 |
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SfaWhitecrow
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 21:51, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Miło sie dowiedzieć coś nowego. Nigdy nie próbowałem łowić dużych leszków pod powierzchnią wody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lagolas
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: oława
|
Wysłany: Sob 21:59, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że to tylko mit,nigdy w swoich wieloletnich startach w zawodach nie spotkałem się z leszczami biorącymi z powierzchni aczkolwiek być może są regiony w Polsce gdzie leszcze biorą jak ukleje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawietz
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:20, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
lagolas, moze troszke popadlismy w skrajnosc, bo one niekoniecznie pod sama powierzchnie podchodza, ale naprawde wysoko, wpol toni mozna ich szukac badz jeszcze wyzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SfaWhitecrow
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie 15:16, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zawsze można próbować jak nic nie bierze. Ja podobnie jak koledzy czasami złowiłem ładną sztukę z opadu około 80 cm nad dnem ale tylko w sytuacji gdzie łowisko było głębokie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel28
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieraków/Poznań
|
Wysłany: Nie 17:40, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Może niekoniecznie na ten temat ale miałem dzisiaj zawody na jeziorze... Na początku ryba weszła na tym jeziorze jest to głównie płotka najpierw drobna a później grubsza... No ale po 1,5 godzinie przestała brać kompletnie nic... Zmieniałem głębokość łowienia, i nic nie dało... Oczywiście przedtem nęciłem odpowiednio do utrzymania ryby... No i następne 1,5 godziny nic nie miałem no ale postanowiłem zanętę skoncentrować atraktorem którego używałem właśnie w dzisiejszej mieszance... Do wilżyłem zanętę i posypałem atraktorem nie mieszając uformowałem kule i pomogło ponownie przyszła ryba i dołowiłem jeszcze trochę mniejszych jak i większych rybek... aha zawody trwały 4 godziny... Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziom
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 10:44, 20 Cze 2008 Temat postu: Pytanie. |
|
|
Co oznacza że nie musze mieć kontroli nad wędką podczas nęcenia zanętą lekką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fukS
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Pon 11:04, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w niedzielę miałem zawody na rzece Wiśle ( zawody z koła ). Na początku drobny leszczyk, okoń, ale dostawałem bonusy w postaci grubych leszczy. Jednak nie udawało mi się wyciągnąć każdego i po zacięciu spinały się w łowisku z tego powodu musiałem często wyjeżdżać kubeczkiem i nęcić......ale wkońcu ryba się przeżarła i siedziałem godzine bez ryby.
Co proponujecie na taką końcówkę ? coco - belge , copra melase.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mepsik
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 13:48, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
fukS napisał: |
Co proponujecie na taką końcówkę ? coco - belge , copra melase. |
Trening zacinania i naukę holu ryb
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mepsik dnia Pon 13:49, 30 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fukS
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Pon 15:29, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
mepsik jak będę potrzebował nauki na pewno zgłoszę się do ciebie.
Moje pytanie brzmiało jak zaradzić przeżarciu się ryb w końcówce, a nie jak holować ryby. Czytanie ze zrozumieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tyczkarz
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Pon 17:36, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jakbyś ich nie puścił to byś miał rybę najprawdopodobniej do końca i to nie jest wina przeżarcia. Po kilku puszczonych dużych rybach po prostu odchodzą i mają gdzieś to co tam leży i niczym ich nie przyciągniesz.
Mepsik ma rację, potrenuj holowanie dużych ryb i nie kombinuj z zanętą jeśli te duże ryby w nią wchodziły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fukS
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Wto 11:14, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
tyczkarz przecież każdy dobrze wie, że nie zawsze się da wyciągnąć to co sie ma na kiju....choćbyś był nie wiem jak utalentowany technicznie to i tak ryba może ci się spiąć czasami głupie odpięcie topa skutkuje odpięciem sie ryby mogą być różne czynniki niepowodzenia
zgadzam się z wami, że dużą rybę trzeba umieć holować....u mnie najprawdopodobniej błąd jest z kierunkiem zacięcia
jestem młodym zawodnikiem i moją główną negatywną cechą jest zdenerwowanie np. po spięciu dużej ryby to nie jest to samo łowienie zaczyna mi być wszystko obojętne i trace ( w głowie ) szanse na wygraną. Mam nadzieję, że to minie z wiekiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mepsik
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 12:12, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fukS napisał: | mepsik jak będę potrzebował nauki na pewno zgłoszę się do ciebie.
Moje pytanie brzmiało jak zaradzić przeżarciu się ryb w końcówce, a nie jak holować ryby. Czytanie ze zrozumieniem |
Nie przypadkowo udzieliłem Ci takiej odpowiedzi. Spójrz na związek przyczynowo skutkowy nieudanych holi i podawania zanęty. Napisałeś, że zrywałeś duże ryby - traciłeś przez to punkty, ale przede wszystkim spalałeś łowisko, bo każdy spięty leszcz to niestety zadyma w wodzie. Aby ratować sytuację często donęcałeś kubkiem. W pewnym momencie łowisko przenęciłeś. Ryby miały zbyt wiele żarcia (prawdopodobnie robaczki) i przestały konkurować o pokarm. Ponadto panika wywołana w wodzie przez zerwane sztuki powodowała, że pozostałe ryby stały się bardziej ostrożne - stąd coraz rzadsze i coraz bardziej anemiczne brania. Mimo wszystko skupiłbym się na technice - zanęta była dobra, skoro miałeś ładne ryby.
