FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

PiotrS90

Witam. Na zawody wędkarskie zawsze wpuszczane są karpie 350 kg w czwartek a w sobotę są zawody. Zawsze na zawodach lowilo się płocie a teraz jest tak ze jednemu staną karpie i je łowi ale pytanie moje brzmi jak się nastawić aby łowić i płocie i ściągnąć sobie karpia??

z góry dzięki za radę

Brącol

Najpierw podejdź do Prezesa i wypłać mu z byka za organizowanie takich zawodów. Jeśli jednak już musisz łowić na takich zawodach (bo Prezes to były bokser) powinieneś mieć dwa topy ustawione na płoć i ją odławiać normalnie w zanęcie, a w między czasie strzelać grubym robakiem tak aby zaprosić karpie "do stołu" i jak tylko raz Cię karp potarga podejmujesz z grzebienia top z gumą 1mm w trzech elementach przypon 0,10mm i jedziesz !!! dalej strzelając robakiem, możesz czasem oddać strzał z kukurydzy konserwowej Smile

xStachu

no i post Łukasza zasługuje na pochwałę Smile

Brącol

to na co liczysz ? Smile

xStachu

a masz

mikeyy

Miałem ostatnio zawody tego typu. Pojechałem w ciemno, dopiero nad wodą okazało się że było zarybione handlówką do max 1kg. W pierwszej turze, przez przypadek przy łowieniu leszczyków złowiłem jednego, wyszedł na 0,08 i gumie 0,7. Warto nadmienić że wyniki osób które nie trafiły bonusa były w granicach 1200 ptk. Więc na drugi dzień, chcąc zaatakować jedynkę, podałem więcej robactwa, zmieniłem zestawy. 30 min po rozpoczęciu miałem już pierwszą kilówkę, ale to co potem zaczęło się dziać przerosło moje oczekiwania. Ustawiły się takie klocki że nie pomagała nawet 12 czy 14 na przyponie, a guma 1,2 była o wiele za słaba. Po 3 urwanych rybach, doszedłem do wniosku, że chyba się przeliczyłem ;p Takie zawody są naprawdę pozbawione sensu...

PiotrS90

Dzięki wielkie z pomoc. Teraz na wiosnę miałem po raz pierwszy takie zawody, zawsze były na płociach, tylko że zwykle podium było to samo, więc prezes postanowił że wpuści karpie aby namieszać. Ja łowilem na tyczkę płocie ale to nie wystarczyło aby dorównać jednemu kolesiowi co zlowil 12 karpi oraz drugiemu co łowił płocie i weszły mu 2 karpie. Mam jeszcze jedno pytanko, bo używam typowo płociowej zanęty, nigdy na tą zanete jeszcze nic oprócz płoci nie przyszło. To powinienem coś zmienić czy dalej stosować ta zanete?? dodam też że nie dodaje niczego do zanęty typu pinka, kukurydza itp

Brącol

Jeśli ta zanęta jest bardzo ciemna to wymień jakiś składnik, żeby rozjaśnić mieszankę. Kubkiem wyjedź parę kukurydz niech leżą płotki i tak jej nie wezmą, a jak wpadnie "kaban" to będzie jak znalazł i strzelaj grubymi kolorowymi robakami.

PiotrS90

Dzieki wielkie za pomoc. Zobaczymy czy karpiki wejda na zawodach Very Happy

. Mam nadzieje ze bedzie to dobra taktyka;)

Rubin

PiotrS90

Zaneta moze i przyciaga inne ryby ale dodaje do niej atraktor typowo plociowy. Dlatego tez jest malo prawdopodobnym aby weszly inne rybki niz ploc. Sasiedzi zwykle lowia bunusy a mnie ani razu jeszcze w ta zanete nie wszedl.

