|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fkuzi555
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Wto 18:51, 02 Kwi 2013 Temat postu: Ograniczenie zanęty do 5l... i co dalej? |
|
|
Witam
Mam taki problem dotyczący zawodów kołowych (towarzyskich, ale zaliczanych do GP Koła). Z uwagi na stan łowiska, a głownie przenęcanie przez niektórych startujących różnymi wynalazkami, został wprowadzony limit zanęty. Wynosi on 5l zanęty gotowej do łowienia + 1l robactwa. Łowisko dosyć techniczne, niewielka ilość płoci po 20-25cm i sporo drobiazgu tego gatunku, sporadycznie leszczyk, karaś, a z matcha można i karpia znaleźć. ogólnie przez większość sezonu wynik buduje się na drobnej płoci z 11,5 - 13m, a miejscami można uklejówkami też się pobawić. Długi bat - na ogół zbyt mało precyzyjny (to tak uprzedzając pytania). Głębokość nie przekracza 3m, miejscami tylko jest głębiej, ale to dosłownie kilka stanowisk, więc pomińmy je w opisie i ustaleniach. Dno stosunkowo twarde, niewielka ilość mułu, ale kule w nim nie siadają, więc można się kleić.
Teraz pytanko... jak podać 5l zanęty, aby dało się jakoś pociągnąć 4 godziny?
mój pomysł był taki, żeby zanętę podzielić na 4 części. Dwie zostawić niedoklejone (jedna część do donęcania, druga na wstęp, żeby szybko zwabić rybki), a kolejne dwie w różnym stopniu skleić bentonitem i/lub gliną mocniej wiążącą i po doklejeniu dodać joka do tych kul w ilości większej niż do pracujących, żeby utrzymać rybki w łowisku. W czasie zawodów donęcanie kulkami wielkości orzeszków, oczywiście z kubka... Innych pomysłów brak...
z góry dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budzia95
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:54, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Irek Ty mowisz o jednym z waszych zbiornikow w myslenicach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Wto 19:55, 02 Kwi 2013 Temat postu: Re: Ograniczenie zanęty do 5l... i co dalej? |
|
|
fkuzi555 napisał: | Witam
Mam taki problem dotyczący zawodów kołowych (towarzyskich, ale zaliczanych do GP Koła). Z uwagi na stan łowiska, a głownie przenęcanie przez niektórych startujących różnymi wynalazkami, został wprowadzony limit zanęty. Wynosi on 5l zanęty gotowej do łowienia + 1l robactwa. Łowisko dosyć techniczne, niewielka ilość płoci po 20-25cm i sporo drobiazgu tego gatunku, sporadycznie leszczyk, karaś, a z matcha można i karpia znaleźć. ogólnie przez większość sezonu wynik buduje się na drobnej płoci z 11,5 - 13m, a miejscami można uklejówkami też się pobawić. Długi bat - na ogół zbyt mało precyzyjny (to tak uprzedzając pytania). Głębokość nie przekracza 3m, miejscami tylko jest głębiej, ale to dosłownie kilka stanowisk, więc pomińmy je w opisie i ustaleniach. Dno stosunkowo twarde, niewielka ilość mułu, ale kule w nim nie siadają, więc można się kleić.
Teraz pytanko... jak podać 5l zanęty, aby dało się jakoś pociągnąć 4 godziny?
mój pomysł był taki, żeby zanętę podzielić na 4 części. Dwie zostawić niedoklejone (jedna część do donęcania, druga na wstęp, żeby szybko zwabić rybki), a kolejne dwie w różnym stopniu skleić bentonitem i/lub gliną mocniej wiążącą i po doklejeniu dodać joka do tych kul w ilości większej niż do pracujących, żeby utrzymać rybki w łowisku. W czasie zawodów donęcanie kulkami wielkości orzeszków, oczywiście z kubka... Innych pomysłów brak...
z góry dzięki |
Sam i słusznie sobie odpowiedziałeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jonasz7
Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: 3-miasto
|
Wysłany: Wto 20:18, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli treningi wykażą że ryba reaguje na donęcanie to podałbym wszystko kubkiem. Przy tak małej ilości kul, nie ma co ryzykować o pudła przy rzucaniu. Jeżeli w łowisku jest mało leszcza, który nie buduje wyniku to pokusiłbym się tylko na dwie konsystencję. Pierwsza na wstępne i donęcanie-druga na bardziej sklejone kule, które będą dłużej utrzymywać ryby w łowisku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucahudic
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Śro 6:27, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Głównym wątkiem tematu jest ten limit mieszanki zanętowej. A jak rozplanować konsystencję to autor tematu już sam odpowiedział sobie na pytanie tak jak Kacper już napisał.
A tak naprawdę to chciałem tu tylko napisać, że gdziekolwiek bym łowił to nawet nie zużyłbym tych 5 litrów futtru... Oczywiście na wodzie stojącej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cross
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: Śro 10:26, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To raczej chodzi o to że wszystkiego ma być 5l i litr robaka. Raz miałem przyjemność uczestniczyć w czym takim i podałem następująco. Dwie paczki argilli do tego 0.5l zanęty jok 0.25l to na dywan no i reszta jok klejony liantem z odrobiną gliny na donęcanie dodam że to był kanał o głębokości ok 2m. Powiem tak powodzenia życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sawa
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Czerwieńsk
|
Wysłany: Śro 11:44, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Na stojącej nie powinno być problemu. Ja często w rzece (Odra) wyrabiam się w tej okolicy. 2kg rzecznej, 2kg wiążącej 1kg argili (od tego roku odrobina minerału płoć) 1kg spożywki + robactwo. 2~3 konsystencję dozowane nawilżeniem i bentonitem. Donęcam "mandarynkami" wiążącą z robactwem. Najważniejsza precyzja, bo ryby stoją centralnie w kulkach 50cm przed i 50 za. Danie większej ilości zanęty skutkuje ukleją i kiełbiami (przeważnie) W zabetonowanej zanęcie stoją większe ryby i odganiają miazgę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubin
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: Śro 16:53, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Sawa, a czy na Obrzycy też wędkujesz? Jeżeli tak, to napisz jeśli możesz czym wzbogacasz wodę na zawodach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|