A co do nerwów. Faktycznie nie każdą rybę da się wyciągnąć. Ale ryby nie do wyjęcia trafiają się rzadko. Doświadczony zawodnik, pewien swoich umiejętności, oraz właściwego dobrania sprzętu, taką porażkę przyjmuje ze spokojem. Nie wierzę, że miałeś same kloce ponad możliwości sprzętu. One Ci nie rwały zestawów, tylko je gubiłeś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mepsik dnia Wto 12:20, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawietz
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:32, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fuks, mepsik ma racje, to doswiadczony wedkarz i mysle ze powinienes wziac sobie do serca jego rady, zwlaszcza gdy przyznajesz ze nie jestes zbyt doswiadczony. przeanalizuj to co sie stalo. moze zamiast donecac zaneta, lub glina z robakami, warto bylo donecac sama glina z zapachem? to powodowaloby "pozytywne zamieszanie" i zainteresowanie ze strony ryb. kiedy brania byly slabsze czy wpadles na pomysl cienszego i delikatniejszego lowienia z np slabiej napieta guma? Widzisz jesli chodzi o chole duzych ryb to Twoim najwiekszym przeciwnikiem sa przede wszystkim nerwy i brak cierpliwosci, popracuj nad spokojem, holuj rybe dluzej, daj jej sie wyszalec. trenuj kontrolowanie luzow podczas wycofywania wedki oraz odpinania topu.... Pamietaj ze w jeden dzien sie wszystkiego nie nauczysz, ale konsekwencja doprowadzi Cie naprawde daleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mepsik
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 12:55, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fukS napisał: | tyczkarz przecież każdy dobrze wie, że nie zawsze się da wyciągnąć to co sie ma na kiju....choćbyś był nie wiem jak utalentowany technicznie to i tak ryba może ci się spiąć czasami głupie odpięcie topa skutkuje odpięciem sie ryby mogą być różne czynniki niepowodzenia : |
To jest właśnie to, o czym mówię. Robisz coś nie tak, jeśli gubisz ryby podczas odpinania topu. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać. Piszę o tym, bo sam miałem z tym problemy u początków łowienia tyczką. Ryba spada jeśli luzujesz żyłkę, lub rozrywa sobie pyszczek, jeśli zestaw jest zbyt napięty. W pierwszym przypadku wina leży w złym operowaniu wędką. Często widuję taki manewr: branie, zawodnik zacina do góry, po czym opuszcza szczytówkę po tej samej linii w której zacinał. W tym momencie na ułamek luzuje się żyłka - a to już wystarczy by ryba spadła. Naucz się zacinania w bok z jednoczesnym odsunięciem wędki. Po za tym (o tym już było) zanurz szczytówkę zaraz po zacięciu. I nie odwracaj się od razu z wędką. Wycofasz ją dopiero, gdy będziesz wiedział, jak idzie ryba. Po zacięciu ryby guma musi być napięta!
Widocznie odpinając top, nie spełniasz tych warunków. Albo dopuszczasz do luzu, albo wina leży w zbyt mocno napiętej gumie i zbyt siłowym holu. W takiej sytuacji haczyk rozcina pyszczek i wypada. Tyczką trzeba holować miękko. Jeśli ryba odchodzi - pozwól jej odejść. Niech męczy się z gumą, a nie z tobą. Dobrze dobrany amortyzator ją zatrzyma i sam z powrotem przyciągnie.
To już dwa czynniki które można wyeliminować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mepsik dnia Wto 12:58, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Wto 12:59, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fukS napisał: | Wczoraj w niedzielę miałem zawody na rzece Wiśle ( zawody z koła ). Na początku drobny leszczyk, okoń, ale dostawałem bonusy w postaci grubych leszczy. Jednak nie udawało mi się wyciągnąć każdego i po zacięciu spinały się w łowisku z tego powodu musiałem często wyjeżdżać kubeczkiem i nęcić......ale wkońcu ryba się przeżarła i siedziałem godzine bez ryby.
Co proponujecie na taką końcówkę ? coco - belge , copra melase. |
Dobór żyłka główna , przypon, odpowiedniej wielkości haczyk i grubość gumy pozwoli ci wyeliminować błędy w cholu. Dopisał bym jeszcze mocna tyczka ale każdy łowi na to co ma. W rzekach gdzie są duze ryby po mocnym zacięciu daje sie rybie na maxa w ryja i sprowadza jak najszybciej do brzegu co powoduje ze ryba nie staje bokiem do nurtu i nie spływa z nim. W razie odpięcia ryby masz ja dużo blizej i jest szansa ze nie spłoszy reszty ryb. Przyznaje że to jest wiedza i umiejętność którą ćwiczy sie latami ale jak sam piszesz jesteś młody i wszystko przed tobą. Na zawodach GPP widać było od razu kto łowi głównie w rzekach a kto jest zawodnikiem kanałowo-jeziorowym. Taki łowienie trzeba mieć zakodowane instynktownie i robić to w ułamku sekund (zobacz co robił Lorenc na GPP w Poznaniu leszcze w pare sekund miał w podbieraku).
pozdro qba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|