|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sircula
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:36, 16 Cze 2009 Temat postu: Wprowadzenie limitów ilościowych na zawodach niższej rangi. |
|
|
Witam.
Zastanawiam się czasem, czy nie warto by było na zawodach niższej rangi wprowadzić limitów ilościowych.
Powód?
Otóż, na zawodach niższego szczebla, jaśnie oświeceni włodarze naszych kół PZW często organizują zawody tuż po zarybieniu karpiem. Nie wiem czemu się na takie akcje upierają? Czy ma to później jakiś wpływ na rozliczanie się z górą, że wyniki duże itp(wody rybne itp) , ale rywalizacja często jest ostro wypaczona.
Podjąłem temat swego czasu na walnym, ale zostałem zakrzyczany przez jakiegoś dziada z zarządu i na tym się skończyło.
Karp po zarybieniu, zanim się rozejdzie stoi praktycznie w miejscu wpuszczenia i zdarza się , że jeśli ktoś wylosuje stanowisko blisko miejsca zarybienia, to ciągnie karpia za karpiem, a inni nawet najlepsi zawodnicy , płotkami i podleszczakami nie są w stanie nawiązać żadnej walki.Wtedy wydaje mi się rozsądnym zrobienie limitu ilościowego karpia.
Co myślicie?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel28
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieraków/Poznań
|
Wysłany: Wto 10:01, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Najlepszym wyjściem było by wykluczenie obszaru zarybionego karpiem, kombinowanie z ograniczeniem limitu jest przesadne, ponieważ może akurat ten lepszy zawodnik potrafiłby zwabić karpie i nałowić ich dużo a nie byłby w miejscu zarybiania i takie zajście będzie niesprawiedliwe... Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:36, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A zarybianie przeprowadzać z łódek...jak najdalej od brzegu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Wto 11:41, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę ,że najbardziej rozsądne z punktu widzenia aklimatyzacji ryby było by przeprowadzanie zarybień jesienią.Zarazem zniknąłby problem ze "stanowiskowym" karpiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez darekbarański dnia Wto 11:43, 16 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
loro
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 13:23, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Takie zawody organizuje się po to, żeby tą rybę 'pokłuć'. Zawsze to mniej karpi w rękach typowych mięsiarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Wto 14:29, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Może zbyt daleko odbiegam od głównego tematu lecz: wędkarstwo już od dawna stało się najdroższym sposobem zdobywania rybiego mięsa ale trudno odmówić komuś prawa do zjedzenia tego co złowił Wszak wędkarstwo to bardo pojemny termin.Organizowanie zawodów po dorybieniu zbiornika jest praktykowane w wielu miejscach i nie tylko na szczeblu zawodów w kole.Wiem też, że koła chcąc zapewnić sobie liczniejszy udział swych "mniej wyczynowych" członków w zawodach z premedytacją wybierają terminy zawodów tuż po zarybieniu.I niech sobie tak będzie moim zdaniem jeśli tymi zawodami nie są zawody mistrzowskie.Uważam ze są dwa możliwe podejścia do tego tematu:moje ,polegające na tym że odpuszczam takie zawody lub start i pogodzenie się z losowaniem , które na każdej wodzie i na każdym łowisku ma spory wpływ na osiągnięty wynik w zawodach.Nie odmawiajmy też komuś przyjemności w udziale w takich stanowiskowych zawodach.Niejeden być może przegrywając doceni wynik "wyczynowca".A ktoś kto wygra takie zawody poczuje w sobie wyczynową żyłkę i postanowi włączyć się do rywalizacji również na mniej stanowiskowych zawodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fkuzi555
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Wto 15:10, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
poza tym w lokalnej prasie wtedy pojawiaja sie informacje (jesli kolo ma dobry kontakt z mediami lokalnymi), ze p. Iksiński zlowil na zawodach powiedzmy 30kg ryb to jest jakis odzew wsrod lokalnej spolecznosci i zaraz wiecej zezwolen jest wykupowanych, bo w wodzie plywa duzo miesa. tak to przynajmniej u mnie wyglada. poza tym gdzies byl zapis, ze zawody wolno organizowac po tygodniu od zarybienia, ale jakos znalezc go teraz nie moge...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sircula
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:35, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedzi. Widzę, że znaleźliście też trochę pozytywów w tej sytuacji:)...
- więcej ludzi na zawodach
- wyższe wyniki
- kłute ryby będą bardziej nieufne
- PR koła w prasie lokalnej
- większa ilość kart wędkarskich
- stanowiskowe zawody wygrywane przez mniej doświadczonego sportowo wędkarza może zachęcić do dalszego rozwoju.
ale jest pewne "ale" szczególnie w ostatnim pozytywie:).
Koło tym samym może sobie często strzelić w stopę.
Weźmy tak zorganizowane zawody o Mistrzostwo Koła.
Pudło okupują wędkarze, którzy trafili stanowisowego karpia. Koło tym samym nie wysyła takiego Mistrza na Mistrzostwa Okręgu, bo ten , nie posiada po pierwsze sprzętu, a 4 metrową spławikówką z kołowrotkiem np na kanale żerańskim nie wejdzie w szranki z tyczkarzami. Po drugie brakuje mu umiejętności sportowych połowów. Koło tym samym nie istnieje sportowo.
Być może gdyby jeszcze zarybiającym wody, chciało sie trochę tą rybę rozprowadzić po zbiorniku, a nie zrzucić towar w jednym miejscu i z głowy.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Śro 8:47, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
W moim poście wyrażnie wykluczyłem zawody mistrzowskie.A jeśli macie to "szczęście"że wasze koło organizuje zawody mistrzowskie na takim stanowiskowym karpiu a wasz sprzeciw nie znajduje poparcia,proponuje zmienić koło na bardziej sportowe.w końcu każdy z nas może promować to koło (płacąc w nim składki,czynnie działając w nim) które w naszej ocenie najbardziej reprezentuje nasz wizerunek wędkarstwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|