|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lama
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: krapkowice
|
Wysłany: Czw 7:53, 24 Maj 2007 Temat postu: sposób na dużego leszcza |
|
|
witam
chcialbym sie dowiedziec jakie sa wasze sposoby na lapanie duzych leszczy, nom takich od 1kg w góre...
chodzi mi o sprawy takie jak dlugosc przyponu,sposob necenia glina czy zaneta a moze pomieszane, podana kubkiem(moga sie rybki bać) a moze reką, o ile najczesciej przegruntowujecie zestaw bo wydaje mi sie ze to jest dobra metoda...
o rzeczy takie jak sklad zanety pytal nie bede bo mam juz swoj typ, a rozmieszczenie olowi tez chyba jest rzecza oczywista chyba ze ktos chce mnie zakocyc w tym temacie...
z gory dzieki za odpowiedz pozdrawiam 123lama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Czw 8:52, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Z moich wieloletnich doświadczeń wynika że duży Leszcz lubi przegruntowany, mocno przytrzymywany, zestaw(w zaleznści od łowiska od 30cm do nawet 1m przegruntu), ciężkie zestawy, słabo pracującą mocno słodką zanętę i dużą przynetę na haczyku(według mnie najlepszy jest pęczek 5-7ochotek zablokowanych pinką ale zdaża mi się też zamiennie stosować dendrobenę czy duże białe robaki(ale tylko na niektórych łowiskach) Kiedyś stosowalem dość grube zanety teraz nie bo dużych Leszczy jest zdecydowanie mniej więc stosuję raczej średnią i drobną granulację. Jeżeli chodzi o sposób podania zanęty to zależy od łowiska bo na jednym plusk kul może płoszyć ryby(nie tylko leszcze ale wszystko)a na innym plusk wręcz dodatkowo wabi ryby.
To moje uniwersalne spostrzeżenia sprawdzajace się na większości łowisk. Chociaz od reguły są wyjątki np: kiedys na zawodach w Niemczech na typowo leszczowej wodzie z dość szybkim uciągiem (kanał pod Poczdamem) zrobiłem drugi wynik bo szybko pokapowałem się że leszcze biorą na luźno puszczany zestaw przegruntowany o jakieś max 10cm. ci którzy tego nie wyczuli nie złapali prawie nic, a mój wynik był ponad 16kg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Czw 11:12, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Stefan, powiem że pierwsze słysze o takim zachowaniu leszczy jak pod Poczdamem. Ciekawa sprawa. Swoją drogą gratuluje wyniku i drugiego miejsca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Sob 12:29, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe jest to że informację jak biorą Leszcze przekazałem trenerowi lecz moi madrzy koledzy z drużyny poprostu mi nie uwierzyli!!! i siedzieli z ciężkimi dyskami i mocno przegruntowanym zestawem do końca zawodów ich wyniki 1,5-2,5kg mówią same za siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Pon 9:17, 28 Maj 2007 Temat postu: Re: sposób na dużego leszcza |
|
|
lama napisał: | witam
chcialbym sie dowiedziec jakie sa wasze sposoby na lapanie duzych leszczy, nom takich od 1kg w góre... |
Moim zdaniem to przede wszystkim obecność takiego leszcza w łowisku. Leszcze chodzą stadami mniej więcej w podobnej wielkości. Największych leszczy jest najmniej. Duże leszcze z niewielkimi wyjątkami (Kraków, Opole) są na takich odcinkach rzeki gdzie woda jest głęboka, czysta i bardziej natleniona (większy uciąg). W Szczecinie to im bliżej miasta (Odra-Regalica) tym mniejsze leszcze. Jeżeli juz są to pojedyńcze sztuki a wtedy łowi się je bardzo podobnie jak mniejsze. Może tylko trochę dłuższe przypony (nie lubia się ocierać o żyłkę główną), także obciążenie główne lekko wyżej (płoszą się od opadających ciężkich ołowii na ich grzbiety) i trochę większe przynęty jak gnojaki, duża ilość ochotek, kastery. Ja najwięcej większych leszczy złowiłem albo na: 4-5 ochotek, zablokowanych kasterem i małą pinką albo na gnojaczka + kaster + pinka. Haczyk 14-stka z niezacienkiego drutu aby trzymał rybę. Np Maver katana 1041 wystarczy. Czasami o braniach leszczy tych dużych i mniejszych decydują doadnie lub nie niektórych dodatków. Są łowiska gdzie dodanie copry-melassy albo coco-blelge powoduje, że ryba spie....a gdzie pieprz rośnie! A są wody, że te dodatki im nie przeszkadzają. Czasami na większe leszcze dobrze jest dodać trochę proteiny. Nie koniecznie kulek wystarczy trochę jakiejś zanęty karpiowej. One zwykle mają w składzie proteiny, które przyciągają większe ryby. Tak więc nie ma (oprócz kilku) uniwersalnych zasad. Co woda to obyczaj czego najlepszym przykładem jest to co napisał STEFAN..K
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Pon 19:08, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Copro -melasa to faktycznie sprawa szczególna. Miałem tak raz, że nieco nieświeżym dodatkiem (SS!) spapraełm sobie łowisko. na szczęscie był to tylko trening. Sprawa była ewidentna. Dodałęm pół paczki i ryby nie uświadczyłem. Sprawdziłem dodatek "na smak" i była nieciekawa. Kupiłem świerzutką copro-melase trapera i dodałęm zamiast tamtej. Testy wypadły pomyślnie. Na koniec po stosunkowo obfitym połowie donęciłem kilka kulek ze starą copro-melasą, celem weryfikacji. Ryby odeszły.
