FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

flybobster

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzisiaj udałem się na inny akwen poćwiczyć z zanętą i batem. Zanęta 0,5kg traper magic natural i plorenc roach 0,5kg. Do tego trochę pinki i ziemia około 2kg. Wyniki zaskoczyły mnie mega pozytywnie, na jeziorze prawie nikt nie łowił , ja natomiast co chwilę lądowałem już ładnego krąpia lub płoć w siatce, razem było 3,5kg. Wujek stanowisko obok praktycznie bezrybie, mial najzyklejszą zanętę i łowił albo ukleje albo małe krąpiki. Ja też na początku łowiłem z gruntu dosyć skubały potem przestały zacząłem ich szukac , tak do końca łowienia, 15cm nad dnem złowiłem wszystko. Spławik ewidentnie ściągało w lewo nawet jak nie było wiatru więc prąd wodny musiał być i później tylko po tej stronie były brania, więc tam rzucałem zanętę i pinkę z procy. Donęcałem mniej wiecej co 3-4 ryby lub 15min, małe kulki wielkości kurzego jaja. Dwa razy spiął mi się prawdopodobnie większy krąp i wtedy na około 15-20min ryba uciekła...
Także trochę poszło do przodu, wypróbuję tą mieszankę jeszcze tam gdzie będą zawody Wink

.

flybobster

Jadę teraz jeszcze raz w weekend przetestować te zanęty magic i lorenc, zobaczymy. Nie wiem tez czy na zawodach nie trzeba bedzie ustawic się na leszcza, bo płotka szykuje się do tarła, bardzo szorstka jest, mozliwe ze do 15-tego maja bedzie juz na tarle. Chcę też przetestowac zanęty marcela, polecją je ludzie tu na forum. Jakie zanęty konkretnie polecacie na wiosnę marcela?
Muszę też zainwestować teraz w sito, bo ziemia z zanętą jak sie zmiesza i da wody to robi się klucha...
A i czy warto dawac jakieś atraktory, dipy, melasy?

mepsik

flybobster

No jeżeli namawiacie mnie na te zwykłe zanęty to nie bedę kombinować, pozostanę przy traperu wtedy. Pocwiczę ze sitem, z nawodnieniem wtedy.

Piotrhb

Wszyscy Cie namawiaja bo każdy to przechodził. Musisz się nauczyc robić z zanęta i gliinami to czego akurat trzeba na danym łowisku w danych warunkach. Żeby do tego dojśc to trzeba czasu i nauki. Szkoda MVDE na nauke, chociaż te zanęty są specyficzne i trzeba je przygotowywać ciut inaczej. Ale to drobnostka, do tego sobie dojdziesz. Najpierw przygotowanie zanęty i glin. Stosowanie klejów w zależności od potrzeb i umiejętność czytania łowiska czyli dostosowywania warsztatu do warunków Wink

flybobster

No trochę zacząłem oglądać filmiki o przygotowywaniu zanęty. I tereaz wiem, że wszystko robiłem źle , nawet Sensas, Marcel nie pomógł by mi uzyskać jakiegokolwiek wyniku.
Zawsze robiłem jedna konsystencję(bez ziemi) czyli łowiłem ryby krótko, z przerwami itd, bo się za bardzo najadły i odpływały. teraz zacząłem dodawac ziemii, efekt dłuzszy czas łowienia. Tylko że źle cały czas przygotowuję tą zanętę. Mam jedno wiadro 20l wrzucałem tam teraz zanętę i ziemię lałem wodę, robiła się klucha... ale łowiłem jakoś...
Teraz tak, ile potrzebuje wiader 2-3? Po oglądnięciu filmików powiem jak to zrozumiałem. Wsypuję zanęttę,ew. jakiś atraktor mieszam, dolewam wody i ją przesiewam. Najlepiej zrobić 3 różne konsystencjhę smużące do zwabienia., twardzsze żeby doleciały do dna i wiążące zeby wabiły długo na dnie. Przesieję tą zanętę i co teraz z ziemią? Domyślam się ze w osobnym wiadrze namaczam i ją przesiewam i łaczę z zanętą?Dodaję wtedy robali i do wody? Oczywiście musi odstac z 15 min i kolejne dowilżenie.
Czy to jest dobry sposób czy znowu źle coś zrozumiałem?

mepsik

2 wiadra 17 l i sito 6 mm wystarczą ci w zupełności. Najpierw nawilżasz a potem przecierasz! (nie przesiewasz) zanęte. Celem tego zabiegu jest ròwnomierne rozprowadzenie wilgoci w mieszance, rozbicie grudek i rozpulchnienie. O przesiewaniu innym razem.
Potem zajmujesz się gliną lub ziemią (przecierasz na sicie i ew. dowilżasz). Na koniec mieszasz wszystko razem. Swoją drogą - jakiej ziemi używasz, że ją namaczasz???

flybobster

Kolega zwycięzca zawodów mówił ze wszystko razem miesza, nawilża i przeciera przez sito. Ja generalnie używałem ziemi z kretowiska , teraz kupiłem belchatowska.

mepsik

Kolega - zwycięzca zawodów - powiedział ci zapewne co robi, ale nie powiedział kiedy, po co i jak, bo nie sądzę, by wygrywał zawody na zanętowej mamałydze. Na razie naucz się jak właściwie przygotować zanętę i gliny osobno, tak by po połączeniu działały jak należy.

flybobster

Wczoraj poświęciłem trochę czasu na oglądanie pokazu Zbyszka Milewskiego, sposoby przygotowania zanęty itd. Wiem już baardzo dużo, jak wszystko robić. Najważniejsza jest woda w zanęcie i trzeba wiedziec jaki efekt chce się uzyskać. Pierwszy raz widziałem zupełnie inne przygotowanie jokersa. Też zawsze myjecie jokersa i suszycie w ręczniku?

patrictrw

Jeżeli masz towar świerzy to nie ma potrzeby płukania jokersa.
Co do samych filmów to fajna sprawa by nauczyć się sposobu przygotowania wszystkiego, natomiast trzeba poświęcić wiele czasu nad wodą by doszkolić wszystkie inne szczegóły których nie pokażą w filnmach,np; konsystencji jaka powinna mieć zanęta.

flybobster

No jasna sprawa, sam Zbyszek mówi że jego zanęty to już wyzsza szkoła jazdy, piją mało wody około 250ml/1kg i trzeba pocwiczyc nawet w akwarium zeby wiedzic jak dana zanęta będzie pracować. Wszystko sprowadza się do treningu i do obrania odpowiedniej taktyki.

mepsik

flybobster

Tak oglądałem jeszcze tego Milewskiego, trochę mnie to przeraza ile jest różnych technik, sposobów , to są lata spędzone nad wodą żeby w miarę to ogarnąć,a na początku wydawało się takie łatwe. On też mówił żeby na stojące wody dodać mocnej gliny i bentonitu np do joka żeby go zatrzymać i uzyskać dlugi czas pracy. Przede mną czas wielu godzin treningu...
Jednak dzięki wielkie za tyle wiedzy, już jestem parę kroków do przodu i myślę że tym razem na zawodach będzie lepiej.
A mam jedno nurtujące mnie pytanie, nigdy nie połowilem ryb tak jak rano, nie miałem tyle brań bądź wcałe po popołudniu. To mój błąd ze po południu nie mogę złowić czy tak już jest?