FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

stefiman · Gość

Przypadkowo natknąłem się w sieci na relację ze starej strony leszcza, na temat Pana Adama Kruka - Zwycięzcy GPP Bełachatowa 2004. Relacja bardzo ciekawa kilkoma cennymi informacjami na temat metody łowienia, zanęty i używanych zestawów:

[link widoczny dla zalogowanych]

stefiman · Gość

I jak jest napisane nie ma reguły w nęceniu na Słoku. Pierwszego dnia cała zanęta a drugiego co 30min kula z kubka zanętowego.

febimen

ten artykuł powinien przeczytać każdy co szuka zanęty cud !!! a tu prosze mało skomplikowona karma iiii bardzo przemyślana taktyka kluczem do zwycięstwa .
myśle że podobna taktyka zda egzamin na głębokich żwirowniach ( powyżej 4m )w okręgu legnickim jest taka - " spalona " . pozdrawiam

B_R_U_N_O

Nie ma się czym podniecać i przyjmować wszystkiego za prawdę ostateczną. Rezczywistośc jest taka, że o sukcesie decyduje ogromna ilość zależności, które często mogą zmienić się z dnia na dzień, albo być inne w róznych częściach łowiska. Nie ma cudownych zanęt, które zawsze po wrzuceniu do wody spowodują eldorado, to samo jest z metodami. Cechą dobrego wędkarza jest: duża wiedza poparta doświadczeniem w różnych warunkach i na różnych łowiskach, doskonała technika i to coś, co nazwałbym "czuciem wody". I nie łudźmy się, że raz podany "przepis na sukces" nam go zapewni. Po pierwsze gdyby taki istniał, to osoba, która go odktyła, zawsze wygrywałaby na danym łowisku, a ja wiemy - tak nie jest. Po wtóre, nawet najszczersza "spowiedź" zawodnika, będzie pozbawiona tych kilku "detali", które właśnie decydowały w danym miejscu i czasie o sukcesie. Niemniej jednak, możemy trakować owe wiadomości jako kierunek poszukiwań.
Pozdro.

Jarek

hipeq

co dla jednych jest łatwe dla innych stanowi kłopot
ciekawy link z instrukcją Smile

))

[link widoczny dla zalogowanych]