FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Malorski19

Nie wiedziałem czy mam to napisać w tym dziale, czy w zanętach (jak co proszę o przeniesienia)

Pisze z pytaniem, może dla niektórych banalnym. Zawsze miałem jeden pogląd, ale ostatnio szłyszłem wiele interesującym wypowiedzi zarówno mniej jak i bardziej zawaansowanych wędkarzy. A mianowicie ...

Gdy na łowisku np. rzece podczas gruntowania znajdziemy próg:
np:

---------> nurt

______2__
..................\__1_____

Zawsze nęciłem w punkcie nr 1 czyli poniżej.
Jednak ostatnio w/w rozmowie usłyszałem na ten temat dyskusje, a mianowicie:
1 Gość: Ja nęce zawsze nad progiem (nr 2), ponieważ poniżej progu zawsze jakiś szczupak czy sandacz stoi ...
2 Gość: Ja nęce poniżej (nr 1) bo tam zawsze jest ryba ...
3 Gość (którego szczerze nie rozumiem): ja nęce na skarpie progu (przecież i tak kule się stoczą)

Więc mam pytanie, które z tych wypowiedzi, wy stosujecie (troche jak milionerzy, ale nie o to chodzi), ewentualnie wasze własne spostrzeżenia na ten temat. Mi osobiście zawsze sprawdząło się nęcenie w punkcie 1 ale każdy może mieć swoje odczucia, dlatego czekam na waszą odpowiedź ...

Pozdr. Malorski19

Malorski19

Próg źle wyszedł bo skasowało mi spacje, koneic górnej kreski - początek dolniej ...

stefiman · Gość

Próg to próg..Nie zawsze można podejść tak szablonowo. Dużo zależy od gatunku ryb jaki zamierzamy łowić. Leszcze za zwyczaj będą na progu nr 2, a już na pewno te większe. Płocie natomiast nieraz wybierają półki położone płycej. Przykładem jest Kanał Piastowski gdzie raz ryba jest pod 11m tyczkę w zasięgu batów 7 a nawet 6m a czasem na 13m (półka nr2) w zasięgu batów 8-9m do ręki. Dużo też ależy jaki to jest próg. Jeżeli różnica ok 30cm to leszcze na bank będą na półce nr2. Zanam takie miejsce u nas na Wyspie Puckiej gdzie próg ma ok 1,5m i ryba jest zawsze płycej (łacznie z leszczami)

O takie progi ci chodziło czy o próg w poziomie?

Jacek

Z tych trzech prytan postaram się odpowiedzieć na to trzecie .Pierwsze dwa zalezą od wielu czynników sprawdza się raz jedno raz drugie -no i to trzecie.
Nęcąc na stoku między progami stosujemy luźniejszą zanętę, aby utworzyła dywan między jedynką dolna ,a dwójką górną .Zaleta kładzenia zanęty na stoku jest taka ,że mamy pewność iz drobiny zanętowe nie utoną w mule co może nas spotkać na dolnej czy górnej półce,a to na pewno zmniejszy nam ilość brań drobnej ryby.Tylko znowu problem stok może mieć trzydzieści cm lub trzy metry.Przy trzydziestu nie problem bo metodą prób i błędów rybę znajdziemy szybko ,lecz przy trzy metrowym(zależy jeszcze jaki kąt nachylenia) może byc problem z lokalizacją .W takim przypadku bez uprzedniego zapoznania się z wodą czy łowiskiem raczej bym nie doradzał nic nikomu .Po prostu trzeba takie nie typowe miejsca przetrenować .Jedynie co można powiedzieć ,iz jak ryba słabo żeruje to prawdopodobieństwo złowienia jej na stoku jest większe niż na pułkach.Dlaczego?Dlatego że w przypadku słabego ciśnienia,przyduchy czy po prosu przekarmienia pobieranie pokarmu ze stoku jest mniej kłopotliwe i ryba zużywa mniej energii .Jak to się mówi żartobliwie"Ziewła i haczyk wpadł"

