|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
loyer1660
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 1:15, 06 Wrz 2009 Temat postu: puste brania ... |
|
|
Piękne branie, zacinam, ryby nie ma , pusty haczyk . Jak sądze nie jeden z nas kolegów po kiju tak miał . Dlaczego Co robić w takich sytuacjach zmienic przypon na taki z większym\mniejszym haczykiem , zmienić zestaw na lżejszy\cięższy , donencić czy nie donencać , zwiększyć czy zmniejszyc grunt , czy nic nie robić i próbować dalej przycinać aż się uda. Pytanie to odnosi się do każdej metody tzn. tyczka , bat , odległościówka . Licze na dyskusje w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleex
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jamaica
|
Wysłany: Nie 8:53, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Poruszyłeś w tej chwili temat rzekę. Powodów mogą być setki ;]
Najczęściej jednak przyczyną pustych zacięć jest zły dobór haczyka...zbyt mały haczyk w stosunku do wielkości przynęty i na odwrót za duży haczyk - ryba złapie za robaki, ale nie wessa ich razem z haczykiem i zacięcie będzie puste. Kolejnym czynnikiem pustych zacięć jest zły dobór haczyka, ale nie względem wielkości tylko przeznaczenia. Np. na haczyki przeznaczone do połowu na robaki trudno zaciąć rybę jeśli nadziejemy na nie ziarno. Mam tutaj na myśli haczyk "sęp" (colmic bs5000), przerabiałem to na własnej skórze - łowiłem leszcze na pęczak i na taki haczyk za nic w świecie nie mogłem ich zaciąć, podobnie było gdy zakładałem na niego kukurydzę łowiąc karpie.
Następna sprawa, to odpowiednie założenie przynęty na hak - grot musi wystawać, zwłaszcza przy łowieniu na ziarno.
Według mnie są, to główne powody "pustych zacięć", oczywiście można jeszcze dodać do tego naprężenie żyłki (przeważnie łowiąc na odległościówkę), jeżeli zrobi się zbyt duży "balon" na żyłce zacięcie również będzie nieefektywne.
Czasem może zdarzyć się tak, że wszystko będzie idealnie dopasowane, ale (przeważnie) małe ryby biorą łapczywie same robaki w pysk i szybko z nimi uciekają przez co nie można ich zaciąć nawet jak się poczeka chwilkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aleex dnia Nie 8:56, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hahza
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grójec
|
Wysłany: Nie 9:21, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym poradzil ci żebys po zatopieniu spławika odczekał ok.3 sekund i dopiero zaciol bo ryba nie musi odrazu polykac przynety tylko ja powoli zasysa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stipp14
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:37, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mogą to być brania w " locie " i dostrzegasz je zbyt póżno . Czasami wystarczy zmienić długość przyponu , założyć śrucinkę na przyponie bliżej haczyka . Czasami jest to " niezbyt dobrze wykonany zestaw" - a w szczególności rozłożone obciążenie . Powodów jak , jak piszą poprzednicy może być sporo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Nie 11:44, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Licz tak długo po zatopieniu spławika az zatniesz rybe, na niektorych wodach trzeba liczyć nawet do 10.
pzodr qba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GKS1977
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Belchatow
|
Wysłany: Nie 15:26, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Panowie dołączam się do tematu, ponieważ i ja ostatnio mam taki sam problem na łowisku. Branie jest spławika nie ma, zacięcie ryby nie ma ? Najlepszymi haczykami jak dla mnie w takiej sytuacji to haczyk na ukleje był, a na haku ochotka zaciągnięta na haczyk pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wilet
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 20:51, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
mniałem tak właśnie na wiosnę nęciłem na leszcza a weszły mi klenie te male i te duże , zmieniałem na przemian haczyk mały haczyk duży wypośrodkowałem na 14 na białego izaczeło coś się dziać na koncu wędki . Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pyton
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ursus
|
Wysłany: Wto 14:24, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
czasem problemem są też zbyt delikatne zacięcia. Szczególnie jeżeli przed sezonem zmieniliśmy wedkę na sztywniejszą z lejącej się pały, która przy byle bujnięciu sama zacinała rybę i nauczyliśmy się przez to zacinać zbyt delikatnie w stosunku do sztywności nowego kija.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panek
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:42, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
qbaBrow napisał: | Licz tak długo po zatopieniu spławika az zatniesz rybe, na niektorych wodach trzeba liczyć nawet do 10.
pzodr qba |
Czy kolega napewno w temacie? Bo wydaje mi się,ze to raczej sposób dobry na "żywca"!!!
Jeszcze o czymś takim nie słyszałem. ..to się mija z logiką wyczynu.
Jeśli ktoś uważa że nie mam racji, to chętnie posłucham( i bez urazy oczywiście)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TOM
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dolina Baryczy
|
Wysłany: Wto 19:01, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Panek, co do tego, że jest to sposób przy łowieniu na żywca, to masz rację.
Ale muszę Ci powiedzieć, że qbaBrow też ma rację. Tyczy się to głównie akwenów, gdzie ryba jest "przełapana" lub też kiedy ryba słabo żeruje.
Nieraz nawet nie pomaga hak 22, 24 i pojedyncza ochotka - spławik znika pod wodą, zacięcie i pudło, a wystarczy po wciągnięciu spławika odliczyć powiedzmy do 3 czy 5 i masz rybę na haku.
Osobiście nie życzę Ci takich sytuacji, bo wyuczona reakcja na każdy ruch spławika baaardzo utrudnia wtedy poprawne łowienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panek
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:05, 08 Wrz 2009 Temat postu: Re: puste brania ... |
|
|
loyer1660 napisał: | Piękne branie, zacinam, ryby nie ma , pusty haczyk . Jak sądze nie jeden z nas kolegów po kiju tak miał . Dlaczego Co robić w takich sytuacjach zmienic przypon na taki z większym\mniejszym haczykiem , zmienić zestaw na lżejszy\cięższy , donencić czy nie donencać , zwiększyć czy zmniejszyc grunt , czy nic nie robić i próbować dalej przycinać aż się uda. Pytanie to odnosi się do każdej metody tzn. tyczka , bat , odległościówka . Licze na dyskusje w tym temacie. |
Pierwsza sprawą nad jaką musimy się zastanowić to jaką rybę chcemy łapać. Bo wiadomo ,że jak wiele jest ryb ,tyle samo jest sposobów, haczyków, przyponów oraz prowadzenia zestawu po zanecie skończywszy.
Niekiedy puste brania spowodowane są żle dobranym hakiem innym razem nie odpowiedni zestaw.
Częstym błędem wielu wedkaży jest to iż uważają ,że mają "uniwersalny zestaw". Nawet nie wielka zmiana w rozmieszczeniu śrucin, oraz sposobu prowadzenia zestawu może odwrucić bieg łowów.
Są wody w kturych jeden zestaw(powiedzmy na karpia) sprawdza się znakomicie, ale kilkanaście metrów dalej jusz nie bedzie taki rewelacyjny.
Warto jest pamietac o kilku istotnych detalach,a mianowicie co konkretnie chcemy łapać, jakich przynęt bedziemy używac w łowisku oraz jakich innych ryb możemy sie ewentualnie spodziewać(ale to jusz odrebny temat).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Wto 19:30, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jest wile akwenów szczególnie w centralnej polsce gdzie przeczekane brania to standard. I nie biora szczupaki ale właśnie dorodne płocie. Zmiana zestwau obciążenia czy haczyka nic nie daje. Tam tak ryba bierze i już...
pozdro qba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|