FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Jacek

"decyzja Sędziego Głównego jest ostateczna i obowiązkowo musi być dołączona do protokołu zawodów."

Dopisał bym-a decyzja i protokół trafia do instancji wyższej jaką jest GKS.
To jest prawdą gdyż sędzia główny jest w TYCH ZAWODACH i w TYM DNIU niepodważalną osobą przez nikogo na mocy regulaminu zawodów .Jednak sędzia i cykl GPP oraz MP podlegają wyższej instancji jaką w tym przypadku jest GKS i jako instancja wyższego szczebla ma prawo do weryfikacji wyników zgodnie z regulaminem obowiązującym na tym szczeblu.Krótko mówiąc i po chłopsku- sędzia główny zawodów jest panem na łowisku ,a GKS jest panem całego cyklu GPP i ma prawo do weryfikacji i dziwie się ,że to jest takie trudne do zrozumienia.Wcale tu nie widzę jakiś niespójności i nadinterpretacji przepisów.

profel2

Jacku masz rację, że GKS jest instancją wyższą. To w jakich kwestiach decyzja sędziego głównego na zawodach jest ostateczna? To po co tworzyć taki zapis, jeżeli można go podważyć? Dlatego dałem przykład, że gdy ten zapis brzmiał np. " decyzję sędziego głównego może zmienić tylko decyzja GKS" - nie byłoby problemów. Oczywiście zakładając, że sędzia w Opolu popełnił błąd. Czy wyniki meczów piłkarskich są zmieniane po czasie z powodów błędów sędziów? Przepisy ZOWSK i Regulamin GKS regulują całość związaną ze sportem w PZW, moim zdaniem powinny być tak tworzone, żeby były jasne i spójne.

Jacek

Decyzja na zawodach sędziego głównego jest ostateczna w tym dniu i zaraz po zawodach.....Wytłumaczę Ci może na innym przykładzie może będzie jaśniej.
W wymiarze sądowniczym są również instancje mimo, że mamy jedno prawo w Polsce .Od decyzji sadu rejonowego odwołujemy się do sądu wojewódzkiego, potem do sądu najwyższego ,a potem do Genewy czy Strasburga,a potem do P.Boga.Jednak na każdej z tych rozpraw sędzia jest niepodważalny ,ale tylko w tym dniu bo zawsze można się odwołać do wyższej instancji.
Wszystko zależy od interpretacji przepisów .Jednak w tym przypadku jedno nie wyklucza drugiego sędzia zawodów jest na prawie w czasie zawodów jednak protokół z zawodów może być zweryfikowany przez instancję wyższą jaką jest GKS.O ile mi wiadomo zawsze instancja wyższego rzędu ma prawo do weryfikacji decyzji niższego rzędu.....i tak jest na całym świecie.
Czy sędzia w Opolu popełnił błąd ? tego nie wiem i nie mi to rozstrzygać od takich rzeczy są odpowiednie jednostki ja tylko skomentowałem te dwa przepisy.

sniper82

debilizm totalny, to tak jak by ruch wygrał z wisłą 3:2- cieszył sie ze zwycięztwa dostał puchar i nargrode- a 2 miesiące potem PZPN doszedł by do wniosku że jednak był spalony i sędzia sie pomylił i zmiany w tabeli i jednak oni nie wygrali- tylko w tak powalonym kraju jak nasz jest to możliwe !!! chyba ze mamy sędziów debili i do tego niekompetentnych- po co w takim razie sędzia główny zawodów skoro i tak jego zdanie liczy sie tylko tego dnia a nastepnego nie ma to już żadnego znaczenia... paranoja

SfaWhitecrow

19bialy

Bo Pan Grzegorz już wcześniej odpowiadał na to pytanie chyba na pierwszej stronie.
Nie będę cytował ale wypowiedz chyba mówiła że dwa podania poszły 1 po zawodach i 2 miesiące po zawodach.

Płotka

Po zawodach w Opolu nie mogli złożyc protestu,bo po prostu na zakończeniu ich nie było.Złożyli dopiero w lipcu do GKS-su.
Bożena Katowice

SfaWhitecrow

Terminy złożenia protestu, podawane we wcześniejszych postach, są niedokładne. Nie wiadomo czy to był początek czerwca czy koniec... Jeśli mnie pamięć nie myli to zawody rozgrywane były 8 i 9 maja. Pomimo tego, że nie znamy dokładnej daty złożenia protestu, możemy "z dobrej woli" założyć, że został on złożony w pierwszym tygodniu czerwca a to już jest MIESIĄC po zawodach.
Teraz odpowiedzmy sobie na pytanie "czy człowiek rozgoryczony i wściekły na decyzję sędziowską, jedzie po zawodach do domu i czeka miesiąc na złożenie protestu?" Absolutnie nie! Pierwsze co robi, to pisze odwołanie od decyzji, która go skrzywdziła- to chyba normalne.

