FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

JaroW · Wysłany: Pon 12:30, 17 Mar 2008 Temat postu:

Z tym reagowaniem na plusk to bym polemizował. Ja łowiłem na 99 stanowisku i uważam że należało zachować absolutną ciszę. Chociaż w tych warunkach i przy tym braku ryb nie można jednoznacznie powiedzieć na co ryby reagowały najlepiej. Natomiast duży plus dla organizatora za wzorowe wywiązanie z obowiązków pomimo tak dużej liczby startujących.

Pozdrawiam.

maximus · Wysłany: Pon 12:52, 17 Mar 2008 Temat postu:

JaroW jakbyś widział jak bobradowali wodę niektórzy koledzy na stanowiskach w nszym sektorze to byś sie za głowę złapał. Serie po 5-8 kulek leciały do wody często.

rogal-ik · Wysłany: Pon 13:03, 17 Mar 2008 Temat postu:

Witam, ja również pierwszy raz łowiłam na kanale gliwickim. Udało mi się wygrać sektor (3035pkt), ale jestem świadoma, że dużą zasługą tego był fakt polosowania miejsca od strony mostu (gdzie były ryby). Jeżeli chodzi o zanęte to po przeczytaniu Waszych postów nastawiłam się głównie na okonia. Rozmieszałam 0,5 kg Stil Raubfische z atraktorem sensasa czerwone robaki + glina + 1litr jockersa. Spławiki 0,5 - 0,7 Mikado. Haki 20-22. Pierwsze 1,5h siedziałam bez brania. Później ryba się ruszyła i było widać że po koleji od strony mostu zaczynają zawodnicy łowić. Kolega po lewej złapał leszcza, za 2 minuty ja złapałam pierwszą płoć, za 2 minuty kolega po prawej złapał płoć. Wszyscy troje zaczeliśmy intensywnie donęcać, aby ryba stanęła - koledzy nęcili z kubka, strzelano z konopii. Ja rzucałam z ręki po 3 kulki po każdej rybie, bo było widać, że ona bardziej reaguje na hałas niż to co leci do wody. W sumie złowiłam 1 leszcza ok 1kg i kilka dużych płoci. Chciałam pochwalić organizację i bardzo smaczne posiłki. Do zobaczenia na kolejnych zawodach.

JOKER · Wysłany: Pon 13:29, 17 Mar 2008 Temat postu:

No cóż... to niestety zawody komercyjne i może właśnie komercja i popyt na marcowe zawody spowodowały, ze takowe zostały zorganizowane. Zorganizowane pomimo braku odpowiedniego (czytaj równego) łowiska. Zebrać od 90 osób wpisowe, a zebrać od 30 w lecie to różnica.
Niemniej fajnie, ze niektórzy połowili. Gabrowning ma pojęcie o wędkarstwie i świetnie wykorzystał rybne stanowisko. Bez doświadczenia i umiejętności nawet na supermiejscówce się nie da wygrać. WIELKIE GRATULACJE! Smile

mors · Wysłany: Pon 14:21, 17 Mar 2008 Temat postu:

Dlaczego piszesz, Joker, że "to NIESTETY zawody komercyjne" (podkreślenie moje). Ja uważam, że dobrze się dzieje, iż mamy co raz więcej zawodów komercyjnych i właśnie to, iż jest popyt na takie zawody i, że jest ktoś, kto wychodzi na przeciw popytowi, tylko dobrze o nim świadczy. Nie widziałem po zawodach ludzi niezadowolonych, może był jeden, może dwóch....? Jeżeli zaś chodzi o późniejszy termin(cieplejszy), to wtedy też będą zawody!!!!!! Wczoraj startowali tylko ci, którzy chcieli.

Wodom Cześć!

JOKER · Wysłany: Pon 14:45, 17 Mar 2008 Temat postu:

Ależ ja jestem bardzo zadowolony i cieszę się że zawody komercyjne są organizowane Smile

To fantastyczna sprawa. Słówko użyło mi się niefortunnie. Po prostu chodziło mi o to, ze zawody komercyjne żądzą się prawem popytu. Tak jak Colmic miał zawody na Elblągu i aby upchnąć jak najwięcej chętnych organizator sadzał część na pomostach a część na brzegu: http://www.wyczyn.fora.pl/inne-zawody-ogolnopolskie,22/colmic-challange-w-elblagu,3031.html
tak i zawody na kanale gliwickim zostały zorganizowane w sytuacji nierównego łowiska. Dobrze ze eliminacji jest wiele, to można sobie byle te potraktować jako wycieczka, rozruch przed sezonem.
Absolutnie nie jestem przeciwny zawodom komercyjnym! Sam w tym roku organizuje imprezę nieco na ich kształt, ale o zasięgu lokalnym i bez szyldu znanej marki.

gabi · Wysłany: Pon 14:47, 17 Mar 2008 Temat postu:

