Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zanecic i utrzymac

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jendrula36




Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Okreg Czestochowa

PostWysłany: Czw 21:23, 26 Mar 2009    Temat postu: Zanecic i utrzymac

sprawa dotyczy karpia .a mianowicie jak podejść karpia i przytrzymać go trzy godziny w zanęconym miejscu ,mamy taki zwyczaj w kole że sezon zaczynamy na naszej gliniance zawodami ,a przed zawodami glinianka zarybiana jest karpiem ,niby nic prostszego połowić świeżego karpia a jednak według mnie to nie takie proste.macie jakieś sprawdzone patenty na takie okazje?
Andrzej Okręg Cz-wa 39,5


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jendrula36 dnia Czw 21:25, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
loro




Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krosno

PostWysłany: Czw 21:41, 26 Mar 2009    Temat postu:

Miałem okazję łowić na zawodach po wpuszczeniu karpia. (zarybienie w piątek - zawody w niedzielę). Karpie takie wybredne nie są. Ważne, żeby je zwabić na swoje stanowisko. Zanęta musi być aromatyczna i musisz jej trochę wrzucić, bo ryby takie są żarłoczne. Trzeba je zwabić i dużo donęcać, aby nie przepłynęły do sąsiada.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Czw 22:32, 26 Mar 2009    Temat postu:

Zanęta gruba, słodka, z kukurydzą i grubym białym. Można dodać ttx, wskazane aromixy. Słodko i grubo.
Proponuje podać całą na poczatku i donęcać stale robakami z procy. Na mojej wodzie sie to sprawdziło w 100% zrobiłem jedynkę z sześcioma karpiami w siatce,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gabi




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:40, 26 Mar 2009    Temat postu:

Podobna sytuacja u nas w kole. Oczywiśćie gdzyby nie karpie to dziadki by nie przyszły na zawody bo szkoda 15 zł więc się organizuje często po swieżym zarybieniu. Z mojej obserwacji świeży karp idzie stadem raczej jak się ustawi w jednym miejscu to z reguły kilku kolesi połapie jak im rzucą w ich strefe a reszta niestety choćby stawała na głowie to nie jest w stanie zwabić stadka no i wtedy pozostają płoteczki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jendrula36




Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Okreg Czestochowa

PostWysłany: Pią 7:33, 27 Mar 2009    Temat postu:

Dokładnie jest tak jak pisze "gabi" widocznie taka już jest natura karpia ,w ostatnim roku mimo zarybienia na dwa tygodnie przed zawodami złowiono tylko jednego osobnika w czasie zawodów.Czy ktoś stosował na takie okazje Carpix -SS .i w połączeniu z jaką zanętą ,a może jakiś inny aromix.

Andrzej PZW Cz-wa 39,5


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SfaWhitecrow




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob 23:48, 28 Mar 2009    Temat postu:

Karpiem zarybia się zazwyczaj tuż przed pierwszym lodem. Idea jest taka żeby wędkarze nie zdążyli namierzyć stada zanim się rozejdzie. Zazwyczaj na małych zbiornikach wędkarze karpie szybko znajdą i przy zarybieniu 500 kg w dwa lub trzy dni z wody wychodzi 499 kg. Wnioski pozostawiam do przemyślenia
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleex




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jamaica

PostWysłany: Nie 12:10, 29 Mar 2009    Temat postu:

SfaWhitecrow napisał:
Karpiem zarybia się zazwyczaj tuż przed pierwszym lodem. Idea jest taka żeby wędkarze nie zdążyli namierzyć stada zanim się rozejdzie. Zazwyczaj na małych zbiornikach wędkarze karpie szybko znajdą i przy zarybieniu 500 kg w dwa lub trzy dni z wody wychodzi 499 kg. Wnioski pozostawiam do przemyślenia
pozdrawiam


500kg na jeden akwen :O bogate koło wędkarskie musisz mieć u siebie i w 3 dni nie ma ryb ? GDZIE TY ŁOWISZ :O

Sorry, że się czepiam, ale to co napisałeś jest co najmniej mocno naciągane...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
qbaBrow




Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: T.G.

