FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

bruno77

Witam. Mam w niedzielę zawody na rzeczce, szerekośc jakieś 20m,głębokośc ok 2m, uciąg trudno mi określic ale widzialem listki na które łowiono 10-14gr.
Jeżeli ktoś mógłby udzielic kilku porad początkującemu jak się przygotowac to byłbym bardzo rad.
Wiem że przeważnie są tam łapane jazie i na to trzeba się przygotowac.
Będę łapał na bat-8m i nie wiem czy listek będzie tu dobrym rozwiązaniem.
Czekam na wszelkie porady odnośnie sprzętu,zanęty i przynęty.

Aro · Wysłany: Wto 7:28, 11 Mar 2008 Temat postu:

Ja bym założył spławik bombke o gramaturze 6 gr,hak 14-16,żyłka główna 0,12(0,14)a przypon 0,10(0,12), zanęta nie ma takiego znaczenie jeśli chodzi o jazia najważniejsze to musi być w niej 0,25l robaków na ok.1kg zanety, mozna dodać chlebka fluo.
Łów przepływanką tak że robal jest nad dnem albo robak wlecze się po dnie po dnie(śrucina sygnalizacyjna dotyka dna).Ogólnie jedź na trening i potrenuj, różne sposoby prowadzenia spławika.

stefiman · Gość

Jacek · Wysłany: Wto 7:49, 11 Mar 2008 Temat postu:

Bruno77.Wejdź na dział fotki tam akurat napisałem moje spostrzeżenia odnośnie twojego łowiska.Z tym ,że w twoim przypadku jok i ochotka jest wskazana w końcu to zawody.Ósemka to spławik bombka nie zalecał bym lekkiej gramatury ryba jest tam leniwa min.12g w górę i starać sie mocno przytrzymywać.Gr.żyłek,hak tak jak napisał Aro

ps.Tośmy się z stefim zdublowali.

bruno77 · Wysłany: Wto 12:27, 11 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki za rady.Zgadza się stefiman że chodzi o zawody z okonia. To moje pierwsze zawody i chciałbym wypaśc jak najlepiej, zwłaszcza że odwiedziłem ine za oczyszczalnią 4 razy i złapałem tylko 1 jazia. Na pewno problem tkwi w zanęcie i musze jak najszybciej znalezc przyczynę tych słabych brań.

bruno77 · Wysłany: Wto 17:31, 11 Mar 2008 Temat postu:

Mam w planach jutro przetestowac co nieco, jak pogoda pozwoli. Zastanawiam się czy tą zanęte przyciemnic, chodź widziałem że w kolorze gliny nie przeszkadza w łapaniu.

kiełbik · Wysłany: Śro 17:38, 12 Mar 2008 Temat postu:

Zapowiadają na niedzielę deszcz.
Jak chcesz jechać na te zawody, na tym odcinku Iny, z batem to lepiej zostać w domu.
Bez tyczki nic nie połowisz.
Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że - kompletnie nic.

Postaraj się o tyczkę. Koniecznie.
pozdrawiam

bruno77 · Wysłany: Śro 19:12, 12 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki za radę, ale mimo wszystko nie odpuszcze. Może i nic nie złapie.Mam nadzieję że się czegoś tam naucze, bo to moje pierwsze zawody.
I tak wierzę że nie zejdę o kiju Very Happy

.

bruno77 · Wysłany: Pią 6:55, 14 Mar 2008 Temat postu:

Mam jeszcze pytanko czy uważacie że kolor zanęty może mieć duże znaczenie? Spotkałem się z różnymi opiniami i chcę użyc do swojej zanęty czernej gliny wiążącej.

kiełbik · Wysłany: Pią 9:49, 14 Mar 2008 Temat postu:

Bruno, cała zanęta na to łowisko powinna być ciemna [nie tylko glina] - sprawdzone już na wcześniejszych zawodach.

pozdrawiam

astor · Wysłany: Sob 22:35, 15 Mar 2008 Temat postu:

130km to nic w porównaniu z fajnym wędkowaniem ze Stefimanem. Rzeki ja dopiero poznaję stąd może moje spostrzeżenie że trudno - ale po pół godz. już wszystko była jasne - przede wszystkim trzebabyła kombinować z odpowiednim ustawieniem głównego ciężarka w stosunku do szperacza wleczonego po dnie. Ni i rada Stefiego - pozbycie się krętlika automatycznie uruchomiło brania. Po prostu przypon musiał luźno "fikać" na dnie.
Trochę mi ojciec zmarzł ale był zadowolony - i tak go podziwiam na jego 63 lata i jeszcze z tyczką chce ze mną latać po różnych łowiskach.
Piotr cyknął jakieś fotki - ja niestety zapomniałem wziąć aparatu ;/ - podejrzewam że w wolnej chwili wstawi jakieś fotki.

stefiman · Gość

benek · Wysłany: Nie 15:16, 23 Mar 2008 Temat postu:

Przede wszystkim musisz dalej od brzegu usiąść ryby teraz nie będą na środku rzeczki tylko przy brzegu bo ciągnie wolniej lizak odpada będzie ustawiał się bokiem. ryby są pod nogami.widziałem bąbki do 15g można na nie łwić i grumt z 5cm przegrutowany.