FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

darekbarański

Dzięki uprzejmości kolegi z naszego forum otrzymałem projekt nowego regulaminu.Napisałem projekt, ponieważ jakieś kosmetyczne zmiany mają jeszcze zostać poczynione w dn.11.12.2009r.zainteresowanym postaram się przesłać treść ma maila.W projekcie potwierdza się wiele zapowiedzi zmian,zarówno takich,które określiłbym jako zgodne z oczekiwaniami.Ale niestety potwierdzają się również takie które moim zdaniem będą budzić i dyskusję,i dowolność interpretacji.Z pewnością nie jest to regulamin Cips.Ale na pewno w tej wersji jest bardziej z nim zbieżny niż poprzedni.Niemniej to nadal hybryda.

posejdon

Mój drogi imienniku , pisz punkty z którymi masz pewne obiekcje postaram się wyjaśnić lub przedstawić interpretację podawane przez sędziów głównych na MŚ i innych zawodach międzynarodowych gdzie od lat stosuje się przepisy od następnego dnia po wejściu do regulaminów CIPS -FIPS.
Jeżeli wolisz na PW lub mój prywatny [link widoczny dla zalogowanych] też mi nie przeszkadza.
Czytam wypowiedzi kolegów na forum i dziwię się że trudno zrozumieć że rozkładanie (zbrojenie, montowanie ,składanie czy jak by go zwał )rozpoczyna się po pierwszym sygnale czyli po wejściu na stanowisko.
Na mistrzostwach jest nie do pomyślenia aby zawodnik próbował faulować innych w ten sposób, po pierwsze naraża siebie na kartkę , drużynę na utratę punktów a kartka zostaje z zawodnikiem przez dwa kolejne lata !!!!
Moim zdaniem nie należy próbować nadinterpretacji przepisów które są dla całego Świata ,, a my Polacy nie gęsi .........."

darekbarański

Drogi Posejdonie.Myślę że w tym temacie będzie o czym rozmawiać kiedy regulamin lub chociaż jego projekt będzie znany nie tylko wybranym.Na tą chwilę na dyskusję jest z pewnością za wcześnie.Co do dostępności projektu,staraniem Tomka Baranowskiego w dniu jutrzejszym będzie dostępny link z dostępem do projektu.A na dziś pytanie do Ciebie,:jak interpretować to,że obciążenie spoczywające i dopuszczone do kontaktu z dnem (nadal 10%) ma" nie spowalniać naturalnego ruchu zestawu"?Czu chodzi o obciążenie główne,czy pozostałe 10% a jeśli tak to jak to stwierdzić i jak to się ma do łowienia na "stopa".Poza tym korzystając z przepisu o podejrzeniu złamania punktu regulaminu o obciążeniu i zestawie i zakazie zmiany czegokolwiek w nim rodzi możliwość nadużycia przepisu i wyeliminowania zawodnikowi łownego topu za samo tylko podejrzenie.Doskonale rozumiem intencję,zgadzam się z nimi ,ale samo egzekwowanie przepisu nie będzie łatwe.Co do zbrojenia wędek:czy wędkę uklejową,złożoną lecz z dopiętym zestawem na drabince a zamkniętą w pokrowcu uznać za wędkę przygotowaną do wędkowania przed wejściem na stanowisko? Uznać za faul czy nie.?

Baranowski Tomasz

Po ciekawym temacie , w który napewno dojdzie do dyskusji podaję link nowego regulaminu rozgrywania zawodów w Polsce:
[link widoczny dla zalogowanych]
W dziale sport

posejdon

1. Łowienie na stopa to przytrzymanie lub zatrzymanie zestawu przez zawodnika , a nie przeciążenie powodujące jego zatrzymanie. KONIEC KROPKA.
2.10% na dnie reszta powyżej przepis aby uniemożliwić stosowanie ,,po Polsku Krakowskiej przepływanki " lub 9 łowienia na tzw. feedera odległościowego i bolońskiego"
Wędki mają być w pokrowcu , zestawy możesz mieć na uklejówkach czy odległościówkach , bolonkach ale w pokrowcu lub w przypadku odległościówki kij zabezpieczony opaskami ( gdyby ktoś nie posiacał pokrowca do tego typu wędek.
3. Sprawa łowienia z wymiarem lub bez jest i dla mnie nie zrozumiała.

darekbarański

Prosiłbym o interpretacje słów"....naturalne przesuwanie się zestawu" w kontekście całego zapisu .Chyba każda ilość obciążenia dopuszczona do kontaktu z dnem(w granicach regulaminowych 10% też) zakłóca "naturalne przesuwanie się zestawu....Czy ten zapis ma odpowiednik w przepisach Cips? .I czy przypadkiem nie jest to zapis uniemożliwiający łowienie na "Zielonkę"?Sprecyzuję,chodzi o takie prowadzenie zestawu gdzie gramatura spławika dobrana jest jako znacznie większa niż wskazywałby na to uciąg.Kontakt z dnem ma regulaminowe 10% całości obciążenia, a sposób prowadzenia zestawu polega na pozwoleniu na wyprzedzenie spławikowi reszty zestawu......

loro

"Po dokonaniu kontroli ilości zanęt, przecieranie zanęty (poprzez sito, kosz, siatki itp.) jak również mieszanie (mikserem elektrycznym) oraz użycie zraszacza jest całkowicie zabronione. użycie zraszacza do zwilżania zanęty jest dozwolone po sygnale 'wolno łowić' (czwarty sygnał)."