PostWysłany: Nie 13:09, 29 Mar 2009    Temat postu:

Wracając do tematu. Łowienie karpi komercyjnych na zawodach jest kwestią szczescia i niczego więcej. Zaraz po wpószczeniu karpie chodzą stadnie i jak sie polosuje stado i poda mu treściwe żarełko to bedziemy je łowić aż do końca zawodów. Nic nie da donęcanie nawet najlepszą nętą konkurencji 5-10 stanowisk dalej bo karpie to taki rybne świnie jak wlezą do koryta to juz z niego nie odejdą pod warunkiem ze będzie co jeść. Pozostaje tylko utrzymanie stada ciągłym donęcaniem np. jak pisał Joker grubym robakiem strzelanym z procy.
Moim zdaniem organizacja takich zawodów to całkowite nieporozumienie i staram sie osobiście omijać takowe szerokim łukiem.
pozdro qb


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SfaWhitecrow




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 13:37, 29 Mar 2009    Temat postu:

Aleex napisał:
SfaWhitecrow napisał:
Karpiem zarybia się zazwyczaj tuż przed pierwszym lodem. Idea jest taka żeby wędkarze nie zdążyli namierzyć stada zanim się rozejdzie. Zazwyczaj na małych zbiornikach wędkarze karpie szybko znajdą i przy zarybieniu 500 kg w dwa lub trzy dni z wody wychodzi 499 kg. Wnioski pozostawiam do przemyślenia
pozdrawiam


500kg na jeden akwen :O bogate koło wędkarskie musisz mieć u siebie i w 3 dni nie ma ryb ? GDZIE TY ŁOWISZ :O

Sorry, że się czepiam, ale to co napisałeś jest co najmniej mocno naciągane...


To nie moja wina że tak mało w życiu widziałeś. Znam w swojej okolicy co najmniej kilka takich łowisk np. Sosina w Jaworznie, Wygoda lub Balaton w Sosnowcu. Nie będę przecież liczył czy to jest 450 czy 700 kilo i czy wyłowią stado w przysłowiowe dwa dni czy w pięć. Chodziło o zachowanie karpia na wiosnę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleex




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jamaica

PostWysłany: Nie 16:06, 29 Mar 2009    Temat postu:

SfaWhitecrow napisał:
Aleex napisał:
SfaWhitecrow napisał:
Karpiem zarybia się zazwyczaj tuż przed pierwszym lodem. Idea jest taka żeby wędkarze nie zdążyli namierzyć stada zanim się rozejdzie. Zazwyczaj na małych zbiornikach wędkarze karpie szybko znajdą i przy zarybieniu 500 kg w dwa lub trzy dni z wody wychodzi 499 kg. Wnioski pozostawiam do przemyślenia
pozdrawiam


500kg na jeden akwen :O bogate koło wędkarskie musisz mieć u siebie i w 3 dni nie ma ryb ? GDZIE TY ŁOWISZ :O

Sorry, że się czepiam, ale to co napisałeś jest co najmniej mocno naciągane...


To nie moja wina że tak mało w życiu widziałeś. Znam w swojej okolicy co najmniej kilka takich łowisk np. Sosina w Jaworznie, Wygoda lub Balaton w Sosnowcu. Nie będę przecież liczył czy to jest 450 czy 700 kilo i czy wyłowią stado w przysłowiowe dwa dni czy w pięć. Chodziło o zachowanie karpia na wiosnę.



