FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

majsterbaciar

...jakoby jednak raczej tak, jestem sedzią takie informacje do mnie dotarły... chyba ze cos sie zmieniło przez ostatnie dni <jak to bywa u nas w Polsce> Laughing

pozdr.,

przemo

z moich informacji zabronione jest jednoczesne łowienie i pozawanie zanet i przynet kubkiem Nawet w wędkarskim swiecie jest o tym artykuł
Tak brzmi ten przepis: W CZASIE NęCENIA KUBECZKIEM ZANETOWYM ZESTAW DO WEDKOWANIA MUSI BYć WYJęTY Z WODY
jest jeszcze kilka nowych przepisów min o obowiazkowym treningu przed zawodami!!! nie wolno pączkowac i przyklejać przynęt do haczyka i nadmiar zanęty będą odbierali sedziowie!!!

JOKER

z tym pęczkowaniem i zakazem nęcenia kubkiem podczas łowienia to przegięli pałe. Czemu to ma służyć?

jacek2211 · Wysłany: Nie 17:55, 25 Mar 2007 Temat postu:

Kolega mysza 1970 napisał że nie można mieć pszygotowanych wczesniej kul i wrzucać ich w trakcie zawodów, ale przeciesz pobiera sie je z pojemnika i wrzuca jedną reką. Proszę o opinię. Dodam że w zasadach organizacji sportu wędkarskiego nic na ten temat nie wyczytałem.

boboryba · Wysłany: Nie 18:27, 25 Mar 2007 Temat postu:

Przepis mówi wyraźnie,że zanętę pobieramy ręką i nie opierając o wiadro(pojemnik)formujemy to co nabraliśmy w dłoń i wrzucamy do wody.
Jest to chyba jednoznaczne z tym,że zawodnik nie ma prawa robić kul
na zapas.

wlodek · Wysłany: Pon 19:01, 26 Mar 2007 Temat postu:

Najnowsze zmiany dotyczące regulaminu zawodów w wędkarstwie spławikowym można przeczytać na stronie ZG PZW - Głóna Komisja Sportowa -Przepisy.

ziom

Apropo tych kul to wcale nie jest to takie jednoznaczne. Bowiem nabieranie zanęty z wiadra jedną ręka mówi o tym że nie można formować kul dwiema rękami tak jak przy zaęcie ciężkiej. Bowiem wiadomo że zanęta lekka to tyle ile ugnieciesz w jednym reku. Odnośnie tych kul to także jesli zawodnik nie wyrzuci na początku tego co ma z zanęty cięzkiej a w trakcie rozdrobni to co mu zostalo tak aby byla to zaneta lekka mysle ze zaden sędzia nie bedzie robił problemów. Tak naprawde to nic to nie wnosi do łowienia.

ziom

Tak samo przy wyrzucaniu resztek zanęty do wody. Owszem nie można tego robić po oficjalnym terningu i po 1 turze zawodów wieloturowych ( bo nie wiadomo co ktos che inemu wrzucić) ale przepis ten nie ma zastosowania w zawodach jednoturowych kiedy po zawodach nikt juz tam nie będzie łowił

mors

...Z przepisu wynika to jednoznacznie, pobieramy jedną ręką porcję zanęty, ugniatamy tak jak chcemy i potrafimy tą samą dłonią i wrzucamy do wody albo wkładamy do kubka i podajemy do wody tam, gdzie chcemy. Jest to jedno zdarzenie (jedna kula) Dywagacje na temat; "a jak mi zostanie trochę kul których nie wrzuciłem do wody"? niczego nie zmieniają. Jeżeli nie zdążyłem wrzucić wszystkich kul w czasie ciężkiego nęcenia, to już mój problem, przepisy trzeba znać i się do nich stosować. Poza tym nie każdy przepis musi zawierać wielorakich uzasadnień, właśnie po to się m.in. tworzy przepisy, by zasady "gry" były jednoznaczne! Jeżeli ktoś powie, że przecież po drugiej turze można resztę zanęty wyrzucić do wody bo....., to będzie miał tyle samo racji jak ten, kto powie, że nie wolno bo.......

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.