FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

linus1

Spoko koledzy,wiadomo o co chodzi.Wyzyskowi nasze zdecydowane nie Very Happy

Baranowski Tomasz

linus1

Tomku,ale tu chodzi o samą zasadę wystawiania czegoś w "kosmicznych" cenach lub o sprzedaż towaru "niepełnowartościowego.
Wielu początkujących nie zna wartości realnej wielu produktów,i kupi,bo przecież kupuje od "wyczynowca" czyli profesjonalisty,który zna się na rzeczy a naprawdę nie wszystko można dokładnie sprawdzić.
To takze wzajemny szacunek do siebie,jesli ktoś probuje przekręcić mnie na "towarze",to takze startując z nim w zawodach,patrzyłbym mu uważnie na ręce...

melchior71

Szkoda gadać . Kiedy jakiś czas temu upomniałem jednego forumowicza co do różnicy ceny jego oferowanego na forum sprzętu a wysłanym mu linkiem tego samego produktu tańszego o 180zł w normalnym sklepie to dostałem na PW : PILNUJ SWOICH INTERESÓW Czyli gość z pełną świadomością i z premedytacją czeka na jelenia.To moim zdaniem jest oszustwo a nie wolny rynek.Jak już pisałem gdzieś wyżej myślałem że na tym forum jest jakaś komitywa i ludzie sobie chcą pomagać ,ale widzę że to było tylko takie złudzenie.Szkoda. To by było na tyle z mojej strony w tym temacie. W tej sytuacji kiedy tak się przedstawia tutaj sprawę uczciwości zastanawiam się po jaką
H.....ę wysilam się żeby komuś pomóc ? Przecież to tylko czyjeś gapostwo i niewiedza .Chyba już mi się nie chce Rolling Eyes

Baranowski Tomasz

Towar niepełnowartościowy to już inna bajka.Tego to ja również nie toleruję ,tyle tylko że ja od początku piszę o towarze pełnowartościowym . Od małe nieporozumienie

pyton

Skoro tak was mierzi wyzysk to czemu kupujecie sensasa, od polskiego dystrybutora? Very Happy

Przecież na zachodzie jest po 12-15zł w detalu Very Happy

linus1

Oj Piotruś,ja kupuje po 16.. Smile

I to niewielkie ilości.
Zawsze to trochę inaczej być wyzyskiwanym,niż wyzyskiwać.. Smile

tomasz__1

mnie wychodzi taniej ,worze z chin ,mam za pare groszy patyki

Żbiku

Ja jestem zdania, ze cene ustala sprzedajacy. Jesli ktos chce kupic od niego przedmiot i nie sprawdzi innych cen na np allegro to sorry... Sprzedajacy chce sprzedac jak najdrozej, Kupujacy kupic jak najtaniej. Sa jednak ludzie, ktorzy nie maja czasu szukac przedmiotow godzinami po necie i wola kupic od razu, nie patrzac na cene.

Druga sprawa, ktora mnie osobiscie mocno wkurza, to sytuacja, gdy ktos wysyla mi link do przedmiotu takiego samego jaki ja sprzedaje, "udowadniajac" mi, ze wystawiam go za drogo. Po pierwsze, ja ustalam cene (patrz punkt 1 Wink

). Po drugie, nikt nie musi kupowac u mnie, moze kupic z przeslanego do mnie linka. I po trzecie, ja swoj przedmiot moglem kupic np w sklepie stacjonarnym drozej niz poprzez link, ktory otrzymuje od chetnego, wiec moja cena jest obliczana na podstawie ceny mojego zakupu, a nie ceny z jakiegos linka z internetowego "sklepu" mieszczacego sie np w garazu lub piwnicy.

Typowym handlarzom na forum mowie "nie", chyba, ze zrobi sie tak jak na jerkbait, ze typowi handlarze maja ogloszenia platne. Nie mozna miec jednak pretensji przeciwko cwaniaczkom, ktorzy kupuja na forum cos taniej i zaraz wystawiaja na allegro drozej, bo jest to czysta kwintesencja handlu i nikt nie moze im tego zabronic. Etyka etyka (lamania etyki tu wprawdzie nie widze), a handel handlem. Sa tez sytuacje, gdzie ktos kupuje pakiet sprzetu i potem wystawia rozpakietowany w czesciach na sprzedaz. Tu musi zainwestowac swoja kase i czas. Zarabia na tym i to sie dla niego liczy. Przeciwko temu nic nie mam.
Jednakze, dostalem jakis czas temu, na moje ogloszenie o kupnie, oferte zakupu kolowrotka Daiwa za 850zl. Stan podobno "nowy, mikroryski od przekladania na polce" itp. Na szczescie zostalem tez uprzedzony przez innych forumowiczow, ze ow jegomosc skupuje uzywane krecioly, odnawia je i sprzedaje je jako nowe. Do tego 2-krotnie drozej niz kupil. Wkurwilo mnie to bardzo i pojechalem z nim ostro, bo probowal mnie oszukac sprzedajac mi uzywke jako nowy. Ciekawe ile osob dalo sie tak nabrac...

przemas107

[quote="Żbiku"]Ja jestem zdania, ze cene ustala sprzedajacy. Jesli ktos chce kupic od niego przedmiot i nie sprawdzi innych cen na np allegro to sorry... Sprzedajacy chce sprzedac jak najdrozej, Kupujacy kupic jak najtaniej. Sa jednak ludzie, ktorzy nie maja czasu szukac przedmiotow godzinami po necie i wola kupic od razu, nie patrzac na cene.

