|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zloty2
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łopiennik/Lublin
|
Wysłany: Pon 10:44, 04 Lis 2013 Temat postu: Nęcenie jesienią w rzece. |
|
|
Witam.
Z góry chciałbym przeprosić jeżeli jest już na forum taki temat lecz szukałem i nic nie znalazłem:(.
Więc tak zacznę od tego, że byłem w czwartek (31.10.13) na rybkach (rzeka wieprz).
Przygotowałem sobie 3kg zanęty bruda na płotki i ok 5kg cięzkiej gliny rzecznej do tego dodałem 3-4 "garście" pieczywka i ok 150ml żywej pinki.
Po zanęceniu (12 kul) brania zaczeły się dopiero po ok 30 min i trwały bardzo krótko. Po odłowieniu kilku rybek wszystko ustało i kompletna cisza więc zacząłem kombinować próbowałem z zestawem prze gruntowanym i ze styku na pinkę, białego, gnojaka i nic. Przez kolejne 2 godz złowiłem tylko 1 płoć i po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że towaru było za mało.
Bo jak wiadomo ryby na jesień dużo jedzą.
I teraz chciałbym się was poradzić jaką zanęte stosawać? co dodawać do zanęty w takie jesienne zimne dni? czy zanęta ma byś jasna czy ciemna? czy jok by tu dużo dał?
W tym tygodniu wybieram się jeszcze raz na rybki tym razem chciałbym zapolować na leszcze i krąpie i chciałbym żebyście mi podpowiedzieli jaką zanęte zastasować?
Z góry dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adamp55kr
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 11:32, 04 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A pinka czasami nie " spłynęła " odprowadzając ryby ze stanowiska ? Ja bym zamiast niej dodał grubego białego do zanęty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartosz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:09, 04 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie na Podkarpaciu woda jest już lodowata. Z pewnością błędem jest założenie że ryby teraz dużo jedzą... Woda zimna to i Żerowanie słabe.
Z tego co piszesz ryby weszły późno i żerowały krótko. Jak dla mnie:
- zanęta słabiutko pracowała
- 3 kilo to norma na upały, teraz to kilo będzie za dużo!
- pieczywo jest sycące i może ryby zwyczajnie się najadły.
Spróbuj mieszanki pracującej czyli zanęta płociowa w glinie wiążącej i algilli. Jak płotki wejdą i zauważysz słabnące brania to donęcaj po 2-3 kulki z ręki. Może być tak że płotki będą reagowały na smugę a zanęty nie będą jadły. Wtedy możesz dodać zanęty uklejowej i glinki czerwonej do mieszanki.
Ogólnie teraz łowienie płotek nie jest łatwe i trzeba kombinować, kombinować i... kombinować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olek
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: KRZYŻ
|
Wysłany: Pon 22:23, 04 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Witam ja łowie na Noteci w okolicach Krzyża Wlkp od marca do listopada jeśli pogoda dopisze.Na listopada świetnie sprawdza się zanęta zawodnicza Bruda czerwona 1kg +2kg gliny wiążącej +2kg gliny rozpraszającej+ćwiartka białego robaka,można złowić kilka ładnych ryb głownie płoci!ważna sprawą jest dobrane odpowiedniego zestawu !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sajo
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 8:48, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
zloty2 - donęcałeś kubkiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Wto 8:58, 05 Lis 2013 Temat postu: Re: Nęcenie jesienią w rzece. |
|
|
zloty2 napisał: | Witam.
Z góry chciałbym przeprosić jeżeli jest już na forum taki temat lecz szukałem i nic nie znalazłem:(.
Więc tak zacznę od tego, że byłem w czwartek (31.10.13) na rybkach (rzeka wieprz).
Przygotowałem sobie 3kg zanęty bruda na płotki i ok 5kg cięzkiej gliny rzecznej do tego dodałem 3-4 "garście" pieczywka i ok 150ml żywej pinki.
Po zanęceniu (12 kul) brania zaczeły się dopiero po ok 30 min i trwały bardzo krótko. Po odłowieniu kilku rybek wszystko ustało i kompletna cisza więc zacząłem kombinować próbowałem z zestawem prze gruntowanym i ze styku na pinkę, białego, gnojaka i nic. Przez kolejne 2 godz złowiłem tylko 1 płoć i po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że towaru było za mało.
