FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

daniel28

Dzisiaj się dowiedziałem bardzo szokującej informacji na temat odbywania się zawodów w moim kole... Otóż podjęto decyzję że na zawodach przez cały sezon do wagi liczą się tylko trzy największe ryby...?! Dla mnie ten przepis jest niezrozumiały... Przymknąłem oko na to, że nie liczą się ukleje i można łowić na dwie wędki... Ale na to już nie jestem obojętny... Dodam że są to zawody spławikowe i niestety będę musiał z nich zrezygnować bo na takich zasadach to nie ma to sensu... Tłumaczenie się prezesa polega na tym, że nie ma sędziów aby chodzić po stanowiskach i ważyć ryby, jest tylko jeden a na zawodach jest tylko około 25 zawodników, więc ten jeden wstarczyłby w zupełności, a do tego za dużo wyniszcza się drobnej ryby bo przedtem w ogóle nie wypuszczano jej... Pozdrawiam...

boboryba

Czy zawody o mistrzostwo koła też na tych zasadach,bo jeśli tak to ta sprawa
nadawałaby się dla GKS-u przy Okręgu.
_____________
Bobo 1944 O.M.

daniel28

No z tego co powiedział mi prezes to wszystkie zawody oprócz jakiegoś tam "festynu rodzinnego" mają być na tych zasadach, tylko oni nawet nie wiedza że zawody o mistrzostwo koła są według regulaminu sportowego połowu ryb... A poza tym podobno to wyszło z okręgu...?! Pozdrawiam...

leszczyk80

to przeprowadzaliscie zawody na martwej rybie ?

uklej

Zmien koło i przejdz do jakiegoś normalnego.

daniel28

No łowiono 50 kg ryby i wszystko szło do jednej siatki a co się z nimi działo to nie wiem... ;( A nie chcą zrobić na żywej bo prezes mówi, że nie ma tyle sędziów... Pozdrawiam...

mariusz997

Współczuje... ja w swoim patologicznym kole wygrałem walke o MO i bedzie na zywej rybie zgodnie z zasadami... poprostu trzeba walczyc, postraszyc pismem wyzej i wtedy odpuszczą.

Pozdrawiam

skirek666

Ale dla mnie to jest dziwne bo i tak bd musiał przejsc ten sedzia i zważyc te 3 rybki Smile

. Więc to chyba bez znaczenia:)

mariusz997

Pewnie nie bo trzeba z rybami do wagi isc tak? Umnie dotychczas zawody były 200m od stanicy i kazdy po sygnale pakowal sie i z rybami do ,,sedziego"

daniel28

Z rybami oczywiście do wagi, nieraz nawet dobre kilkaset metrów... Pozdrawiam...

bogdan_prz

Witam Daniel to co opisujesz to katastrofa wiec moja rada zmien kolo tak jak ja a z biegiem czasu takie kola same przestana istniec a przy okazji zabierz ze soba jak najwiecej kolegow ja sie przenioslem z kolegami i nie zalujemy zobacz zreszta sam jak dziala male kolo na wsi podaje link pzw brzana jasienica dolna

posejdon

Kolego ostrzegałem , że przyjrzę się twoim postom.Stawiasz mnie w sytuacji bez wyjścia i muszę to co piszesz skomentować. Czyżby działacze okręgu oraz kół , który reprezentujesz dalej twoim zdaniem nadawali się do organizacji mistrzostw świata skoro nawet na swoim podwórku nie potrafią stosować się do przepisów o kwalifikowanym sporcie wędkarskim???????
Czy jako wędkarz i zawodnik nie potrafisz trochę nad nimi się po pastwić - jak robisz to na forum z innymi kolegami ??????????
Zamów w ZG PZW egzemplarz ZASAD ORGANIZACJI WĘDKARSKIEGO SPORTU KWALIFIKOWANEGO zapoznaj się z nim i do boju walczyć z okręgiem , który składa akces organizacji mistrzostw świata.
Czy szukasz na forum współczucia czy litości ,,starszych kolegów"?????????
REGULAMIN ZAWODÓW W WĘDKARSTWIE SPŁAWIKOWYM
Pkt 4.
RYBY ŁOWIONE W ZAWODACH
4.1. w czasie zawodów łowi się ryby , na które w dniu zawodów nie ma okresu ochronnego i z zachowaniem wymiarów ochronnych zgodnie R.A.P.R.
Nie obowiązują limity ilościowe i wagowe łowionych ryb.
Pozdrawiam i dalej śledzę twoją radosną twórczość.

daniel28

B_R_U_N_O

Tak czytam.. i otwieram szeroko oczy ze zdumienia...aż tu nagle.. OLŚNIENIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja to nawet rozumiem tych działaczy. Skoro zabierają ryby (a tak zrozumiałem z tego, co zostało napisane), to po co mają przebierać drobiazg, który pewnie nie nadaje się na patelnię. Zawodnik zrobi to obligatoryjnie, przedstawiając 3 największe. Sędziów jest mało, więc po 3 w zupełności wystarczy, żeby się nie przejedli.
Mam propozycję, by na najbliższym Walnym Zgromadzeniu w Twoim kole, postawić wniosek formalny, który zobowiąże zawodnika do oskrobania i wypatroszenia rybek, przed przedstawieniem ich do zważenia....
Jak mawiał Tadeusz Ros vel Zulu Gula.. Polska, to bardzo piękny kraj Very Happy

robas1971

witam zawody o mistrza kola muszą odbyc sie na zywej rybie ktora wraca do wody jezeli tak nie jest to mozna napisac do okregu i uniewaznią takie zawody ktore i tak uwazam za paranoiczne wspolczuje koledze kola pozdrawiam