Rozumiem, że ręką możemy wymieszać - chodzi mi o mieszanie po dodaniu robactwa i joka przed klejeniem kul?

"Przynęty pęczkowane" - cóż to jest, bo nie wiem? Smile

darekbarański

Dawniej ochotkę a w zasadzie ich pęk (stąd nazwa)spinano delikatną gumką i takie pęczki zawodnik miał przygotowane do zakładania na hak.od kilku lat praktyka zabroniona.

Malorski19

Pęczkowane to chyba to jak na lodzie czasem ochotke gumką w pęczkach sie przyczepia do haczyka (tak mi sie wydaje bynajmniej Very Happy

), a jeśli chodzi o zanęty to czy np. podczas robienia kul na rzekę można, robiąc kule wcześnie zamoczyć ręce w wodzie ? ...

Pozdr. Malorski

JOKER

Czytając ten regulamin dochodzę do wniosku, że im więcej człowiek wymyśla przepisów regulujących tym trudniej jest je egzekwować i respektować. Co więcej im prawo bardziej zawiłe, tym szybciej wymaga poprawek i korekt. Za rok znów będziemy mieli zmiany.
To dotyczy nie tylko naszego regulaminu. To samo jest w sejmie.

macias_1983

Jak dla mnie ten punkt o zakazie domaczania nawet spryskiwaczem po kontroli sędziego to bzdura. Szybki przykład, robienie kul o różnym stopniu sklejenia, wiadomo że klej dodaje się przed ich zrobieniem żeby nie stracił swoich włściwości a to wiąże się z użyciem spryskiwacza i co teraz.................... ??

darekbarański

To prawda.Wczoraj czytając ten projekt miałem mieszane odczucia.Z pewnością potrzebne były pewne uściślenia.(teraz już chyba nikt nie ma wątpliwości co do kul np.na matcha).Ale znów inne regulacje powodują u mnie odczucie,że niedługo do toytoya będziemy chodzić na 7 sygnał .Owszem można powiedzieć tak jak Praxx podobnym temacie o zabawkach i piaskownicy.Ale to nie powoduje u mnie zaniku wątpliwości co do niektórych zapisów.Przykład następny a raczej pytanie...przynęta żywa,:czy przedstawiając do kontroli 0.6l jokera mam go nadal prezentować w litrowym pojemniku skoro posiadam np 1litr pinki i musi mi on zająć co najmniej dwa pojemniki .Więc powstaje sytuacja w której limit 2.5 litra przynęty nie jest w stanie zmieścić się w standardowy zestaw oficjalnych pudełek.A zatem potrzebne są dwa zestawy.Poza tym;czy ochotka przeznaczona na haczyk wchodzi w skład tego litra?

tyczkarz

JOKER

Kilka przykładów przepisów wg mnie niedorzecznych (nowych, ale również starych):

1. Do siaty tylko ryby wymiarowe, a nie jak na całym świecie wszystkie

2. Zakaz gruntowania wędką dłuższą niż dopuszczalna dla kategorii.
Nie wymagam, żeby kadetowi wolno było gruntować 16m tyką, bo się dzieciak połamie, ale warto czasem dopiąć jedną rurkę i sprawdzić czy przypadkiem nie mamy rynienki pół metra za szczytówką...

3. Konieczność donęcania kubeczkiem znad wody.
Wiem wiem, ma być widać czy kula nie jest zbyt wielka. Zapominamy jednak dlaczego ma być mała. Ano dlatego ze przepis pochodzi z czasów jak nie używano powszechnie kubeczków. Donęcać z ręki można tylko małymi zeby było względnie cicho. Jednakowoż donecanie kubkiem samo w sobie jest ciche, wiec co za różnica czy kulka jest wielkości orzecha czy małego jabłka? Większe kubkiem podaje się rzadko, z uwagi na ograniczoną moc wędek. Tak czy inaczej JEST CICHO.

4. Zakaz używania kubeczka na zestawie do wędkowania (a w zasadzie nakaz wyjęcia z wody zestawu w momencie donęcania kubkiem).
Są np fajne kubeczki do podawania robaków w czasie łowienia. W naszych warunkach - bezużyteczne

5. Zakaz używania spryskiwacza po kontroli a przed sygnałem łowienia.
Kupujmy wiadra i przykrywki!

6. Zakaz pęczkowania ochotki.
Nie rozumiem co w tym złego i komu przeszkadza...

Być może moja niewiedza jest zbyt wielka żeby pojąć niektóre z tych przepisów, jednak na dzień dzisiejszy - do czasu aż mi ktoś wyjaśni, nie rozumiem zasadności powyższych.

darekbarański

Ktoś napisze,że należy stopień nawilżenia wytrenować..no ok ale jak postąpić kiedy np.na danym łowisku jest zmienny uciąg?Kiedy na treningu woda stała a ruszyła przed zawodami...Rozumiem że wtedy należałoby się ratować wymieszaniem wszystkiego co posiadamy(ziemię z zanętą) tyle,że taki zabieg na 100% wymaga domoczenia o kleju nie wspomnę.Podejrzewam że klej również wchodzi w limit gotowej do użycia zanęty.I następna sprawa jeśli klej(lub atraktor) gotowy do użycia to w świetle przepisu już wprowadzony do mieszanki przed kontrolą...jak rozumiem.