Bliższa prawdy jest wersja druga. Po pewnym czasie ktoś wpadł na pomysł "z protestem". W takiej sytuacji, bez względu na zapisy w regulaminie, protest nie powinien być rozpatrywany ( jeśli pierwszy protest byłby składany pod koniec czerwca to już prawie 2 miesiące od daty zawodów). Należy sprawdzić, czy sędzia odmówił przyjęcia protestu (w formie pisemnej z wpłaconym vadium- bo tylko w takiej formie może go przyjąć).
Pozostaje mieć nadzieję, że ktoś zachowa się po męsku i wyprostuje sprawę.

profel2

Bardzo podoba mi się ww. sformułowanie;
"czy człowiek rozgoryczony i wściekły na decyzję sędziowską, jedzie po zawodach do domu i czeka miesiąc na złożenie protestu?"

dodam, że zgodnie z ZOWSK
II.1. ORGANIZACJA WĘDKARSKICH ZAWODÓW SPORTOWYCH (test jednolity)
5.21. Ekipy uczestniczące w zawodach są zobowiązane do przebywania w miejscu zakończenia zawodów do czasu oficjalnego ogłoszenia wyników i uroczystego zakończenia zawodów.
Przepisy niestety nie określają, w jaki sposób ukarać ekipę (w tym przypadku m. in. ekipę TRAPERA), która złamała powyższą zasadę, ale tu znowu jest przykład braku szacunku do innych zawodników i drużyn oraz braku zasad zachowania się fer play. Może w przyszłym sezonie, kiedy TRAPER będzie na podium zdarzy się tak, że nie będzie miał kto ich oklaskiwać???

sircula

Powiem szczerze, że jako zupełnie początkującego wędkarza jeśli chodzi o wędkarstwo "wyczynowe" cała ta sytuacja jest maksymalnie dołująca. Człowiek naiwnie myśli, że zawody to czysta rywalizacja. Wiem, że nie będe miał okazji startować na tak wysokim szczeblu jaki tu się w tym wątku porusza, ale teraz myslę sobie, że to chyba nawet dobrze. Bo jeśli takie wajchy się robi. To dziękuję.
Nie wiem kto ma rację w tym sporze, wiem jedno, żaden medal czy puchar zdobyty nieuczciwie nigdy nie sprawił by mi żadnej radości.Wolę być 10 uczciwie, niż 1 oszukując. Jeśli chodzi o wędkarstwo sportowe to, ta sprawa dobrej promocji mu nie robi. Jeśli kogoś mój naiwny post razi to przepraszam z góry.
Pozdrawiam

MITCHELL

[link widoczny dla zalogowanych]
Zmiany....
Pozdrawiam
Mitchell

gerwazyd186b965

A ja naiwniak myślałem że wygrywa ten co złapie więcej ryb.
I której z tych drużyn można pogratulować? Bo się pogubiłem w tym wszystkim.
Pozdrawiam.

szczupak

A co mówi regulamin na temat klasyfikacji drużyny której zawodnicy nie złowili żadnej ryby?
Ostatnie po tych co ryby złowili ( np 10 ma rybę to 11) czy tak jak w klasyfikacji indywidualnej czyli liczba drużyn +1 wyznacza jej miejsce?

Sam pytałem sam postaram się odpowiedzieć..

ZOSK:
6.5.2. Wyniki klasyfikacji drużynowej w zawodach, ustala się dodając numery miejsc zawodników
drużyny, które zajęli w podsektorach lub sektorach. Mniejsza suma miejsc decyduje o wyższym
miejscu drużyny. Przy równej sumie miejsc decyduje większa suma punktów zawodników
drużyny. Przy dalszej równości przyznaje się miejsca ex aequo.

Czyli jasno wynika, że gdy na 25 drużyn, 10 złowi rybę, to następne ekipy mają tą samą sumę pkt sektorowych i zajmują ex aequo 11 miejsce.

Nic nie ma w przepisach o przyznaniu bezrybnym drużynom 25+1 pkt lub inne rozwiązanie.

Tak więc zmiana wyników z bezrybnej Turawa musiała nastąpić wg powyższego obowiązującego zapisu.