Rubin

Uwierz mi, że przyczyną tego, że nie masz w zanęcie bonusów nie jest to, że dodajesz atraktor płociowy tylko to, że grube ryby nie ma co zatrzymać w twojej zanęcie. Zanęty płociowe są zazwyczaj ciemniejszę i o drobniejszej frakcji, mocniej pracują. Leszczowe i karpiowe są jaśniejsze i grubsze. Często jest tak, że duże leszcze także "buszują" w zanęcie płociowej jeżeli jest tam coś, co jest dla nich apetyczne. Wrzuć do zanęty spora garść nieruchomej pinki kolorowej i sam zobaczysz, że efekty będą lepsze. Część zanęty mocniej doklej aby dłużej wabiła ryby i będziesz zadowolony.

PiotrS90

Zrobię tak jak radzisz i zobaczymy, dzięki Rubin Very Happy

za cenne wskazówki

matchless

Piotrek wiem o czym piszesz bo znam tą sytuację. Zawody to jedna wielka loteria i taka jest prawda. Wystarczy spojrzeć na wyniki mistrzostw świata i masz już pogląd na całą sytuację. Łowi załóżmy 60 zawodników i zawsze ktoś będzie pierwszy a ktoś skończy na szarym końcu, być może i bez ryby. Czy tam startują źli zawodnicy? Absolutnie nie. Czy mają zły towar? Nie sądzę. Zła taktyka? Być może... ale czy ma to aż tak duży wpływ na to, że jeden ma nałowione 15 kg a drugi kończy turę bez ryby? Mówię to cały czas, dobra zanęta, odpowiednia taktyka i szczęście w losowaniu to składniki, które MOGĄ przełożyć się na sukces zawodnika - i tutaj jest jego rola - pod warunkiem, że potrafi to dobrze wykorzystać. Wszystko razem daje Ci pudło.

Reasumując, nawet podczas zwykłych zawodów woda nie zawsze jest równa, zwykle są miejsca gdzie ryba się ustawia, gdzie po prostu jest, a są stanowiska czy całe sektory gdzie panuje bezrybie i trzeba się ratować byle czym, żeby wyjść z twarzą z tej kaszany.
A zawody, kiedy na kilka dni przed zostaje wpuszczony karp handlowy to porażka sama w sobie. Już zwykli gliździarze, leśne dziadki z ping pongami wiedzą, że ten karp zatrzymuje się w jednym miejscu i tam go tłuką na potęgę. Więc takie zawody to będzie mistrzostwo jednej lub kilku miejscówek o czym z resztą sam się przekonałeś.

Według mnie rozsądnym jest nastawić się na płoć, i tak jak poprzednicy pisali, dołożyć trochę łakomych kąsków do zanęty lub luźno strzelać.
Dobre są gotowane konopie - tutaj uwielbia je i płoć i karp. Zdecydowanie więc zdecydował bym się nimi regularnie strzelać i część dodać do zanęty. Gruby, biały robak też jest dobrym rozwiązaniem, kukurydza z puszki - jak najbardziej. Wszystko to lubi i płoć i karp więc tego typu rozwiązanie jest na pewno bezpieczne a dodatkowo, nawet jeśli nie pojawi się karpik może uda się ściągnąć grubszą płotkę. Łowić delikatnie do momentu pojawienia się pierwszego karpia, później zmienić top na karpiowy, żyłka co najmniej 0,18, przypon 0,14-0,16. Natychmiast grubo donęcić (kuku, biały) i spróbować zatrzymać karpie. Jeśli nie biorą i był to jednostkowy bonus ponownie odławiać płoć delikatnym zestawem.
Tutaj nie ma według mnie idealnej recepty i łowienie w takich warunkach jest niezwykle trudne a wybór złej taktyki czy jej zmiana w trakcie zawodów może albo pomóc w zwycięstwie ale też bardzo łatwo osłabić nasz wynik. Ale czego się spodziewać, jeśli takie zawody to nic innego jak zwykła loteria?

PiotrS90

Matchless przekonalem sie o tym nie raz ze woda nie jest rowna, ale zawsze mozna wyciagnac 100% z danego stanowiska, ale ja juz tak mam ze latwo sie nie poddaje i szukam, pytam o rzeczy ktore mi moga pomoc. Dlatego jeszcze raz dzieki wszystkim za te cenne jak dla mnie wskazowki ktore powinny mi pomoc Very Happy