 |
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolsik11
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: sząbierki górne
|
Wysłany: Sob 14:36, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Syci zgadzam się, tylko na uciągach gdzie ryby są spore i jest ich sporo nie ma to wielkiego znaczenia, to jest moje zdanie potwierdzone wieloma próbami klejenia zanęty mąką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolsik11
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: sząbierki górne
|
Wysłany: Nie 12:08, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A kto napisał że to coś innego?, przeczytaj uważnie kolego to co napisałem: spożywka ze żwirem czyli zanęta ze żwirem! Chodziło o to, że dodanie gliny pogarsza efekt nęcenia. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Nie 16:10, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
W mieszankach gdzie dominuje zdecydowanie zanęta najlepiej kleić się samą zanętą odpowiednio mocno ją nawilżąjąc. Konieczne jest użycie zanety sygnowanej na rzekę, która faktycznie sama z siebie bardzo mocno wiąże. Wówczas dodając sama wodę można tworzyć kule o zupełnie innej spoistości. Sama mąka pszenna klei owszem bardzo mocno ale na powietrzu, w wodzie jej właściwości wiążące są znikome. Inną wadą mąki jest to, że wiąże powietrze w kuli zmniejszając wyraźnie jej masę Związane powietrze dodatkowo ułatwia wnikanie wody i rozkład kuli zanętowej. W czasie "klejenia" kluczowe jest uzyskanie jednorodnej masy, która związana uniemożliwia szybkie wnikanie wody a jedynie omywanie zewnetrznej warstwy kuli. Lepszym rozwiązaniem będzie wymieszanie na sucho z zanętą suchej wiążącej gliny lub liant a collera i po nawilżeniu przetarcie przez sito. Gdyby gluten zawarty w pszennej mące był odpowiednim dla celów wędkarskich substratem kleju z pewnością ze względu na niską cenę byłby w ofercie wielu producentów a tak nie jest. Nie wszystko co wiąże na powietrzu zanętę ma takie same właściwości w wodzie.
Pozdrawiam
Kacper
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolsik11
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: sząbierki górne
|
Wysłany: Nie 21:11, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo cenne informacje, czyli samą zanęte spożywczą skleić liant a collerem niż wspomnianą wcześniej mąką?.Ja kombinuje ostatnio tak: zanęta na rzeke- klei, melasa - klei, klej na rzekę spożywczy -wiadomo, plus ttx- też klei do tego żwir i ewentualnie jakiś atraktor choć rzadko i osobno podawać grube robaki z samym żwirem z klejem arabskim. Może też robie w tym jakieś błędy to prosze o podpowiedzi!?Wiem że na każdym łowisku inaczej i pora roku ma ogromne znaczenie, ale chodzi mi o "normalne" warunki, jak rybki dobrze żerują. Latem jak nastawiam się na leszcza to zamiast ttx czesto kleje kasza kukurydzianą z dobrym skutkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pyton
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ursus
|
Wysłany: Nie 21:20, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kacper a jak kleją kleje spożywcze? I jak klei pv1? Czasem lubie podać czystą zanętę i zdarza mi się kleić zanęte własnie takimi klejami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolsik11
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: sząbierki górne
|
Wysłany: Nie 21:25, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Powiem jeszcze jedną rzecz, być może to zbieg okoliczności, szczęście, itd.... ale raz spróbowałem takiej "taktyki" na rzece w pełni sezonu. przygotowałem 3 kg taniej zanęty lornca na leszcza i dodałem tylko do niej melase i kg mąki pszemnej i wrzuciłem to wszystko od razu w łowisko bez robaka, przygotowałem jeszcze 2 kg zanęty na leszcza z 2 kg gliny rzecznej, do tego gruby robak. Ta część była przygotowana na donęcanie. Efekt: 3 godziny 2 jakieś rybki: płoć i krąp, już miałem zmieniać miejsce a tu leszcz 61cm, po tym następny itd....weszły takie byki że udało mi się wyciągnąć 4 sztuki a ok 10 nie dałem rady, i każdy miał powyżej 60cm, wszystkie leszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Nie 21:30, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To czym kleić zależy w 100% od siły wiążacej samej zanęty. Osobiście używam zanęty Rzeka i Leszcz Rzeka Zbyszka Milewskiego a one w zalezności od nawilżenia wiążą mocno lub bardzo mocno stąd ilości stosowanych przeze mnie klejów są niewielkie, w większości przypadków wystarczy regulacja wodą. Zdecydowanie więcej mineralnego kleju używam w sytuacji gdy zanety w całej mieszance jest niewiele lub dodaję dużą ilość robactwa (robactwo istotnie rozprasza zanętę). W mieszankach gdzie ilość gliny jest niewielka a uciąg wyraźny bardzo ważne jest dociążenie nie tyle samych kul co frakcji zanęty. Najlepsza do tego jest melasa i trochę gliny przetartej wspólnie z zanętą. Sam żwir utrzyma w nurcie kule, lecz wymywające się frakcje mogą zbyt szybko uciekać ze stanowiska, jednakże dotyczy to raczej płytkich rzek z szybkim równym nurtem.
