FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Górek

jak necic na lekko jednostajnie stromym spadzie? zamierzam lowic leszcze wiec zaneta nie bedzie pracowala i smuzenie nie wchodzi w gre;/ z gory dzieki

Malorski19

Nie próbowałem tej metody ale słyszałem od wielu wędkarzy, że można zanete robić nie w kule ale placki które nie będą się staczać po dnie

stefiman · Gość

Górek

chodzi o glebokie jezioro(6-7m),placki moglyby poleciec w bok;/ a jak scisnac kule tak by rozpadla sie w polowie? poprostu lzej? nie dysponuje kubkiem niestety,lowie dlugim batem,gdyz ryby jest tam bardzo duzo. dzieki za odzew i pomoc.

stefiman · Gość

przemas

osobiscie dociążył bym zanęte gliną tak aby osiadła twardo na dnie. Domniemam że na takiej głębokości dno będzie miękkie, zamulone osadami więc zanęta nie powinna sie pokulać. Druga sprawa to nęcenie nie tylko zanętą ale również kukurydzą, konopiami i robakami strzelanymi z procy co zapewni ciekawy dywanik wokół nęconego miejsca.

zydek007

Miałem podobny problem na kanale w Rosnowie, po tym podpowiedzieli mi taki fajny patencik ale nie użyłem bo bo po fakcie było a więc: wykałaczki do kul, te długie wykałaczki wbijasz ze 3-4 tak aby kulka która spadnie do dna ni poruszyła się więcej(naj lepiej aby końce wykałaczek tworzyły sześcian)

Malutki

hehe kule by wyglądały jak jeże ;]...

zydek007

No ta, ale patencik jest dobry, wykałaczek i tak wypłyną. Tylko nie wal do nich na mase tych wykałaczek bo będziesz miał problem z ich wrzuceniem.

stefiman · Gość

zydek007

Jeżeli będą 3-4 wykałaczki to nie. Na taką głębokość położyć zanęte to trzeba troszku cisnąć kule aby nie rozeszły się w wodzie, wykałaczki wypłyną wtedy gdy kule rozmyją się na dnie.

JOKER

fajny pomysł! Kumpel wtedy na tym rosnowie zrobił zanete która rozpadała sie po uderzeniu w wode (chyba newet przemczył...) Nawet połowił, a to były MP! A jak wypadli goście z wykałaczkami? Sprawdziło sie?

zydek007

Niestety o tym patencie dowiedziałem się po fakcie i nie maiłem jak, ja jak byłem to miałem na kanale rosnowskim( był znaczny uciąg tam i dna nie było tylko płyty betonowe które schodziły się do środka kanały ja "v" więc tam by i wykałaczki nie pomogły chyba) a nie na jeziorze.