Malorski19

Dla ułatwiena sprecyzuje może, a dokąłdniej łowiskiem była Wisła w Grudziądzu uciag tego dnia słaby ok. 20-25g, próg ok.40-50cm. Jacek twoja analiza dotyczy własnie łowiska raczej ze stojącą wodą lub słabo płynącą. Sorki że nie napisałem wcześniej ... z pośpiechu myślałem że to zaznaczyłem Wink

.

krawietz

rozumiem ze wisla tam plynie w lewa strone? z tego co pamietam jak lowilismy jeszcze tam na ligach miedzyokregowych. Jest tam kilka takich miejsc jak opisales. Necilismy wtedy przed progiem a zaneta naturalnie sie o niego opierala i wybijala do góry. Przegryntowanie bylo w ok 1m a czasem wiecej. prowadzilismy przynete po dnie a przed progiem mocno przytrzymywalismy tak by przyneta sie uniosla po naglym popuszczeniu zazwyczaj byly brania. Pamietam na jednych z takich zawodow wygral, badz byl bardzo wysoko Marcin Kotwicki z Torunia. Pozniej to szczescie nalezalo do mojego taty. Dobrze tez lowili zawodnicy z Plocka (wtedy bylismy jeszcze osobnymi okregami).

STEFAN..K

Ja nie bardzo wiem o co chodzi z tym progiem. Czy chodzi o tak zwane półki, stoki i blaty czyli o kształt dna poprzecznie do nurtu. Czy o ukształtowanie dna wzdłuż nurtu, bo sa to dwie zupełnie różne sprawy. Jeżeli chodzi o pólki to odpwiedź tylko i wyłacznie zależy od konkretnego łowiska i dodatkowo od "widzimisię" ryb danego dnia. Jeżeli chodzi o ukształtowanie dna wzdłuz nurtu to możemy ostro podyskutować bo to bardzo ciekawy temat.

Jacek

Faktycznie opis mój dotyczył wód stojących.Jeśli chodzi o rzeki to chodzi o tgzw. dołki .Kiedyś stawiałem kule zanętowe typowo w dołku ,teraz jednak stawiam w najwyższym punkcie dna mam wtedy 100% pewności iż zanęta zapewni mi prawidłową prace na całym łowisku .
Nie dotyczy to indywidualnego łowienia jazi i kleni dla własnego dobra przy dobrze żerujących rybach tego gatunku lepiej kule położyć w dołku .Jaż i kleń to są istne spycharki do kul poza obszar łowiska Exclamation

Malorski19

Krawietz płynie w prawo Wink

... Chodziło mi dokładnie o tą drugą sprawę, czyli o ukształtowanie wzdłuż nurtu.

Dodam moze małą charakterystykę Wisły w G-dz (choć dość obszerna jest na [link widoczny dla zalogowanych]), bardzo nierówne łowisko i co dziwne co roku inna głębokość, 2 lata temu można było łowić zwykłym topem 3 elemntowym (match), a w zeszłym musiałem już nawet do 5 elementu dokładać nie tylko na błoniach a także na bulwarze po obu stronach mostu, przy "normalnym" stanie wody. Bardzo dużo zawad, kamieni, roślinności przydennej i innych śmieci. Zadałem właśnie to pytanie gdyż prawie na każdym stanowsku można znaleść kilka tzw. dziur i małych i dużych; uciąg: słaby 15-25g, normalny 25-35g, duży 35-50g czasem nawet więcej. Wszystko zależy od Włocławka, poziom na dobe może się zmieniać nawet o 1m czasem jeszcze więcej.

leszczyk80

a ja was pogodze Wisła napewno tam płynie w dół. Smile

Dodam jeszcze ze mozemy siedzieć na lewym i prawym brzegu.
Lewy brzeg - stoimy twarza w kierunku plyniacia rzeki czyli w dół jest po lewej stronie.
prawy brzeg analogicznie.

