FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

sniper82

niech wydzielą u was w kole osobne sektory i przeważą juniorów i kobiety wczesniej, jaki problem ?? chyba zaden - wracając do tematu 10 min nęcenia super, U23 przesada i to fest - w ten sposób sami sie kaleczymy bo nikt nic nie bedzie selekcjonoał młodych, moim zdaniem wogóle powinno zostać to rozdzielone seniorzy osobno, kobiety i juniorzy osobno bo sie potem głupie podkupowanie zaczyna kto wiecej zaoferuje a nie liczy sie kto sobie kogo wychował, 4 godziny łowienia pomysł ciekawy acz kontrowersyjny jak to opisali przedmówcy...

mors

A jaki problem zwazyc ryby w sektorach kobiet i juniorow, poza tym w jakim kierunku zmierzamy ? ..."na zebraniu w kole..." - moze jednak bedziemy sie opierac na faktach albo propozycjach ze strony GKS, OKS lub przedstawimy własne, a nie na plotkach !

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.

Bezel1994

Ale na zebraniu był Pan z głównego zarządu i mówił to. nie wiadomo jeszcze jak to będzie. Co do ważenia ryb to będą warzone ponoć od razu po zakończeniu tury.
Pozdrawiam

Jacek

Trochę zmian jest potrzebnych i uzasadnionych .Może napiszę o dość istotnej która powinna być wprowadzona od koła przez GPO,aż po GP. .Logiczne jeśli koła,GPO,GP zajmie się osobno młodzieżą i dostaną osobną możliwość startu w swoim GP to i poziom wzrośnie i startujących będzie więcej gdyż tatusiowie i opiekunowie nie będą się zajmować sobą tylko extra dzieciakami.Tak zabierani są przy okazji z musu i nie zawsze ustawiani na odpowiednich sektorach bo im więcej startujących tym ciężej o rybę i o odpowiedniej długości łowiska.W takim przypadku młody niedopilnowany szybko zraża się niepowodzeniami i w efekcie brak pewności siebie .W Gorzowie juz to wprowadziłem -osobna liga .Efekt jest taki ,że dwa lata temu na zawody łączone z seniorami przyjeżdżało dwóch góra trzech juniorów i jeden dwóch kadetów to teraz z ojcami i opiekunami przyjeżdża prawie 40 młodych i zapowiada się więcej.Powód prosty młody jest w centrum uwagi i to go popycha do działania co za tym idzie sami sobie dopowiedzcie.

Co do podwyższenia wieku do U23.Jakoś to podejrzanie dziwnie idzie?Odnoszę takie wrażenie ,że ktoś z decydentów nie wiem czy F.I.P.S. czy ZG ma syna lub córkę dorastającą i za wszelką cenę chce aby łowił w juniorach .Może gdy dorośnie nie ma szans na miejsce w podstawowym składzie seniorskim Question

i to jest powód dla którego doczekamy się juniora U25 lub jak za komuny ZSMP(Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej) to był wiek do 35 lat Shocked

Dopiszę jeszcze aby nie nabijać postów -Jeśli chodzi o zawody cztery godziny podoba mi się Very Happy

jednak wcale nie musi się to wiązać z zwiększeniem limitu ilości zanęt nawet na rzekach.17l to jest akurat .Co z tego wejdzie w życie zobaczymy Question

Krzysztof

Przy ewentualnym wydłużeniu tury do 4 godzin wspomina się o zwiększeniu limitu zanęt do 20 litrów - tylko patrzeć jak nasi działacze wymyślą nam 20 litrowe wiadra bo ze zliczaniem z trzech wiader wielu ma problemy Very Happy

A na serio - dla mnie osobiście wydłużenie tury do 4 godzin ma jeden duży plus. Skończy się chyba na dobre rozgrywanie jednodniowych dwuturowych zawodów kiedy to organizator sam nie wie co komu chce udowodnić a już na pewno nie patrzy na zawodników.

pyniol

Cztero godzinne zawody to dla mnie bardzo dobry pomysł. Osobiście nie lubię krotko wędkować - czy trening czy łapanko rekreacyjne dla mnie trwa co najmniej 5 godzin. Po prostu to lubię. I godzinka więcej na zawodach dla mnie jest miłym zaskoczeniem.

Co prawda może to wywołać zmiany w taktyce itd, ale drodzy Panowie: przecież my tym żyjemy Smile

Lubimy myśleć co gdzie i jak, kombinować i próbować Smile

Żeby jeszcze ryba brała przez całe 4 godziny ! Wink

Pozdrawiam,
Dawid

tyczkarz

Wie ktoś kiedy ta zmiana z u22 na u23 wejdzie w życie? Sezon 2012 czy 2013?