Pozdrawiam
Kacper
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
felek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:29, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zrobiłem małe doświadczenie kupiłem paczkę zanęty(taniej) nalałem wody do akwarium.
do 30dag zanęty dodałem 5 dag mąki pszennej(jedna mieszanka)
do 30dag zanęty dodałem 5dag liante e,coller(druga mieszanka)
zanęte nawilżyłem na średnio spoistą zanęta z mąką wydawała się na bardziej związaną.
wrzucilem dwie kule do akwarium a tu niespodzianka zanęta z mąką rozmyła się po około 20minutach a zanęta z collerem po 30minutach
czyli reasumując Kacper miał rację mąka lepiej klei na powierzchni a w wodzie nie wydje mi się ,że moje doświadczenie zobrazowało różnice mąki a collera:)
doświadczenia z bentonitem nie zrobiłem bo niestety mi się już wcześniej skończył
pozdrawiam felek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Nie 23:03, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z taka ilością bentonitu rozmywała by się conajmniej 60min jeśli z collerem trwa to 30 min. Jednakże nic nie zastąpi dobrej zanety sygnowanej na rzekę, gdyż zawsze będziemy mieli jakaś wyjściową nie małą spoistość, którą możemy sobie wyregulować gliną, wodą i w ostatniej kolejności klejem.
W praktyce wygląda to tak, że np. stosując mocno wiążącą zanętę (np. Platinum Rzeka Zbyszka) i chcę by kilka kul rozmyło się bardzo szybko to:
Mieszam ją z Argilą (wówczas gdy ze względu na nurt muszę zastsowac wyraźne dowilżoną zanętę-lekką zabrałby natychmiast nurt).
Mieszam ją z tą samą gliną co resztę zanęty tylko zdecydowanie mniej nawilżam (ta metoda jest optymalna gdy dno ma zagłębienia lub uciąg jest niewielki).
Kleje mineralne w większych ilościach idą przede wszystkim tam gdzie w kulach ma być dużo robaka, oraz do kul, które chcę naprawdę mocno postawić na dnie na 3-4 godzinę.
Celowo w mieszankach gdzie ma być dużo spożywki zachęcam do stosowania rzecznych zanęt. Raz, że idealnie się do tego nadają a dwa są zazwyczaj treściwe a przecież właśnie o to nam chodzi wówczas gdy ryb jest dużo i wymagają dużej ilości zanęty.
Kleje mają większe zastosowanie wówczas gdy stosujemy luźniejsze, często mniej sycące zanęty i w małych ilościach względem gliny. To w takich mieszankach jeśli chcemy by rozmywały się stopniowo musimy w często nie małych ilościach dozować kleje. Paradoksalnie więcej bentonitu zużywam do klejenia ziemi z jokersem na wody stojące niż zanęty na rzekę.
Pozdrawiam
Kacper
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|