Sproboje "narysować" mozliwe ukształtowania dna abysmy mogli troche o tym popisac

A) górka
____1__/3\____2____

B) schodek
_____1_____3''''''''''''''''

C) uskok
'''''''''''''1'''''''''''''3_____2_____

D) dziura
'''''''''1''''''\3/'''''''''''2'''''''''''

Malorski19 -chodziło CI o ?

moze ktos dorysyje coś o czym zapomniałem z protych wariantów.
nalezy chyba dodac ze w musimy założc w dyskusji gdzie kłasc zanete to w ktorym miejscu naszego stanowiska jest owa nierówność. moze załózmy ze na srodku Smile

stefiman · Gość

STEFAN..K

Dawno nie łowiłem w Grudziądzu jak tam jest teraz z rybami? Bo jak byliśmy tam ostatnio (3lata temu) to było tragicznie.
Wracając do tematu: na zawodach nie masz wyboru bo mozesz trafic na rózne ukształtowanie dna i musisz się ustawić z kombajnem dopiero jak dobrze wygruntujesz. Załuzmy że dno jest w miarę płaskie i jest wystająca przeszkoda tak na 10-15cm wtedy sprawa jest prosta masz naturalne zatrzymanie zanęty kładziesz ja tak żeby oparła się o tą niewielka przeszkodę i to wszystko. Analogicznie płaskie dno i niewielkie zagłębienie ustawiasz sie powyżej w dołku kładziesz zanętę. Gorzej jest wtedy gdy uskoki sa większe. Powiedzmy że masz płaskie dno a pod koniec stanowiska jest większy uskok to musisz się ustawić maksymalnie na poczatku stanowiska(pod prąd) tak żeby jak namniej nęcic sąsiadowi i w ten sposób wyciągnąć ryby na płytsza część. Jezeli np: masz na stanowisku zagłębienie które wypłyca się stopniowo z prądem no to jest super bo kładziesz kule w głębszym miejscu ponieważ z prądem się wypłyca zanęta się trzyma dna i świetnie po nim pracuje i prawie nie nęcisz sąsiadowi. Jeżeli np: w połowie stanowiska kończy Ci sie dość głeboki dołek a zaczyna wypłycenie to najlepiej moim zdaniem ustawic sie na samym poczatku połozyc zanete żeby się oparła o koniec dołka i tam łowić tym bardziej że jak u Ciebie kończy się dołek to zanęta od sąsiadów spływa właśnie tam, oczywiście trzeba tez sprawdzać poniżej na wypłyceniu. Jak widzisz nie wszystko mozna tu opisac bo do każdego ukształtowania dna są rózne kombinacje i rozwiązania. Generalnie sa jeszcze takie sytuacje na niektórych łowiskach że sa wyraźnie głebsze doły na całej długosci stanowiska które róznia sie głębokoscią od reszty łowiska o 1-3m i w takich dołach najczęściej stoja drapieżniki wtedy lepiej poszukać sobie łowiska w bliższej odległosci od brzegu gdzie dół nie sięga. Tu trzeba też napisać o bardzo waznej sprawie: musisz się tak ustawić żeby można przytrzymac zestaw zarówno w samych kulach jak i poniżej, często widze duży bład bo wędkarz tak kładzie zanętę że nie może łowic w samych kulach a tylko poniżej. W ogóle nęcenie w szybkiej rzece to temat...rzeka i fajnie byłoby porozpatrywać rózne przykłady ukształtowania dna i podobierać do tego różne sposóby łowienia i położenia zanęty

krawietz

spoko spoko, masz racje, plynie w prawo Wink

tak jak na bulwarach w Toruniu, w kazdym razie technika prowadzenia zestawu tam sie sprawdzila Wink

Malorski19

leszczyk80 chodziło mi dokładnie o "D", przy okazji na leweym brzegu jest las i główka obok główki.

Z ryba jest roche lepiej niż w poprzednich latach, może ma to właśnie związek z głębszą wodą. Wyniki jake można zrobić to max. ok. 5kg, kiedyś jak ktoś 2kg przekroczył to było dobrze Very Happy

.

Ale my tu nie o tym ...

mepsik