Bo jak wiadomo ryby na jesień dużo jedzą.
I teraz chciałbym się was poradzić jaką zanęte stosawać? co dodawać do zanęty w takie jesienne zimne dni? czy zanęta ma byś jasna czy ciemna? czy jok by tu dużo dał?
W tym tygodniu wybieram się jeszcze raz na rybki tym razem chciałbym zapolować na leszcze i krąpie i chciałbym żebyście mi podpowiedzieli jaką zanęte zastasować?
Z góry dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam |
Powinieneś cieszyć się, że złowiłeś cokolwiek przy takim podejściu do nęcenia w lodowatej wodzie. Gdybyś dobrze przygotował i podał kubkiem 6 kulek zaprawy, w której byłoby 100g zanęty i 30ml parzonej pinki miałbyś możliwość złowienia o tej porze kilkudziesięciu ryb, a nie kilku.
Pozdrawiam
Kacper
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zloty2
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łopiennik/Lublin
|
Wysłany: Wto 9:30, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi
Nie nęciłem z ręki nie wiem czy nęcenie z kubka by coś dało przy uciągu 16-18g i głębokości ok 3m. Wydaje mi się że kule po prostu by odpłynęły.
W piątek wybieram się ostatni raz w tym roku na tyczkę co byście zaproponowali jako zanętę?
Cży np 1kg zanęty wystarczy?
Jak to w końcu jest bo ludzie mówią różnie jedni, że ryby bardzo dużo jedzą na jesień a inni, żeby nęcić delikatnie?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartosz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:28, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jesień to też wrzesień gdzie ryby żrą jak najęte bo woda ciepła i gromadzą zapasy na zimę. W październiku jest różnie a w listopadzie tak jak pisze Górek - 100 g zanęty na dwie paczki gliny
Jak masz takie łowisko jak piszesz to rzeczywiście mieszanka musi być spoista. Napewno ogranicz ilość zanęty (kilo będzie górną granicą), może zamiast walić zanętę warto dodać atraktor, smużącą glinkę. Chyba mieszanka pachnąca i smużąca zainteresuje ryby, a nie nasyci.
A tak poza tematem... czy napewno w tym łowisku są płocie o tej porze U mnie przeniosły się już na prawie stojący, głęboki odcinek rzeki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Wto 16:59, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
zloty2 napisał: | Dziękuje wszystkim za odpowiedzi
Nie nęciłem z ręki nie wiem czy nęcenie z kubka by coś dało przy uciągu 16-18g i głębokości ok 3m. Wydaje mi się że kule po prostu by odpłynęły.
W piątek wybieram się ostatni raz w tym roku na tyczkę co byście zaproponowali jako zanętę?
Cży np 1kg zanęty wystarczy?
Jak to w końcu jest bo ludzie mówią różnie jedni, że ryby bardzo dużo jedzą na jesień a inni, żeby nęcić delikatnie?
Pozdrawiam |
Jesień to określenie, które w wędkarstwie może być szeroko interpretowane.
Ilość zanęty zależy od temperatury wody i konkurencji pokarmowej w łowisku. Jeśli rzeka w tym miejscu w którym wędkujesz faktycznie tak szybko płynie to nie wierzę by ryb było tam dużo a zatem i konkurencja pokarmowa nie ma miejsca. W takich okolicznościach ryby momentalnie najadają się do syta. Osobiście co najmniej od miesiąca nie łowię już w szybkim nurcie bo trudno tam o ryby i istnieje za duże ryzyko zejścia na 0. Poszukaj odcinka leniwie płynącego i tam ryb na pewno będzie więcej. Wychłodzona woda nie niesie już pokarmu i ryby szukają go tam gdzie nurt jest najmniejszy czyli najlepsze są wszelkiego rodzaju rozlewiska i starorzecza.
Pozdrawiam
Kacper
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żwirek
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:11, 01 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
...czy na pewno sprawdza się 3 do 5 ?...
... moim zdaniem dodanie suchego fluo i żywej, nie topionej pinki szybkie rozmywanie się zanęty plus praca pinki, nic nie pisze o kleju??, uciąg do 18g ? osobiście bym dokleił i nie żałował bentonitu...
...chociaż może być i tak że wyłowiłeś w tym miejscu wszystkie ryby:) co opisał Kacper post wyżej...
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|