Zatem uważajcie. Niemniej Ameryki tu nie odkrywam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasper
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 21:18, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
STEFAN..K napisał: | Ciekawe jest to że informację jak biorą Leszcze przekazałem trenerowi lecz moi madrzy koledzy z drużyny poprostu mi nie uwierzyli!!! i siedzieli z ciężkimi dyskami i mocno przegruntowanym zestawem do końca zawodów ich wyniki 1,5-2,5kg mówią same za siebie. |
jak dobrze pamiętasz w Niemczech byłem 4 i łowiliśmy bardzo lekko popieram Twoją teorię bo ja chciałem tak łowić ale nie otrzymałem żadnej informacji od Ciebie chyba że telepatycznie Basia jest w pierwszej lidze nara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wędkarz123
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sk-ce
|
Wysłany: Wto 20:25, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
JOKER napisał: | Copro -melasa to faktycznie sprawa szczególna. Miałem tak raz, że nieco nieświeżym dodatkiem (SS!) spapraełm sobie łowisko. na szczęscie był to tylko trening. Sprawa była ewidentna. Dodałęm pół paczki i ryby nie uświadczyłem... |
Według mnie nie powinno sie dawać pół paczki copra-melasy to chyba trochę dużo ale jak uważasz tak samo nie powinno dawać się zbyt dużo coco-belge ale to wasza sprawa ile dodajecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Wto 21:14, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Szczerze powiedziawszy masz racje. Pół paczki to by było pół kilo a do donęcania to stanowczo za dużo. Ale ja to wrzuciłem do zanęty głównej. A na rzece w warunkach solidnego zerowania jednak trzeba tej paszy sporo. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
patryk133
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Piekary Śląskie/O. Katowice
|
Wysłany: Pon 20:18, 16 Lip 2007 PRZENIESIONY Wto 13:08, 22 Kwi 2008 Temat postu: Sposób na grubego leszcza... |
|
|
Witam.
Mam zawody na zbiorniku, gdzie trafiaja sie dosc duze leszcze, lecz nie wie jak je lowic. Moglibyscie podac jakies sposoby na duzego leszcza? Np jaki zapach, jak lapac, z gruntu itp.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Pon 20:35, 16 Lip 2007 PRZENIESIONY Wto 13:08, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli na tym zbiorniku tylko TRAFIAJĄ się grube leszcze to wcale się na nie nie nastawiaj bo możesz wyjść na zero!!! Wielokrotnie to przerabiałem za młodu a najlepszym tego przykładem jest Brda w Bydgoszczy gdzie przed zawodami leszcze się nie trafiają tylko biorą i to jak -łowi się po kilkanaście(a nawet 20-25) kilo. A na zawodach biorą pojedyńcze sztuki i ci co się na nie nastawiają "płyną". Powinieneś nastawić sie na ryby które biora najczęściej a leszcze potraktować jako "bonus" czyli od czasu do czasu położyć dużą przynętę(np. pęczek ochotki z białym dużym robalem czy kasterem)wraz z przyponem na dnie i sprawdzić czy Leszcze są. Zanęta z jokersem i słodkim zapachem w zupełności wystarczy, nie trzeba nic specjanego na "trafiające sie leszcze"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel28
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieraków/Poznań
|
Wysłany: Śro 10:02, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
STEFAN..K napisał: | Zanęta z jokersem i słodkim zapachem w zupełności wystarczy, nie trzeba nic specjanego na "trafiające sie leszcze" |
Zastosuj melasę ale nie przesadź również z nią, jeśli chodzi o zapach to proponuje kolendrę... Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kopeekk1989
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Śro 11:06, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Patryk133 proponowal bym ci zanete MUNDIAL-F Orange powe basem ma fajny zapach i jest to zaneta typowo leszczowa . Jesli chodzi o mieso to mozesz podac jokersa w ziemi lub dodac 250ml pinki, kasterow i posiekanych czerwonych robali .
POZDRAWIAM!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kopeekk1989 dnia Śro 11:08, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zydek007
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 14:10, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Co do zanęty to Mondial-f Orange Brasem to nie na tą porę roku, jest dobra ale tylko na ciepłe wody raz się tak przejechałem na zawodach gdzie woda była zimna!! Na leszcza naj lepszym sposobem jest podanie na dno dużej ilości mięsa( robactwa)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kopeekk1989
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Śro 14:30, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zydek007 wydaje mi sie, ze juz mozna powoli zaczynac stosowac zanety letnie co prawda w malych ilosciach 1-1,5kg czystej zanety na 3 godziny lapania .
A jak sie dokladnie przejechales na tej zanecie ?
POZDRAWIAM!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|