darekbarański

Zastanawia mnie to, jak ryby w siatce (zazwyczaj rzuconej byle jak) wytrzymają tą jedną godzinkę dłużej. Widok osłabionych czy wręcz śniętych ryb nie przysporzy z pewnością entuzjastów tej dyscyplinie. Mam tu szczególnie na myśli łowiska "uklejowe". Czy wprowadzenie dłuższych, 4- metrowych siatek, zapowiadanej od następnego roku choć w części zniweluje ten problem...z pewnością tak. Ale tylko w przypadku kiedy ją w wodzie rozłożymy. Niestety przepis mówiący o możliwości zamontowania siatki dopiero po przejściu komisji, spowodował u wielu zawodników rzucanie siatki pod nogi, byle jak, byle by cicho. Myślę, że z kolei wymaganie drugiej siatki (wzorem zawodów w Anglii) spowoduje ogólny sprzeciw, ponieważ tam chodzi głównie o oddzielenie karpi od białorybu. Moja propozycja (bez względu na długość trwania tury oraz długości siatki) to bezwzględne wymaganie od zawodnika takiego rozpostarcia siatki, aby z tego powodu złowione ryby jak najmniej ucierpiały.

sniper82

jak najbardziej za najlepiej jeszcze przy siatkach 5 metrowych całą ładnie przed siebie rozkładać i najlepiej zeby srednia miała nie 50cm tylko 70cm tak żeby każda większa ryba przypadkiem jej nie omineła i sie w nią zaplątała. Martwy bezsensowny przepis, w zupełności wystarczaja 3 metrowe siatki już widze jak ktoś ładnie te 4 metry rozciaga totalna bzdura daremnie wydane pieniądze, wprowadzili to chyba tylko po to zeby było widać że jak już sie spotykają na tych zebraniach to coś tam robią... Wrócić do 3 metrowej siatki i wtedy można myśleć zeby w jakiś sposób uregolowac sprawe jej rozciągania. Takie jest moje zdanie.

loro

Darku tak jak piszesz - dobre rozpostarcie siatki, ale myślę, że tak jak pisze Rafał ta 3-metrowa by wystarczyła. Sami jednak przyznacie, że czasem na zawodach tak są przygotowane stanowiska, że siatka po wrzuceniu do wody leży na jakimś zielsku - ale to już inna kwestia.

Damian_Maz

Podpisuję się przy tym co napisał Darek Barański - absolutnie powinno się zwracać uwagę na prawidłowe rozpostarcie siatki. Jeśli nawet sędziowie będą mieli z tym problemy to w interesie naszym, wędkarzy powinno być zwrócenie uwagi koledze ze stanowiska obok. Jeśli ma trochę oleju w głowie to z pewnością szybko poprawi jej pozycję, tak aby zapewnić rybom choć odrobinę komfortu, a jeśli nie to wystawi sobie odpowiednią wizytówkę. Nie jestem zaciekłym obrońcą praw zwierząt, kaleczę świadomie ryby poprzez wbijanie im haczyka w pyszczek, ale uważam, że na tym i ważeniu ich przygoda z wędkarzem powinna się kończyć. Dodatkową atrakcję w postaci pływania w siatce z opadniętymi kabłąkami lepiej rybie darować. I tak jak wspomnieli koledzy wyjściem z sytuacji nie jest bezsensowne wydłużania siatek w nieskończoność tylko prawidłowe korzystanie z takich, które mamy. Przy odrobinie wyobraźni swoje zadanie spełniała by także siatka 2-metrowa jednak mogłaby się okazać za krótka na niektóre warunki brzegowe.

darekbarański

Widzę, że mój post zwrócił uwagę. Nie do końca jednak kluczowym zdaniem. Żeby dwa razy tego samego nie pisać, zaznaczę to tłustym drukiem. Nie jestem zwolennikiem ciągłego wydłużania siatek skoro rzuca się je byle jak.

mors

Ale odpowiednie rozpostarcie siatki jest chyba jednym z kanonów każdego zawodnika i tu nie powinno być dyskusji, ale dobrze sie stało, iż tyle sie pisze o siatkach, bo pośród zawodników zaczyna być coraz więcej "wędkarzy" którzy z wędkarstwem mają niewiele wspólnego. Dlatego właśnie juniorom nalezy poświęcić wiecej czasu na edukacje, na uczenie sie właściwego postępowania, zgodnie z etyka, a nie tylko bezwzględności w postępowaniu z rybami. Ja wiem, wynik jest ważny ale...wedkarstwo jest najważniejsze !

Wodom Cześć!
Joachim Parusel.

Marven

czy te zmiany miałyby wejść od tego roku?

kaster

Dyskusja słuszna ale moim zdaniem jeżeli ktoś od początku nie podchodzi do sprawy wypuszczenia ryb żywych poważnie to i siatka 5m nie pomoże. Montuje siatkę oczywiście dociążoną na końcu i wrzucam ja do wody tak żeby utworzyła taki swego rodzaju tunel. Posiadam siatkę 3,5m i tak robię a jak bym miał 5m i rzucił od niechcenia pod nogi zrobił bym z niej 2,5m kłębek i rybki męczyły by się przez 3-4 godziny. Nie w długości siatki problem tylko w sposobie jej używania. Jedni to pielęgnują a drudzy nie.