Witam serdeczne gratulacje dla zwycięzców. Mimo iż trenowałem dwa dni przed zawodami z dobrym skutkiem na zawodach zaliczyłem zero. To prawda w niektórych sektorach naprawdę ciężko było o rybkę i padło duużo zer jak na ten kanał, jednak jak ktoś wcześniej trenował to musiał się z tym liczyć i wystartował na własną odpowiedzialność. Ja osobiście spodziewałem się takiej sytuacji i nie byłem bardzo zawiedziony biorąc pod uwagę że mój sektor wygrał Jaro dwoma rybami, gratulacje dla niego bo złowił ryby dwóch różnych gatunków czyli płoć i leszcze co świadczy że jego sposób nęcenia podpasywał rybkom. Po treningu zauważyłem że rybka reaguje na plusk wpadającej zanęty i po godzinie ciszy zacząłem co 4 przepłynięcia zestawu donęcać z ręki, niestety nie dało do efektu. Na gliwickim łowiłem drugi raz i muszę przyznać że to fajna woda z ładnymi rybami. Chciałbym podziękować organizatorom za sprawne przygotowanie i szybkie policzenie wyników co pozwoliło zaoszczędzić trochę czasu, no i za dobry posiłek po którym jak zapewniał pan Janek wszyscy będą mieć brzuchy jak Hanysy Smile

) pozdrawiam.

cristo · Wysłany: Pon 14:57, 17 Mar 2008 Temat postu:

JOKER troszkę sprawiedliwości. Nie znam wody,która wszystkim zawodnikom daje równe szanse (bez względu na ilość zawodników). Ryba ma swoje dąse i czasami gromadzi się w innych miejscach. Otóż jeden z zawodników wylosował to samo miejsce co na sobotnim treningu. Po czym wyzerował a na treningu miał ponad 10 kg.

mysza1970 · Wysłany: Pon 15:05, 17 Mar 2008 Temat postu:

Witam
Ja też chciałem się pochwalić swoim zerem na zamykającym stanowisku ostatniego sektora czyli 103 . Musze przyznać że na moim stanowisku próbowałem wszystkiego nawet łowić cierniki na hak 24 i jednego jokersa ale też ich nie było Smile

Zawody zorganizowane super z bardzo dobrą obsadą polskiego spławika . Z niektórymi rozmawiałem i stwierdzili że los wskaże wygranego nie umiejętność !(nic nie ujmując zwycięzcą !!)

pozdrawiam

lagolas · Wysłany: Pon 15:38, 17 Mar 2008 Temat postu:

Owszem Stefi może nie jestem szczęśliwy ale też nie sflustrowany bo jak już kiedyś napisałem przez szereg lat nauczyłem się przegrywać,nie jestem także zawodnikiem na miarę klasy Wiktora Walczaka czy Arka Pawlaka a oni poprzez złe losowanie też niewiele mogli zrobić.Żeby było ciekawiej to startowaliśmy z moim kolegom na tej samej zanęcie i on wygrał sektor a ja byłem bezradny,tylko że on wylosował przy moście gdzie ryby było dużo.

mors · Wysłany: Pon 16:53, 17 Mar 2008 Temat postu:

Kurcze, to jest niewiarygodne! Najwięcej powodów do narzekań na wczorajsze zawody mają ci, którzy w nich nie uczestniczyli, fenomen jakiś!!! Umknął mi jakoś komentarz STEFIMANA, za co serdecznie przepraszam, ale trzeba być niezłym psychologiem i mieć tupet, by na podstawie.....no, właśnie, czego?, napisać, że ktoś jest mocno sfrustrowany?! Jeżeli ktoś się złościł, że siedzi "o kiju", lub, że łowi "małe i mało", to jest to zdrowe!!!, tak powinno być, ale stąd do frustracji jeszcze dalej "jak stąd do Kielc"!!! Widziałem wszystkich uczestników przed i po zawodach, atmosfera była wspaniała!!! Podziękowania Szczególne dla Wasyla i jego Ekipy!!!!!!!!!!

Wodom Cześć!

SfaWhitecrow · Wysłany: Pon 17:03, 17 Mar 2008 Temat postu:

Spokojnie Panowie. Ja nie byłem ale odnoszę wrażenie że wszyscy bardzo chwalą organizaję zawodów. Z zawodami jak z zawodami, zawsze jest to szczęście w losowaniu potrzebne, równych łowisk nie ma.

Wszyscy łowiliście tyczką na tych zawodach? Jeśli tak to na 11 czy 13 metrze? Jaka była różnica głębokości pomiędzy na 13? O zanętach trochę napiszcie już po zawodach więc i tak drugi raz się nie powtórzy Smile

Tylko KOBIETA chciała się z nami podzielić swoją zanętą? Wink

Brawa dla Ciebie Rogal-ik. Swoją drogą ciekaw jestem ilu zawodników w Twoim sektorze nęciło na Sensasie i Marcelu, a tu proszę jaka miła niespodzianka Stil Laughing

stefiman · Gość

rogal-ik · Wysłany: Pon 17:21, 17 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki SfaWhitecrow Smile

Łowiłam na tyczkę 11,5m

qbaBrow · Wysłany: Pon 17:25, 17 Mar 2008 Temat postu:

Witam, zawody zorganizowane wzorowo szczególnie na tak dużą obsade, łowisko nierówne ale sektory raczej tak wiec jak ktos łowił to walczył na równi z 15 zawodnikami. Najlepsze stanowiska terningowe okazały sie słabe, ryba przeszła dalej w prawo i ci co polosowali połowili. Ja zrobiłem skromną 2 w sektorze. Zaneta nie odegrała u mnie żadnej roli bo łowiłem okonie i jazgarze przez 3h z wynikiem 3495 pkt. Pozdrawiam organmizatorów i gratuluje zwycięzcą!
pzodro qba