FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

kierownik78

Wybrałem taki spławik: [link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli ktoś widział ten spławik to wie, że oczko prowadzące żyłkę można przesuwać po antence węglowej w kierunku góra-dół (od korpusu do nasadki plastikowej -która wystaje z wody i jest koloru najczęściej czerwonego czy żółtego).
Pytanie brzmi: W jakim położeniu pozostawiacie owe oczko (przy korpusie czy może przy nasadce) i czy jakoś je mocujecie żeby na 100% się nie przesunęło np. przy wyważeniu spławika w ten sposób, że sama nasadka wystaje z wody przy luźnej żyłce pomiędzy spławikiem a szczytówką.

Nie będę pisał co się stanie jak oczko będzie położone max na górze czy max na dole bo każdy powinien wiedzieć.
Po prostu chcę się dowiedzieć jak większość to robi.

ŁYSY

Mam takie spławiki. I z oczkiem wg mnie sprawa jest prosta. Jak wieje to oczko przesuwam max w dół, jak jest flauta odwrotnie. Niczym ich nie blokuje. W spławikach które mam jak przesuwam oczko paznokciem to sie trzyma przez całą turę.

kierownik78

drucik4

Witam mam te spławik i u mnie to oczko od nowości jest luźne

ŁYSY