|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorian
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 75 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Częstochowa/Katowice
|
Wysłany: Pią 22:16, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
JOKER: Ja poprostu gdzies slyszalem tak wersje zanecania z 2 lata temu... a wedkarstwo wyczynowe zaczelo sie rozwija wrecz przeciwnie w precyzyjne necenia kubeczkami roznego typy w punkt... wiec tez nie moge znalesc uzasadnienia do rozrzucania chodzby drobnych kulek wokolo co potwierdzilo pare osob wiec temat uwazam za zamkniety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Sob 11:29, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze moje dwa słówka, tych pare kulek rozrzuconych w lini prostej na niektórych łowiskach i w niektórych przypadkach świetnie blokuje przeciwników z boku, sam miałem już nie raz takie sytuacje że nęcąc 10 kulkami wielkości jajka w lini prostej od 30m do mojej tyczki zablokowałem wszysykich po mojej prawej stronie i oni wyciagali tylko sporadyczne ryby które już były w łowisku natomist ja ściągnołem całe stado i pozostało one u mnie przez 3h. Zaznaczam jednak ze po mojej prawej łowisko zwęrzało sie stopniowo i konczyło kanałem, w tej sytuacji blokowanie wyszło na dobre ale ja również jestem zdania że co punkt to punkt! pozdro qba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Sob 11:53, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ciiii.....! Qubabrow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorian
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 75 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Częstochowa/Katowice
|
Wysłany: Sob 12:01, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
i Ty JOKER przeciwko nam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Sob 12:07, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Są rzeczy na Niebie i Ziemi o których się fizjologom nie śniło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Sob 13:36, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hehe Co za dużo to nie zdrowo?? Panowie uważam że kilka malutkich sekretów które ktoś zdradzi na tym forum nikomu nie zaszkodzi a jeśli nawet to temu drugiemu wyjdzie na dobre. Każdy z nas ma swoje wielkie tajemnice które chodzby na torturach nie wyjawi nikomu, ja sam nie mówie o wszystkim i zawsze cos niecos zostawiam dle siebie. Uważam ze całkim nieżle daje sobie rade na jeziorach i kanałach i tutaj służe pomocą natomiast i radą a jeśli chodzi o rzeki to kuleje niestety strasznie i wszystko co jest możliwe to chłone jak duuuża gąbka bo wiedzy nigdy za mało!
pozdro qba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
otis
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice POZNANIA
|
Wysłany: Sob 19:32, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Panowie w 100% popieram JOKERA.Ja nie jestem jakims wielkim wyczynowcem lub dobrym zawodnikiem.Po prostu łowie sobie na tyczke.Dużo czytam i obserwuje.infotmacje które podał JOKER są bardzo słuszne.I nie bym mu jakoś słodził i podlizywał sie ale widać ze chłop ma łep.Jak wspominałem nie mam wielkiego doświadczenia ale analizuje wszystko wnikliwie i np. jeden z nasówających się wniosków mówi mi wlasnie o nierozpraszaniu zanęty po całym stanowisku a mianowicie biorąc na chłopski rozum po co wymyślono kubeczek do donęcania chyba nie po to by nim świstac zanęte w różne częsci stanowiska ?????????? odpowiedzcie sobie sami aczkolwiek nie jestem przeciwnikiem kombinowania oraz wynajdywania nowych pomysłów na sukces.Tak więc pozdrawiam i wytrwałóści na treningach w wdrazaniu nowych pomysłów do tego cudownego sportu
otis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Sob 19:50, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bez przesady Otis. Ja jestem zwykłym przeciętniakiem. Tyle, że PISZE. Wyrażam opinie i odzywam się na różne tematy. Jak jest ciekawy wątek, to dziele się tym co wiem. Na forum jest sporo speców, którzy tylko czytają, a naprawde mają większe pojęcie i doświadczenie ode mnie, niestety nie są specjalnie aktywni, a jeśli są to nie w dziedzinach najbardziej "newralgicznych" (pozdrawiam Panowie, może troszke by tak uchylić rąbka swojej szerokiej wiedzy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NULLENSteam
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:20, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Witam!
Przychylę się do sposobu wcześniej zaproponowanego przez kolegów!
Otóż samo punktowe zanęcenie nie daje nam pewnego rezultatu.
Rozrzucenie zanęty w odległości kilku metrów od stanowiska może odpowiednio zaskutkować ..
Zgodzę się, że te małe kuleczki przytrzymają nam na jakiś czas rybkę którą moglibyśmy już mieć w siatce, ale…
Ryba która na 15m zetknie się z naszą zanętą zrobi dwie rzeczy:
1.) Będzie się zajadała naszą zanętą ( pod warunkiem, ze jest to zanęta która się jej spodoba, bo jeśli nie to i tak nie połowimy danego dnia na tej wodzie!) a gdy już wyje wszystko będzie pływała i szukała tego samego, czyli jeśli się spodoba ten produkt naszej płotce na 15m to możemy mieć niemalże pewność, że za kilka minut znajdzie się na naszym 13 czy tez 11m.
2.) Zatrzyma się na chwilkę przy niej i popłynie dalej, jednak wtedy już ciężko ją zmusić do wejścia w naszą zanęte.
Dlatego zawsze mam nadzieje na pierwszy wariant!
Trzeba jej już w oddali pokazać co nasza mieszanka ma do zaproponowania, jeśli jej podejdzie to będzie nas szukała, a jeśli nie to możemy zwijać kije
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Nie 19:47, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety nie zgodze się. Rozumek podpowiada mi taki przebieg wydażeń:
Jeśli ryba 15 m od naszego miejsca nęcenia odkryje naszą zanęte, nawet taką która jej bardzo pasuje, to nie znaczy że będzie ukierunkowana już tylko na nią i tylko jej będzie szukać, a sąsiadów zanęta w przypadku kontaktu nie zrobi na niej wrażenia. Jak będzie pływać i szukać to może trafić zarówno do nas jak i do nich. Jak trafi do nas - stanie w robactwie, jak trafi do nich i nic jej z tamtąd nie wygoni (np fatalny atraktor, spleśniały skłądnik) też stanie w robactwie.
Rezultat według mnie jest taki: my łowimy na początku wolniej bo mamy rozproszoną rybe, szybciej łowią Ci co mają rybę skupioną.
Jedyny przypadek gdy jestem w stanie zrozumieć "nęcenie siewnikiem" jest sytuacja, kiedy np jesteśmy pewni że daleko ryby są a blisko jest ich mniej lub sa mniejsze. Można się pokusić o zrobienie ścieżki, ale to tylko teoria - nigdy tak nie robiłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NULLENSteam
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:03, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę, że jesteś wielkim przeciwnikiem takiego nęcenia…
Ubaw bym miał spotykając Cię nad wodą gdy kule rozrzucał byś według tego tematu…
Joker proponuje Ci sprawdzić tą metodę i powrócić do tematu po kilku zawodach!
Ja się przekonałem, ale nic na siłe.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorian
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 75 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Częstochowa/Katowice
|
Wysłany: Pon 8:14, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ale JOKER z drugiej strony... Ja kontynuujac temat myslelem o malych kuleczkach nawet nie za mocno ugniecionych... ktore wpadaja i praktycznie docierajac na dno juz sie w wiekszosci rozmywaja... zapach zanety (zakaldamy ze jestesmy po treningu i dany atraktor rybie odpowiada) ktora poprzez te male rozmyte kulki krazy wokolo naszego punktu lowienia na 11, 13m... Wiec tez nie mozna tu mowic o tym ze lowimy na poczatku mniej bo ryby sa rozproszone... Tylko jedno jest pewne... samemu nie zrobimy doswiatczenia skutecznosci tej metody pasowalo by sie zebrac w 4-5 osob i cos takiego przetestowac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NULLENSteam
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:20, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Joker, źle mnie zrozumiałeś!
Nie 15m od stanowiska tylko na 15m max na 18m od brzegu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Pon 12:38, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
sprawdzimy i się wypowiemy, chybaże odkryjemy Ameryke, to się nie wypowiemy
Jesli miałyby to być takie "pacynki" niemal uklejowe po to żeby zasygnalizować rybom że coś się dzieje niedaleko to może i to ma sens...
Tak sobie tylko teraz mysle. Jest sytuacja nęcenia wstępnego. Wszyscy baniują gały jak pomarańcze albo i większe. Ryby to czują linią boczną i wedzą ze coś się święci, jeśli znają temat bo np zawody są często i ryb dużo to na łeb na szyje płyną w miejsce gdzie trwa kanonada. Nawet jeśli nie są przekonane na początku czy nie jest to nic groźnego to po jakiejś chwili przypłyną sprawdzić co jest grane. Jeszcze jest ewentualność, że uciekły gdzie piepż rośnie i wrócą dopiero za pół godziny. I to rozproszone nęcenie ma im to ułatwić, dobrze rozumiem? Jesli tak to ma ono (teoretyczny na razie dla mnie) sens tylko w warunkach bardzo trudnych, przy ekstremalnie płochliwych rybach trzymających się z dala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NULLENSteam
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:57, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie o to chodzi!
Ryba pływająca kilka metrów od naszej zanęty nie wiadomo czy zainteresuje się naszą mieszanka czy czasem nie sąsiada, jeśli damy jej do zrozumienia co u nas w stanowisku możemy jej zaoferować jest większe prawdopodobieństwo, że wejdzie w naszą mieszankę!
pozdrawiam NULLENSteam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|