Druga sprawa, ktora mnie osobiscie mocno wkurza, to sytuacja, gdy ktos wysyla mi link do przedmiotu takiego samego jaki ja sprzedaje, "udowadniajac" mi, ze wystawiam go za drogo. Po pierwsze, ja ustalam cene (patrz punkt 1 ;) ). Po drugie, nikt nie musi kupowac u mnie, moze kupic z przeslanego do mnie linka. I po trzecie, ja swoj przedmiot moglem kupic np w sklepie stacjonarnym drozej niz poprzez link, ktory otrzymuje od chetnego, wiec moja cena jest obliczana na podstawie ceny mojego zakupu, a nie ceny z jakiegos linka z internetowego "sklepu" mieszczacego sie np w garazu lub piwnicy.

AMEN :)

każdy ma prawo sprzedawać za ile chce, nawet jak by było drożej od innej podobnej oferty czy nawet od nowego produktu w sklepie,
druga sprawa, to to że jest duzo cwaniaczków i najlepiej by było jak bysmy im sprzedawali za darmo albo tylko za wysyłkę :) takie odnosze wrażenie!

widzę tu na forum, że są sprzedawane rzeczy z Italii czy eBay przeważnie tyczki i kombajny, i nie ma co tu komentować że ktoś chce zarobić na handlu przecież sam może sie dogadać z italiano i zamówić sprzęt.
ważne tylko żeby sprzedawane rzeczy były zgone z opisem, a nie np. Maver 0.7 czy 0.9 miał jeden czy dwa elementy wstawione od niższych modeli przez co traci na walorach użytkowych, czy topy w paku super light wymienione na match, lub tak jak pisze Zbik kołowrotki odmalowywane, przesmarowane i sprzedawane jako ,,mało używane,, 8)

Aleks

Sam ostatnio miałem podobną sytuację, odwiedziłem dział kupię, w którym było potencjalnych dwóch klientów na tyczkę. Szybko wysmarowałem pw do obydwu z podaniem tego co wchodzi w skład zestawu co jest dodatkowo dodane itd. Oczywiście podałem cenę z dopiskiem do negocjacji. Jeden odpisał mi, że za kilka stów więcej może kupić nową (mimo tego, że używałem wędkę dosłownie 5-6 razy z powodów zawodowych nie miałem czasu), wysłał kilka linków, wdał się w pyskówkę, jak mu odpisałem żeby sobie doliczył koszty tub, uzbrojenia tyczki i innych dupereli nadal nie mógł przeżyć mojej oferty. Mimo mojej prośby nie otrzymałem od niego żadnej propozycji cenowej. Drugi zaś wysłał mi na pw taką propozycję, że nawet nie chciało mi się na nią odpisywać.

TOM

Chciałem ostrzec, a właściwie uczulić forumowiczów przed aukcją na Allegro: [link widoczny dla zalogowanych]

Kij ten został niedawno wystawiony na Allegro przez mojego znajomego. Ktoś go kupił, ale nie jest to osoba, która go teraz wystawia, Zdjęcia zostały wykonane przez mojego znajomego i nikomu ich nie udostępniał, Zostały wykorzystane bez wiedzy i zgody ich autora.
Wystawiający bardzo chętnie sprzeda tyczkę poza Allegro po okazyjnej cenie (niższej, niż jest już w licytacji), oczywiście po wcześniejszej wpłacie na konto. Kija ma wysłać jego teściowa, bo on jest za granicą. Jednak gdy zaczyna się gatka o oględzinach sprzętu, czy odbiorze osobistym, kontakt nagle się urywa (dodam, że kontakt jest tylko mailowy).

Nie twierdzę, że jest to oszust, ale za dużo tu niejasności i kombinatorstwa, a łatwy i tani kąsek może skusić,

mikeus

Niech Twój znajomy zgłosi Allegro fakt wykorzystania zdjęć przez osobę nieuprawnioną i ewentualnie swoje podejrzenia. Nawet, jeśli to nie pomoże, to zawsze jednak pozostanie czyste sumienie, że próbował zareagować.

melchior71

Jest też coś nie tak z jego ocenami na Allegro.Wyświetla że ma 100% pozytywnych ale szczegóły będą widoczne kiedy dostanie 10 ocen - a już ma 132 kupione i 2 sprzedane i 6 stron komentarzy !!! ???

TOM

Miał to zgłosić do Allegro po naszej wczorajszej rozmowie.
Wczoraj pisałem do niego odnośnie możliwości zobaczenia tyczki i ew. jej osobistego odbioru i żadnego odzewu. Możecie spróbować sami, tylko trochę inaczej niż ja. Najpierw pokazać zainteresowanie tyczką i jakim kurierem zostanie wysłana, a w kolejnej wiadomości napisać o odbiorze osobistym. Jak na pierwszy @ powinna być odpowiedź, tak na drugi na 100% nie będzie.