Ha! Wiedziałem, że odpiszesz z agresją - normal Very Happy

Chodziło o zachowanie karpia na wiosnę - chciałbym zauważyć, że nie wspomniałeś ni słowem o zachowaniu karpia (no chyba, że te stado to miało być zachowanie). Shocked Napisałeś drogi kolego o zwyczajach wędkarzy szuwarków z Twojej okolicy, a teksty typu "To nie moja wina że tak mało w życiu widziałeś" zachowaj dla siebie... nie żebym się obraził czy coś...po prostu nie lubię chamstwa Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SfaWhitecrow




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 18:27, 29 Mar 2009    Temat postu:

fiu fiu no to zostałem chamem Shocked .
Napiszę może wprost żeby nie było wątpliwości. Uważam że jeśli karpie na wiosnę stoją w jednym miejscu to łowi je ten kto tam siedzi bez względu na to co ma w wiadrze. Kilkanascie metrów dalej karpia często nie złowisz nawet gdybys im podał mieszankę za 100 zł. Właśnie te szuwarki jak ich nazwał Aleex wiedzą o tym dobrze. Latem jest inaczej, dobry atraktor potrafi zdziałać cuda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SfaWhitecrow dnia Nie 18:29, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aro




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Racibórz

PostWysłany: Pon 7:04, 30 Mar 2009    Temat postu:

Popieram Cię, SfaWhitecrow

Dużo razy juz widziałem takie akcję, a najwięcej ryb łapią tzw.szuwarki, ok ale tylko jedno mnie wkurza, Oni nie mają hamulców...
Wpuszczają karpią niewymiarowego, ale im to nie przeszkadza łupią ile darady, aby "zamrażalnik " był pełny.
Sam od 3 lat stosuję C&R, a nagrodą dla mnie jest widok typowego szuwarka gdy wypuszczam ryby-jest to BEZCENNE.

Wracając do tematu podstawą jest robak, i to duże ilości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcino




Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Huta, Irlandia

PostWysłany: Wto 10:25, 31 Mar 2009    Temat postu:

SfaWhiteCrow ma zupelna racje. Zreszta wszystkie gatunki stadne trzymaja sie przez pewien czas po zarybieniu razem w okreslonym obszarze. Po namierzeniu takiego stada, wedkowanie wyglada jak wyciaganie karpi z beczki w supermarkecie przed swietami.

qbaBrow napisał:
Wracając do tematu. Łowienie karpi komercyjnych na zawodach jest kwestią szczescia i niczego więcej. Zaraz po wpószczeniu karpie chodzą stadnie i jak sie polosuje stado i poda mu treściwe żarełko to bedziemy je łowić aż do końca zawodów. Nic nie da donęcanie nawet najlepszą nętą konkurencji 5-10 stanowisk dalej bo karpie to taki rybne świnie jak wlezą do koryta to juz z niego nie odejdą pod warunkiem ze będzie co jeść. Pozostaje tylko utrzymanie stada ciągłym donęcaniem np. jak pisał Joker grubym robakiem strzelanym z procy.
Moim zdaniem organizacja takich zawodów to całkowite nieporozumienie i staram sie osobiście omijać takowe szerokim łukiem.
pozdro qb


Masz racje Kuba, ale jedynie w przypadku swiezo wpuszczonych karpii, ktore pod zadnym wzgledem nie powinny byc lowione. Na lowiskach, gdzie populacja jest oparta na karpiu, zawody to zupelnie inna bajka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
panek




Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:59, 03 Kwi 2009    Temat postu:

tak kazdy pisze o neceniu, wyciaganiu, o przynatach...ale zapomnial chyba ktos dodac ze jedna z najwazniejszych zeczy to aby nie urwac karpia, bo branka beda puzniej sporadyczne! jesli jusz mamy odpowiednie przynety i dobrze zanecone lowisko to postarajmy sie aby nasz sprzed nas nie zawiudl! mam na mysli przede wszystkim odpowiedni przyplon i haczyk! ale bardziej to na haczyku trzeba sie bardziej zastanowic!! a jesli jusz onich mowa to osobiscie polecam tubertini serie 26. , badz serie 210

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kuba wr




Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WROCŁAW

PostWysłany: Pią 20:19, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Nie zaobserwowalem odchodzenia karpia z zanety po spięciu,Tam gdzie "popełniam" karpie przeważnie jak już wlezą w zanetę to stoją do samego jej końca Smile Spłoszyć je za to może głośny hol.Haki stosuję SS 3410.

pzdr Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin