godzinach przeniosłem się ok 50 m dalej zrobiłem identyczną zanętę tylko dodałem carmel ok 150g i pczywo fluo zółte i do tego wszystkiego łyżeczkę sweet magik.Brania nastąpiły po ok 30 min no i było już znacznie lepiej oprócz małych leszczyków i płoci,weszły większe leszcze i spore płocie.Na hak dałem ząbek kukurydzy i brały same większe sztuki a na zawody będzie jeszcze kaster i jokers.O tyczce mogę zapomnieć brania były wyłącznie na odległościówkę ok 20m od brzegu do tyczki podeszły same małe płotki i ukleja.Na 2,5 h łowienia było 12 leszczy w tym jeden ok 50 cm i 20 płoci takich ok 30cm.Myślę, że wezmę ogległościówkę i zestaw uklejówek i to wystarczy na zawody, tyczke zostawię w domu nie ma sensu nawet jej rozkładać.Pozdrawiam i dzięki za rady:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ferencgrzegorz dnia Czw 11:37, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ferencgrzegorz
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Solina
|
Wysłany: Nie 19:50, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
11Witam
Dziś kolejny raz się potwierdza,że trening nie zawsze jest wykładnią zawodów.Po dzisiejszych zawodach mam parę spostrzeżeń.Na 2 treningach połowiłem leszczy, nawet ładnych takich po 45 cm. n
No, a na zawodach okazało się ,że płoć jest dominatorem .Powiem tyle zanęta Nysztala + jokers z sweet magik = gruba płoć
Moja taktyka na dziś była następująca:
Z założenia chciałem łowić leszcze namieszałem tak jak na treningu nr.2 rzuciłem ok70% zanety na początek i zacząłem łowić ukleje.Po półgodzinie sprawdziłem leszcza na odległościówce i po 3 min.branie ,cięcie siedzi jest!!!Leszcz!!!Ale........Po chwili wyłania się kleń ok 45 cm myślę pięknie grześ jeszcze parę takich i cmokają cie w zad:)No i złowiłem 2 takie i dużo płoci .Fajnie wszystkim złoiłem dupę, a cieszy to tym bardziej że to były zawody mistrzowskie i upoważniają do startów w okręgowych w których nieomieszkam wystartować pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ferencgrzegorz dnia Pon 9:07, 28 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|